Rząd stracił zaufanie
Przypuszczam, że w każdym innym państwie UE byłoby to niemożliwe. Polska afera podsłuchowa świadczy o słabości, braku wiarygodności i bardzo złej organizacji funkcjonowania organów naszego państwa kierowanego przez rząd PO-PSL. Minister spraw wewnętrznych i koordynator służb specjalnych Bartłomiej Sienkiewicz należy do grupy kilku osób najbardziej chronionych w Polsce. Okazuje się, że ci, którzy organizują podsłuchy przestępców, zabezpieczają organy państwa przed ingerencją obcych wywiadów, nie są w stanie zabezpieczyć swego szefa przed podsłuchami.
Drugim wątkiem, jeszcze ważniejszym, jest tematyka tych rozmów…
Fakty z nich wynikające wskazują na to, że to nie rząd i nie koalicja PO-PSL podejmuje decyzje, ale je tylko przyklepuje. Sprawy personalne związane z powoływaniem i odwoływaniem ministrów są podejmowane bez udziału polityków rządzących partiami koalicyjnymi. W ten sam sposób ustalane i targowane są decyzje gospodarcze. Wskazuje to na istnienie nieformalnej grupy rządzącej, która podczas spotkań w knajpie, pijąc na koszt państwa, podejmuje decyzje, czy będzie mieć miejsce dodrukowywanie bez pokrycia miliardów złotych, powodujące zmniejszenie wartości złotówki, i jacy ludzie będą za to odwoływani lub powoływani. Kolejne tajne spotkania ministrów rządu PO nie tylko między sobą, ale i z lobbystami czy biznesmenami to dziwne układy oraz tajemnicze targowanie wpływami. Szemrane interesy i omijanie procedur to główne cele spotkań ministrów PO. Każda następna taśma wskazuje na coraz większy zakres funkcjonowania podobnego do mafijnego sposobu zarządzania Polską. Jest to złamanie zasad demokratycznego zarządzania państwem, są to działania wbrew konstytucji. ...
Kinga Ochnio