Kultura
Źródło: WOJART
Źródło: WOJART

Naga prawda

Kilku bezrobotnych mężczyzn, bez pieniędzy i perspektyw na pracę, postanawia otworzyć własny biznes i w dość nietypowy sposób zarabiać na życie.

Bohaterowie spektaklu w reżyserii Arkadiusza Jakubika nie przejmują się tym, że są zbyt chudzi albo za grubi, nieśmiali i nieudolni, a swoje kompleksy przełamują na oczach widzów.

Początkowo panowie ćwiczą w swoim gronie, następnie decydują się wziąć udział w przesłuchaniu w jednym z klubów w Tomaszowie Mazowieckim, gdzie rozgrywa się akcja. Występ wypada fatalnie, a kolejny pokaz przed miejscową publicznością jeszcze gorzej. Menadżer wynajmuje byłą tancerkę Wandę, aby udzieliła panom kilku lekcji. Możemy zatem zobaczyć, jak nasi bezrobotni próbują opanować dość trudną sztukę występów przed publicznością. Dzięki dystansowi do siebie, w szczególności swojej fizyczności, zaczynają przemieniać własne niedoskonałości w atuty. W dalszej części przedstawienia jesteśmy świadkami komicznych prób tanecznych. Spektakl wieńczy spektakularny finał w wykonaniu panów, którzy na scenie, przed publicznością, czują się jak ryby w wodzie.

Przyjmowana wszędzie z entuzjazmem, zarówno przez publiczność, jak i krytyków teatralnych sztuka „Goło i wesoło” okazała się hitem nie tylko w teatrach. Nakręcony na jej podstawie film „Full Monty” podbił także kina. Podczas dwuipółgodzinnego spektaklu znani aktorzy wcielają się w komediowe role. Reżyserowi udało się namówić do zagrania w przedstawieniu m.in.: Radosława Pazurę, Pawła Królikowskiego, Tomasza Sapryka, Mirosława Zbrojewicza czy Piotra Pręgowskiego. Siedleccy widzowie będą mogli obejrzeć spektakl na deskach Sceny Teatralnej Miasta Siedlce Centrum Kultury i Sztuki 16 czerwca. „Goło i wesoło” zamknie cykl przedstawień pokazanych w ramach cyklu „Barwy Teatru”.


KONKURS

Mamy dla Państwa dwa bilety na sztukę „Goło i wesoło”. By je wygrać, należy zadzwonić do redakcji pod nr (25) 644-48-00 w czwartek, 6 czerwca, o 10.00. Wygrają dwie pierwsze osoby. W poprzednim konkursie szczęście sprzyjało Krystynie Tomczuk z Siedlec, która wygrała bilet na spektakl „Boeing, Boeing”.


3 PYTANIA

Radosław Pazura – aktor

Jak się Panu gra w tak odważnym przedstawieniu?

Dobrze. Spektakl gości na deskach już bardzo długo i wciąż cieszy się dużym powodzeniem. Opowiada o słabościach ludzi, zmierzaniu się z nimi oraz efekcie tych potyczek. A jak to wygląda? Warto przyjść i zobaczyć! Spektakl skłania do refleksji nad kondycją współczesnego człowieka – co jest w stanie zmusić go do wykonywania takiego czy innego zajęcia. Mamy tu do czynienia z przekrojem osobowości i charakterów mężczyzn, którzy decydują się na desperacki krok, aby móc przeżyć.

Jak spektakl „Goło i wesoło” przyjmują widzowie? Czy widzą w nim tylko odważne żarty, czy też głębszą refleksję?

Trudno powiedzieć. Należałoby zapytać o to widzów. Myślę, że staramy się, aby ten spektakl był pokazany nieco z przymrużeniem oka, dystansem. Generalnie chodzi nam o zabawę. A do jakiej refleksji skłania? Moim zdaniem związane jest to z kondycją człowieka i stanem ducha każdego z nas.

Jak Pan odbiera siedlecką publiczność?

Graliśmy „Goło i wesoło” w Siedlcach już kilkakrotnie. Za każdym razem spektakl cieszył się dużym powodzeniem. Tym razem również liczymy na powtórkę. Mamy nadzieję, że po raz kolejny spotka się z ciepłym przyjęciem. Skoro tu wracamy, oznacza to, że dobra opinia o naszym przedstawieniu poszła w eter i wciąż jest zapotrzebowanie na tego typu rozrywkę.

KO