Złożyć życiem świadectwo wiary
Droga Krzyżowa oraz różaniec były pierwszymi punktami spotkania. Przewodniczył im ks. dr Jacek Sereda – diecezjalny duszpasterz rodzin. Następnie wszyscy zgromadzili się w kościele na celebrowaniu Mszy św., podczas której asystę liturgiczną pełnili klerycy Wyższego Seminarium Duchownego, a o oprawę muzyczną zatroszczył się chór „Oremus” z parafii św. Józefa w Międzyrzecu Podlaskim.
Przekazywać mądrość
W homilii bp Kiernikowski mówił o roli ojca, która jest niezwykle istotna w przekazywaniu wiary i mądrości młodemu pokoleniu. – Dzisiejsze czytanie z Księgi Barucha zawiera w sobie pocieszenie i ostrzeżenie – powiedział w homilii pasterz Kościoła siedleckiego. – „Bądź dobrej myśli” – to jest niesamowicie ważne, aby w trudnej sytuacji mieć kogoś, kto stanie obok nas, pocieszy i zapewni nam bezpieczeństwo. Szczególnie ma to znaczenie w dzisiejszych czasach, gdy człowiek zwraca się ku różnym bożkom, aby swoim planom zapewnić pomyślność. Dlatego Pan Bóg czasami pozwala na nasze uwikłanie, które przejawia się w doświadczeniu kryzysu materialnego, czy też dotyka naszych relacji z bliskimi. Dzięki temu możemy żyć w przeświadczeniu, że to nie my jesteśmy panami historii. Boży dopust trudności czy krzyża zawiera również możliwość powrotu do Pana – nauczał biskup.
– Dzisiaj zwracam się głównie do mężczyzn: ojców i dziadków, abyście umieli przekazywać mądrość młodemu pokoleniu. Jesteśmy narodem ochrzczonym, ale wielu z nas wyłamuje się spod prawa Bożego. Nie ma też sensu narzekanie na młodzież, gdy wcześniej sami nie uderzymy się w piersi. Samo mówienie o Bogu to za mało, dzisiaj potrzeba nam czytelnego życia według Bożego planu. Dlatego woła dzisiaj prorok Baruch: „Ufajcie, dzieci, ufajcie!”. Niech taka postawa towarzyszy nam w doświadczeniach największych kryzysów, które dotykają naszych wspólnot, szczególnie rodzinę. Wtedy też możliwe będzie nawrócenie, przebaczenie i pojednanie. W sytuacjach, które wydają się nam bez wyjścia, szukajmy Pana Boga. Nie chowajmy głowy w piasek, zwróćmy swe serca ku Panu Bogu naszemu. Taką wiadomość powinien usłyszeć dorastający syn czy córka od swoich rodziców – głosił bp Kiernikowski.
Poddać się Bożemu prowadzeniu
– Wsłuchując się w słowa dzisiejszej Ewangelii, postawmy sobie pytanie: kiedy możemy zobaczyć szatana, który jak błyskawica spada z nieba? To będzie miało miejsce, gdy z naszych rąk zostanie wytrącony mój interes, moja wizja życia, która jest odległa od Boga. Gdy jako ludzie wierzący poddamy się Bożemu prowadzeniu, także w doświadczeniu krzyża, diabeł zniknie z horyzontu naszego życia. Czasami potrzeba nam zamilknąć wobec swoich koncepcji, a stanąć w cichości i pokorze u stóp krzyża Chrystusowego – stwierdził ordynariusz siedlecki i zachęcał: – Drodzy ojcowie, jest konieczne, abyście wprowadzali w wiarę swoje dzieci. Nikt tego lepiej nie przekaże od ojca, a on swoim życiem musi składać świadectwo wiary. Przemieniajmy naszą mentalność, korzystajmy z mądrości przekazywanej przez Kościół i nie traćmy nigdy nadziei.
Agapa oraz wydarzenia towarzyszące Diecezjalnej Pielgrzymce Mężczyzn wypełniły drugą część spotkania, która miała charakter rekreacyjny. Na rywalizację sportową złożyło się kilka konkurencji: piłowanie pieńka na czas, przeciąganie liny, przerzucanie opony traktorowej, bieg w workach, przenoszenie snopków na czas, rzut beretem sołtysa. Odbyły się również: projekcja filmu „Pratulin”, rozstrzygnięcie otwartych zawodów spinningowych o Puchar Wójta Gminy Rokitno, wystawa maszyn rolniczych oraz wiele innych.
ks. Michał Chromiński