Aktualności
Budżet na miarę możliwości

Budżet na miarę możliwości

Przewodniczący rady miasta Garwolin wytknął burmistrzowi pięć rekordów nieudolności. Ten z kolei uznał, że Marek Janiec rozpoczął przedwyborczą grę, a manipulując słowami i cyframi, chce doprowadzić do konfliktu.

Ostatecznie po kilku godzinach obrad przyjęto plan dochodów i wydatków miasta na 2014 r., ale w kształcie zaproponowanym przez Stowarzyszenie dla Garwolina. „Za” był także Antoni Frąckiewicz.

Przewodniczący w ofensywie

Zanim jednak doszło do głosowania M. Janiec przypomniał, że na koniec pierwszego półrocza 2013 r. zadłużenie miasta wraz z odsetkami wynosiło 25 mln zł, z czego sam kredyt na basen stanowił 19 mln zł. – To rekord nieudolności pokazujący zadłużenie Garwolina, jakiego w historii nie było – grzmiał przewodniczący. Według jego wyliczeń miasto dokłada do basenu ponad 3,5 mln zł rocznie. – To rekordowa dotacja do naszej, tak chlubnej, krytej pływalni – dodał z ironią M. Janiec.

Przewodniczący wytknął burmistrzowi, że choć mija kolejna kadencja, to miasto nie pozyskało funduszy unijnych. – To, co budujemy, powstaje za własne pieniądze bądź środki pozyskane w formie kredytów bankowych. To trzeci rekord nieudolności – zauważył. Kolejnym według przewodniczącego jest wydłużający się czas realizacji inwestycji. – O budowie zbiornika retencyjnego w Leszczynach mówi się od dziesięciu lat, ale do tej pory nie wbito tam żadnej łopaty. Miasto zainwestowało kilkanaście milionów złotych w wykup ziemi i… na tym koniec. Projekty na te inwestycje zdezaktualizowały się i kolejny raz wyrzuciliśmy pieniądze w błoto – dowodził Janiec. Ostatni z rekordów nieudolności stanowią zaplanowane na 2014 r. inwestycje. W budżecie, który sięga 50 mln zł, przeznaczono na nie mniej niż 5%.

Cięcia w wydatkach

Komisja budżetu i rozwoju gospodarczego rady miasta dokonała istotnych zmian w projekcie budżetu przygotowanym przez burmistrza, zmniejszając wydatki, m.in. zabrano część pieniędzy przeznaczonych na wynagrodzenia urzędników magistratu, promocję miasta, dotację przedszkoli niepublicznych, utrzymanie zieleni, działalność ośrodka kultury. Nie będzie też przewidzianych wcześniej 990 tys. zł na remont budynku socjalnego. W zamian wprowadzono do budżetu 300 tys. zł na wykup mieszkań z tzw. wolnego rynku. Pieniądze przeznaczono także na budowę szatni na stadionie, modernizację boisk Centrum Sportu i Kultury, budowę skateparku, wykonanie projektu Publicznego Przedszkola nr 2, budowę ul. Rataja, chodnika pomiędzy ulicami Stacyjną a II Armii WP, projekt oświetlenia ul. Bajkowej, modernizację ul. Spacerowej – inwestycja wspólna z powiatem, budowę ulic Konarskiego, Kołłątaja i Bocznej.

Burmistrz ripostuje

Tadeusz Mikulski nie był zadowolony z wprowadzonych zmian. – Pragnę wyrazić swoje niezadowolenie i niepokój tym, że zabiera się środki przeznaczone na mieszkania komunalne dla ludzi potrzebujących pomocy – dodał, komentując, iż swoim zachowaniem przewodniczący rady rozpoczął przedwyborczą grę, a sowa i cyfry, na które się powołał, zostały zmanipulowane. – Jak można mówić, że inwestycje są realizowane źle, tak naprawdę nie zagłębiając się w dokładne dane? Moim zdaniem to niepoważne – zaznaczył, podkreślając, iż od ludzi niezwiązanych z miastem słyszy pozytywne opinie na temat rozwoju Garwolina.

Ostatecznie ośmioma głosami Stowarzyszenia dla Garwolina i jednym Antoniego Frąckiewicza uchwalono plan dochodów i wydatków miasta na 2014 r. Radni proburmistrzowskiego klubu „Teraz Garwolin” mieli odmienne zdanie.

JAWA