Kościół
Źródło: DREAMSTIME
Źródło: DREAMSTIME

Niemożliwe? A jednak!

Za nami kolejna w naszym życiu Środa Popielcowa. Odtąd w liturgii przez 40 dni towarzyszy nam fiolet - kolor pokuty, umartwienia, smutku, żalu. Rozpoczęliśmy Wielki Post. I co dalej?

Spadający na nasze głowy popiół i słowa „Nawracajcie się i wierzcie w Ewangelię” są nieomylnym znakiem rozpoczęcia Wielkiego Postu. Wszystko nam o tym przypomina: brak kwiatów przy ołtarzu, kolor szat liturgicznych, Gorzkie Żale i Droga Krzyżowa. Tradycyjnie ten czas kojarzy nam się z rozważaniem Męki Pańskiej.

Jednak gdy lepiej przyjrzymy się liturgicznym tekstom, zauważymy, że nawiązania do Męki Zbawiciela pojawiają się dopiero od piątej niedzieli. Wcześniej przewodnią myślą czytań i modlitw są pokuta, nawrócenie, przemiana życia.

Realizm czy chciejstwo?

Na pewno już wiele razy słyszeliśmy o konieczności przemiany życia. I wiele razy postanawialiśmy sobie, patrząc na swoje życie, że podejmiemy pracę nad sobą, że zmienimy się, że… Ile już było tych postanowień? A ile z nich odniosło trwały efekt? Owszem, takie rzeczy się zdarzają, nie można zaprzeczyć. Jednak najczęściej widzimy, że po jakimś czasie, po początkowym zrywie, nasze życie ma niepokojącą tendencję wracania w utarte schematy, koleiny i przyzwyczajenia. Trudno jest zmienić swoje myślenie, zakorzenione nawyki, pozbyć się nałogów. ...

Ks. Andrzej Adamski

Pozostało jeszcze 85% treści do przeczytania.

Posiadasz 0 żetonów
Potrzebujesz 1 żeton, aby odblokować ten artykuł