Malarstwo i ceramika
A. Kalińska mieszka w Pościszach pod Międzyrzecem. To częsta bywalczyni Galerii ES i wielbicielka sztuki. Malarstwo jest jej pasją i poszukiwaniem duchowości człowieka. Maluje głównie technikami tradycyjnymi – olejem i akrylem na płótnie. Nie stroni jednak od suchych pasteli, węgla, akwareli, a także technik mieszanych. Prowadzi warsztaty i plenery plastyczne dla dzieci i młodzieży szkolnej, rozwijając w młodych ludziach pasję do życia i sztuki.- Maluję od wielu lat i czerpię z tego wielką przyjemność – podkreśla. Na obrazach uwiecznia przyrodę i ludzi.
Jej syn, Kamil Melaniuk wyrastał w tej artystycznej atmosferze, a sztuka zawsze była mu bliska. Wybrał jednak inny rodzaj twórczości – ceramikę. – Chęć tworzenia z gliny tkwiła we mnie od dzieciństwa. Od czasu, kiedy, będąc małym chłopcem, lepiłem z gliny wydobytej z dołu w lesie. Po wielu latach przez przypadek trafiłem do ośrodka pod Garwolinem, gdzie można się kształcić w tym kierunku – mówi Kamil. Ukończył kursy zawodowe z zakresu ceramiki, witrażu, stolarstwa ludowego i wikliniarstwa. Ceramiką zajmuje się od trzech lat, wspólnie z Łukaszem Urbańskim.
Pod wspólnym szyldem
Łukasz Urbański pochodzi z Wołomina. Ukończył studium podyplomowe z zakresu rynku sztuki i antyków w Krakowie. Specjalizuje się w ceramice, witrażu oraz malarstwie. W jego twórczości widoczne jest szczególne zamiłowanie do średniowiecznej sztuki. – Z zawodu jestem tłumaczem, ale zawsze zajmowałem się sztuką, tworzeniem. Maluję, a także angażuje się w różne inne działania artystyczne – informuje.
Swoje ceramiczne prace panowie Kamil i Łukasz wykonują wspólnie. – Występujemy pod jednym szyldem. To coś w rodzaju spółdzielni artystycznej. Dzielimy się pracą racjonalnie i według umiejętności – wyjaśnia Łukasz. I tak powstają zestawy naczyń ulepione z gliny na kole garncarskim zdobione błyszczącym barwnym szkliwem. Ale nie tylko. – Okazało się, że glina jest materiałem o szerokich zastosowaniach, wielostronnym, wieloaspektowym i bardzo wdzięcznym – podkreśla Łukasz. Dziś wspólnie tworzą ceramiczne mozaiki w formie płaskorzeźb.
Artyzm i rzemiosło
Na wystawie prezentują też użytkowe magnesy na lodówkę i lampy, a także interesujące przestrzenne kompozycje – gliniane imitacje kamieni na żyłce, sprawiające wrażenie, jakby unosiły się w powietrzu. Technologia ich wykonania jest podobna do lepienia naczyń, ale używa się do tego innych narzędzi. – Czasem jest to wałek do ciasta – zdradza Kamil, podkreślając, że to, co robi, to nie tylko artyzm, ale i rzemiosło, które trzeba posiąść.
Tworzą z pasją, poświęcają na to wiele godzin pracy. Myślą o utworzeniu swojej własnej pracowni. Próbują także sformalizować swoją działalność, a do współpracy zapraszają innych młodych twórców różnego rodzaju rękodzieła. – Spróbujemy połączyć siły. W większej grupie łatwiej się przebić – mówi Łukasz. Między innymi w tym celu wspólnie z Kamilem stworzyli grupę artystyczną MUU oraz prowadzą Niezależną Galerię Artystyczną E-MUU.
Wystawę można oglądać do 12 października.
BZ