Gra i walka bez punktu
Siedlecka Pogoń nie dała rady GKS w Katowicach. Zespół z Siedlec rozpoczął spotkanie źle i po 16 min przegrywał 0:2. Defensorzy gości popełnili karygodne błędy w ustawieniu, co wykorzystali piłkarze GKS, i po sytuacjach sam na sam z bramkarzem gole zdobyli Grzegorz Goncerz i Przemysław Pitry.
Po tym ciosie siedlczanie otrząsnęli się i pod koniec połowy, po składnej akcji Aliu Djalo - Jarosław Ratajczak i strzale głową szczupakiem Cezarego Demianiuka, zdobyli kontaktową bramkę. To natchnęło pozytywnie siedlczan na drugą część meczu.
Po tym ciosie siedlczanie otrząsnęli się i pod koniec połowy, po składnej akcji Aliu Djalo - Jarosław Ratajczak i strzale głową szczupakiem Cezarego Demianiuka, zdobyli kontaktową bramkę. To natchnęło pozytywnie siedlczan na drugą część meczu.
Pogoń ruszyła do przodu, ale niestety koszmarny błąd w ustawieniu obrońców Pogoni wykorzystał Goncerz i w 73 min było 3:1. Zespół z Siedlec jednak nie zrezygnował i 6 min później, po przejęciu bezpańskiej piłki, Adrian Dziubiński kapitalnym uderzeniem w samo okienko zdobył drugiego gola dla Pogoni. Wprawdzie w końcówce boisko za dwie żółte kartki opuścił Daniel Dybiec, jednak goście dalej atakowali i byli bliscy doprowadzenia do remisu po strzale Bartosza Tarachulskiego.
Andrzej Materski