Zagrają o medal
Po dwóch zwycięstwach w spotkaniach w Suwałkach przed trzecim zespół KPS Siedlce był faworytem do wygranej i tym samym zapewnienia sobie awansu do II rundy play-off. Zawodnicy trenera Sławomira Gerymskiego nie zawiedli i mogli cieszyć się wraz ze swoimi sympatykami z awansu do najlepszej czwórki I ligi tegorocznego sezonu. Jest to największy sukces klubu z Siedlec w historii występów w rozgrywkach I ligi.
Wygrana gospodarzom nie przyszła jednak łatwo, a losy spotkania rozstrzygnęły się dopiero w końcówce piątego seta. Pierwsza partia należała do gości, którzy wciąż prowadzili kilkoma punktami, a gospodarze próbowali ich dogonić, co im się ostatecznie nie udało. Za to w drugim secie KPS pokazał się ze świetnej strony i rozbił gości do 13. Kolejny miał wyrównany przebieg z końcówką dla siedlczan. Dla odmiany w czwartej partii przeważali goście, prowadząc 7:3, następnie 17:11 i wygrali do 20. Tie-brek gospodarze zaczęli bardzo dobrze – od prowadzenia na przejście 8:3. Potem wygrywali już 10:5, by stracić przewagę – 11:10. Na szczęście w końcówce byli precyzyjniejsi i zwyciężyli do 13, a całe spotkanie 3:2. Większemu doświadczeniu rywali siedlczanie przeciwstawili lepsze przygotowanie motoryczne, większą dynamikę i inwencję, co zadecydowało o ich wygranej. W półfinale play-off KPS zagra z MKS Będzin także do trzech zwycięstw. Lepszy w tej konfrontacji zmierzy się z wygranym z drugiego półfinału (Kęczanin/Cuprum – Camper) o złote medale rozgrywek I ligi, przegrani zagrają o brązowy medal.
3 PYTANIA
Sławomir Gerymski – trener KPS Siedlce
Po wygranych w Suwałkach wielu kibiców uważało, że trzeci mecz ze Ślepskiem stanie się formalnością. Łatwo jednak nie było…
My podchodzimy do spotkań inaczej niż kibice. Pierwsze dwa mecze w Suwałkach były bardzo ciężkie. Równie dobrze mogliśmy przegrać tamte spotkania, podczas których walka toczyła się niemal punkt za punkt. Podobnie, poza małymi wyjątkami, było teraz w Siedlcach.
Zanotowaliście największy sukces w dotychczasowych występach KPS w I lidze.
Ciężki sezon, uciążliwe treningi, do tego zawodnicy nie mieli ze mną łatwo… Po drodze było kilka kontuzji. Doszliśmy jednak do momentu, kiedy okazało się, że będziemy walczyć o medale, o czym przed sezonem nawet nie śniliśmy. Naszym siatkarzom to się należy.
Teraz zagracie z MKS Będzin. KPS może ograć faworyta ligi?
KPS może ogać każdego, tak jak i z każdym może przegrać. Powtarzam zawsze chłopakom: „Dużo potraficie, ale pamiętajcie, że przeciwnika należy szanować i uczyć się od niego”. Takim właśnie zespołem będzie Będzin, co nie oznacza, że jesteśmy na z góry straconej pozycji.
Dwa oblicza
W grupie zespołów walczących o miejsca 6-10 w II lidze gr. IV siatkarzy międzyrzecki Huragan rozegrał w minionym tygodniu dwa spotkania. Najpierw zmierzył się z AZS II w Olsztynie, potem – na własnym parkiecie – z AZS Czołgiem Warszawa. Międzyrzeczanie w obu tych starciach zaprezentowali różne oblicze. W Olsztynie przegrali zdecydowanie, natomiast w meczu z akademikami z Warszawy byli wyraźnie lepsi. Zwłaszcza w drugim i trzecim secie przewaga Huraganu nie podlegała dyskusji. Zespół trenera Marcina Śliwy szczególnie dobrze radził sobie w zagrywce, na której skuteczny odbiór nie potrafili znaleźć recepty siatkarze ze stolicy.
I liga mężczyzn
I runda play-off
3 mecz
KPS Siedlce Banki Spółdzielcze z Grupy BPS – Ślepsk Suwałki 3:2 (23:25, 25:13, 25:23, 20:25, 15:13).
KPS: Kowalski, Schulz, Przybyła, Zbierski, Stańczuk, Jasiński i Sobczak (libero) oraz Rejowski, Pruski, Żakieta, Rawiak. Trener: Gerymski.
Stan rywalizacji: 3:0 dla KPS, zespół z Siedlec awansował do 1/2 finału, Ślepsk zakończył rozgrywki na 5 miejscu.
Pozostałe wyniki: Pekpol Ostrołęka – MKS Będzin 1:3 (stan rywalizacji: 3:0 dla MKS Będzin, MKS awansował do 1/2 finału. Pekpol zakończył rozgrywki na 8 miejscu), Krispol Września – Cuprum Lubin 3:2 (stan rywalizacji: 2:1 dla Cuprum Lubin), Stal Nysa – Camper Wyszków 2:3 (stan rywalizacji: 3:0 dla Campera Wyszków).
Andrzej Materski