Masz prawo
Dostęp do dokumentów na temat stanu zdrowia oraz udzielonych świadczeń zdrowotnych gwarantuje nam ustawa o prawach pacjenta. Okazuje się jednak, że nie wszyscy o tym wiedzą, a placówki medyczne czy lekarze nie zawsze respektują przepisy prawa.
– Ponad rok temu doznałam urazu, w trakcie którego złamałam ząb przy samym dziąśle. Kiedy trafiłam do gabinetu pani doktor, ta stwierdziła, że trzeba usunąć korzeń. Przez dwa tygodnie chodziłam spuchnięta i obolała. Postanowiłam skonsultować się z innym stomatologiem. Ten stwierdził, że można było spróbować odbudować ząb. Ponadto okazało się, iż kanał zębowy został niedokładnie oczyszczony i stąd opuchlizna i ból. Drugi lekarz pod znieczuleniem wyłyżeczkował mi to samo miejsce. Postanowiłam wrócić do pierwszego lekarza i poprosić o dokumentację. Pani w rejestracji powiedziała, że nie mogę sobie ot tak przejrzeć karty. Zaproponowała umówienie się na wizytę u lekarza i dopiero jeśli on zgodzi się na wgląd do dokumentów, zostaną one mi pokazane. Nie twierdzę, że pani w rejestracji wprowadziła mnie w błąd, ale zastanawiam się na jakiej podstawie nie mam prawa sprawdzić, co zostało zapisane w mojej dokumentacji – opowiada 33-letnia Dorota.
Zasady wglądu
Dokumentacja może być udostępniona pacjentowi na trzy sposoby. Pierwszy to wgląd w siedzibie placówki. Można się umówić i na miejscu przejrzeć dokumenty. To jest bezpłatne. Możemy też złożyć pisemny wniosek o sporządzenie wyciągów z niej, odpisów lub kopii. Za te czynności trzeba uiścić kwotę określoną przez zakład opieki zdrowotnej. Wysokość tych opłat jest ustawowo ograniczona stawkami maksymalnymi. Za jedną stronę wyciągu lub odpisu nie może przekraczać 0,002 przeciętnego wynagrodzenia ogłaszanego przez prezesa GUS. Dziś jest to ok. 6 zł 73 gr. Z kolei strona odbitki ksero nie może kosztować więcej niż 0,0002 średniej płacy, czyli 67 gr.
Wreszcie możemy otrzymać oryginalną dokumentację za pokwitowaniem odbioru. Nie dostaniemy jej jednak na zawsze. Ustawa zastrzega bowiem zwrot przekazanej dokumentacji po jej wykorzystaniu. Przewiduje bowiem, że zakład opieki zdrowotnej ma obowiązek przechowywać oryginały u siebie generalnie aż przez 20 lat. Przykładowo: jeśli chcemy przenieść się z jednej przychodni do innej, to mamy prawo wypożyczyć dokumentację na czas potrzebny nowemu lekarzowi na zapoznanie się z nią i przeniesienie danych do karty, którą sam założy.
Jeśli placówka prowadzi dokumentację medyczną w postaci elektronicznej, to może wydać odpis, wyciąg albo kopię na informatycznym nośniku danych (np. na płycie CD). To także nie powinno kosztować więcej niż 6 zł 73 gr.
Możliwa skarga
Udostępnienie dokumentacji medycznej jest tzw. czynnością materialno-techniczną. To znaczy, że nie stosuje się do niej przepisów kodeksu postępowania administracyjnego (np. o terminach).
Gdy nie możemy doprosić się jej od zakładu opieki zdrowotnej, mamy prawo poskarżyć się na jego bezczynność do sądu administracyjnego bez żadnych dodatkowych warunków. Skargę można złożyć także do rzecznika praw pacjenta.
MOIM ZDANIEM
Krystyna Barbara Kozłowska, rzecznik praw pacjenta
Pacjenci mają prawo do zapoznania się z wynikami badań nie tylko podczas wyznaczonej wizyty u lekarza, który wystawił skierowanie. Zgodnie z § 9 ust. 3 rozporządzenia ministra zdrowia z 21 grudnia 2010 r. w sprawie rodzajów i zakresu dokumentacji medycznej oraz sposobu jej przetwarzania, podmiot przeprowadzający badanie lub konsultację przekazuje podmiotowi, który wystawił skierowanie, wyniki tych badań lub konsultacji. Tym samym, podczas wyznaczonej wizyty, lekarz, który skierował pacjenta na badanie, dysponuje jego wynikami i w sposób przystępny może przekazać pacjentowi informację o jego stanie zdrowia. Jeżeli jednak pacjent chce zapoznać się z wynikami badania wcześniej niż podczas wizyty u lekarza, ma do tego prawo. Niezasadne jest uzależnianie dostępu pacjenta do jego wyników od wizyty u lekarza specjalisty, który zlecił ich wykonanie. Zgodnie rozporządzeniem ministra zdrowia z 21 grudnia 2010 r. w sprawie rodzajów i zakresu dokumentacji medycznej oraz sposobu jej przetwarzania, wyniki badań stanowią bowiem część dokumentacji medycznej pacjenta. Na podstawie art. 23 ust. 1 ustawy z dnia 6 listopada 2008 r. o prawach pacjenta i rzeczniku praw pacjenta pacjent ma prawo do dostępu do dokumentacji medycznej dotyczącej jego stanu zdrowia oraz udzielonych mu świadczeń zdrowotnych. Podmiot udzielający świadczeń zdrowotnych udostępnia dokumentację medyczną pacjentowi lub jego przedstawicielowi ustawowemu bądź osobie upoważnionej przez pacjenta. Tym samym wyniki badań pacjent może odebrać osobiście lub może to zrobić osoba przez niego upoważniona. Rzecznik praw pacjenta przypomina, że w myśl § 8 rozporządzenia ministra zdrowia w sprawie rodzajów i zakresu dokumentacji medycznej oraz sposobu jej przetwarzania, oświadczenie pacjenta o upoważnieniu osoby bliskiej do uzyskiwania dokumentacji ze wskazaniem imienia i nazwiska osoby upoważnionej albo oświadczenie o braku takiego upoważnienia zamieszcza się w dokumentacji indywidualnej wewnętrznej pacjenta lub dołącza do niej. Wyniki powinny zostać udostępnione pacjentowi lub upoważnionej przez niego osobie w jednej ze wskazanych w ustawie o prawach pacjenta i rzeczniku praw pacjenta form, tj.:
– do wglądu, w tym także do baz danych w zakresie ochrony zdrowia, w siedzibie podmiotu udzielającego świadczeń zdrowotnych;
– poprzez sporządzenie jej wyciągów, odpisów lub kopii;
– poprzez wydanie oryginału za pokwitowaniem odbioru i z zastrzeżeniem zwrotu po wykorzystaniu, jeżeli uprawniony organ lub podmiot żąda udostępnienia oryginałów tej dokumentacji.
MD