Kultura
Źródło: WE
Źródło: WE

Razem na dobre i na złe

Organizatorzy aktywnego wypoczynku, podczas którego osoby niepełnosprawne mogły się zintegrować z resztą społeczeństwa, zapewnili wszystkim obecnym nad łukowskim zalewem sporo atrakcji.

Już od 14 lat na terenie miasta odbywa się festyn integracyjny. Dzień pełen atrakcji zorganizował Ośrodek Sportu i Rekreacji oraz burmistrz miasta.
Aktywnie

W niedzielę, 7 lipca, pośród drzew odbyła się Msza św. polowa w intencji osób niepełnosprawnych i ich opiekunów. Później przyszedł czas na wyczekiwaną przez dzieci zabawę. A atrakcji było naprawdę dużo. Wystąpił dziecięcy zespół regionalny Kropelki Rosy, Jakub Badurka oraz Klaudia Borejko. Najmłodsi uczestnicy mogli skorzystać z przejażdżki konnej, dmuchawców, zjeżdżalni oraz wziąć udział w konkursach i grach. Dzieci skakały w workach oraz pokonywały slalomy z przedmiotami na głowie. Księżniczka roznosiła cukierki, a klaun powodował uśmiech na twarzach.

Bezcenna lekcja życia

Jak powiedział zastępca dyrektora OSiR Tomasz Tryboń, na festyn przybyło około 300 osób niepełnosprawnych z terenu całego powiatu łukowskiego. Natomiast burmistrz Dariusz Szustek podkreślił wartość takich spotkań. – Myślę, że osoby niepełnosprawne bardzo potrzebują czuć się akceptowane, czuć, że są częścią społeczeństwa. Chcą przebywać, bawić się, cieszyć, ale także dzielić z innymi smutki. Stąd festyn nosi nazwę „Bądźmy razem” – przyznał burmistrz. 

– Taki dzień jest bezcenną lekcją życia – stwierdziła Monika Siwiak, prezes Łukowskiego Stowarzyszenia Wspierania Osób z Autyzmem i ich Rodzin „Labirynt”. – Nasze dzieci korzystając z różnych atrakcji, muszą dzielić się z innymi, przestrzegać zasad, co jest nauką życia w społeczeństwie. Dla nas to błahe, naturalne czynności. Dla nich to ogromna trudność do pokonania – podsumowała.

WE