Kultura
Źródło: AWAS
Źródło: AWAS

Zachwycić urokami miasta

Spektaklem ulicznym „W biegu”, odegranym na ulicach i dziedzińcu pałacu Potockich w Radzyniu Podlaskim, zakończyły się XIX Międzynarodowe Otwarte Warsztaty Teatralne „Dialogi”.

Orszak aktorów wyposażonych w różnego rodzaju rekwizyty zatrzymywał się w ciekawych miejscach centrum miasta, odgrywał scenki, które budziły żywe zainteresowanie przechodniów. Para romantycznie zakochanych, skrzypaczka ucząca się gry, dwie panie z poduchami poszukujące miejsca do spania, a inne cztery tworzące widownię, z aplauzem reagujace na ciekawe elementy miejskiego krajobrazu - oni wszyscy próbowali zwrócić uwagę przechodniów na różne aspekty życia miasta.

– Chodziło o prostą sprawę: abyśmy wspólnie przeszli się po Radzyniu, zrobili coś fajnego, zatrzymali się z uśmiechem czy ze zdziwieniem przy miejscach, które na co dzień obojętnie mijamy w pośpiechu – wyjaśnia Janusz Szymański, organizator i prowadzący warsztaty. – Pałac Potockich, park z oranżerią, uliczki z ciekawymi zakamarkami emanują tajmniczością. Staraliśmy się wbudować w to scenki, elementy happeningu, które przyciągną uwagę do miejsc, w których żyjemy na co dzień, a których uroków i tajemniczości nie dostrzegamy – dodaje.

Sprowokować do myślenia

Tego samego dnia publiczność mogła obejrzeć monodram Witkacego „Matka”, brawurowo wykonany na scenie Radzyńskiego Ośrodka Kultury przez Jolantę Juszkiewicz, australijską aktorkę polskiego pochodzenia. Występ nagrodzony został przez widownię brawami na stojąco. – Radzyń absolutnie mną poruszył, szczególnie pałac, jego „dzikość”- wyznaje J. Juszkiewicz. Aktorka dodaje, że wiele wędrowała po świecie, ale nie spotkała budowli tej klasy, w której nie ma ochroniarzy. – W każdej chwili można do niego przyjść. Dostępność obiektu wykorzystałam, robiąc próby na dziedzińcu pałacowym, aby uczestnicy go zapamiętali. Wyreżyserowałam spektakl na ulicach miasta, które mnie zauroczyło. Chciałam, żeby klamrą stało się spotkanie na dziedzińcu – zaglądanie w jego okna, wypatywanie zawartej w nim tajemnicy – tłumaczy artystka.

– To kolejny ambitny spektakl zaprezentowany w ramach „Dialogów” – mówi o „Matce” J. Szymański. – Do Radzynia staramy się ściagnąć sztukę, która jest na fali, ale nie popularną, tylko taką, która prowokuje do myślenia jeszcze długo po zakończeniu spektaklu – wyjaśnia organizator.

Piękno i różnorodność

„Dialogi” mają w Radzyniu już długą tradycję. Spotkania rozpoczęły się w 1995 r. z inicjatywy J. Szymańskiego – pedagoga, instruktora teatralnego, prowadzącego w mieście Warsztaty Ekspresji Twórczej. W tym czasie zdobyły renomę, znane są w Polsce i poza jej granicami. Zawsze bierze w nich udział komplet uczestników. Tegoroczna edycja trwała osiem dni, od 2 do 10 sierpnia. Na warsztaty przyjechało 15 osób z różnych stron Polski, Białorusi i Ukrainy. Byli wśród nich nie tylko amatorzy, ale i profesjonaliści. – Jestem bardzo zadowolona z uczestnictwa w warsztatach. Wszystko się udało – przyznaje Wiera Sawczuk z Brześcia na Białorusi. I podsumowuje: – Ciekawi ludzie, niezwykle pomysłowe zajęcia, przeżycia emocjonalne sprawiły, że rozwój następował każdego dnia. Miasto zainspirowało nas swoim pięknem, różnorodnością, szczególnym urokiem.

Anna Wasak