Jubileusz w Hadynowie
Do tego wielkiego wydarzenia parafianie przygotowywali się duchowo, uczestnicząc w misjach świętych. Upłynęły one ph. „Jestem głosem, który woła na pustyni: wyrównajcie drogę Pana”. Te szczególne dla hadynowskiej parafii rekolekcje poprowadził kanclerz kurii siedleckiej ks. Jan Babik.
Dziękując za dar wspólnoty
Oprócz parafian i mieszkańców powiatu łosickiego na uroczystości przybyło wielu gości. Nie zabrakło księży związanych w przeszłości z parafią, przedstawicieli lokalnego samorządu. Okolicznościowe listy przysłali poseł Prawa i Sprawiedliwości Krzysztof Tchórzewski oraz wojewoda mazowiecki Jacek Kozłowski.
Obchody jubileuszu zainaugurowała Msza św., której przewodniczył pasterz Kościoła siedleckiego. Dostojnego gościa powitał proboszcz hadynowskiej parafii ks. Tadeusz Zawadzki. – Dziś wspominamy wszystko, co wydarzyło się tu przez minione 600 lat. Dziękujemy za dar naszej wspólnoty, wiarę ojców – podkreślił ks. T. Zawadzki.
Czas refleksji i pojednania
Wierni z uwagą wysłuchali homilii wygłoszonej przez bp. Z. Kiernikowskiego. Pasterz diecezji nawiązywał w niej do jubileuszu wspólnoty i jej patrona św. Jana Chrzciciela.
– Dzisiejsza liturgia pozwala głębiej spojrzeć na dzieje parafii, dzieje jej członków, dając okazję do głębszego wniknięcia w historię, jaką Pan Bóg prowadzi z każdym z nas. W Chrystusie Jezusie dokonało się odpuszczenie grzechów, co było niemożliwe do uzyskania przez prawo. Odpust i jubileusz to czas refleksji, ale także czas pojednania, przebaczenia, skorzystania z przebaczenia. Przebaczenia sobie nawzajem i w pewnym sensie pojednania się z własną historią, bo nie zawsze jesteśmy z nią pojednani – zaznaczył pasterz Kościoła siedleckiego.
Ksiądz biskup przypomniał, iż Jezus Chrystus przyszedł, stanął między nami, by przyjąć historię, która, po ludzku patrząc, w ogóle Mu nie pasowała. – Przyjął historię krzyża i nie szemrał, ale wołał o przebaczenie: „Ojcze, przebacz im”. Dlatego patrzenie na dzieje parafii w świetle słowa Bożego prowadzi nas do tego, żebyśmy weszli w tę logikę, iż tym, który prowadzi wszystko jest jeden Pan. On wie, co jest dobre. Tymczasem nam wydaje się, iż to my wiemy, co jest dobre. Historia ludzi po grzechu Adama i Ewy jest „pokręcona”. Zostały między nami zepsute relacje. Kain zabił Abla, mimo wysiłków budowania wspólnoty powstała wieża Babel, a ludzkość, mimo że ma dzisiaj tyle środków do komunikacji do pojednania się, do poznawania, przekazywania informacji, często wykorzystuje te środki nie dla komunii, dla wspólnoty, ale wywyższania jednych, a poniżania drugich. Tak jest w wielkiej historii ludzkości i tak jest w naszych małych historiach podwórkowych, rodzinnych. Dlaczego? Ponieważ nie uznajemy wystarczająco, że Pan ukrzyżowany i zmartwychwstały ma rację we wszystkim i w każdej sytuacji, nawet wtedy, kiedy dopuszcza to, że w jakiś sposób jesteśmy doświadczani – wyjaśnił bp Z. Kiernikowski.
Ksiądz biskup podkreślił także, że na 600-letnią historię parafii pw. św. Jana Chrzciciela składają się wysiłki wiernych i duszpasterzy w utrzymaniu własnej tożsamości chrzcielnej.
Ile pocieszenia w sercach ludzkich, ile pojednań, ile gotowości do ofiary dlatego, że w każdym pokoleniu Jezus Chrystus był uznawany jako jedyny Pan – dodał pasterz diecezji siedleckiej, dziękując kapłanom i wiernym za to, że w trudnych sytuacjach trwali w cierpliwości. Zaapelował także do parafian, aby chętnie przyjmowali dar rodzicielstwa, a do przedstawicieli władz – o tworzenie warunków sprzyjających rodzinom wielodzietnym.
Na zakończenie odśpiewano hymn „Te Deum”.
Medal dla proboszcza
Ks. Tadeusz Zawadzki odebrał z rąk dyrektora delegatury urzędu marszałkowskiego w Siedlcach Dariusza Napiórkowskiego medal „Pro Masovia”. Jest to wyróżnienie okolicznościowe przyznawane osobom i instytucjom, które przyczyniły się do gospodarczego, kulturalnego lub społecznego rozwoju Mazowsza.