Opinie
Źródło: AWAS
Źródło: AWAS

Nie możemy zamykać oczu na prawdę

Wojciech Sumliński, dziennikarz śledczy od lat zajmujący się m.in. wyjaśnianiem okoliczności porwania i zamordowania bł. ks. Jerzego Popiełuszki, był gościem parafii pw. Trójcy Świętej 11 października. Przywiózł ze sobą najnowszą - jeszcze gorącą - książkę „Lobotomia 3.0. 30 lat holokaustu prawdy o Jego śmierci”. - Nie możemy zamykać oczu na prawdę o zbrodni nazywanej zbrodnią założycielską III RP - stwierdził.

Jak wyjaśnił proboszcz ks. kan. Andrzej Kieliszek, spotkanie odbyło się w ramach tygodniowych czuwań przy relikwiach bł. ks. Jerzego, których pobyt w kościele przygotował parafian do uroczystości poświęcenia pomnika patrona Solidarności.

Wojciech Sumliński zaprezentował swoją najnowszą książkę, której pierwszy nakład ukazał się 29 września i rozszedł się w ciągu… dwóch dni. Dodruk odebrał zaledwie kilkanaście godzin przed spotkaniem w Radzyniu Podlaskim, a godzinę przed wizytą w Białej Podlaskiej. To świadczy o tym, że w społeczeństwie polskim jest wielu ludzi pragnących poznać prawdę o śmierci ks. Jerzego Popiełuszki, choć tytuł książki nie jest pod tym względem optymistyczny.

Cóż znaczy tytułowa lobotomia? To autor – z wykształcenia psycholog – wyjaśnił na wstępie.

Z terminem tym spotkał się w czasie studiów. Była to metoda „leczenia” nadpobudliwości stosowana w latach 30 i 40 XX w. Polegała na tym, że ofierze wbijano szpikulce do lodu przez oczodoły do mózgu, kręcono nimi na chybił trafił, przecinając zwoje nerwowe. Ta drastyczna metoda spowodowała śmierć kilkuset osób, zaś kilkadziesiąt tysięcy zmieniono w rośliny. Co najbardziej bulwersujące: jej autorzy zostali nagrodzeni Noblem. Wprawdzie po latach uznano ich metodę za szaleństwo, stwierdzając, że w ten sposób pacjentów się nie leczy, ale zmienia w idiotów, jednak nagrody nie odebrano. ...

Anna Wasak

Pozostało jeszcze 85% treści do przeczytania.

Posiadasz 0 żetonów
Potrzebujesz 1 żeton, aby odblokować ten artykuł