Diecezja
Źródło: KL
Źródło: KL

Pan Bóg otrze łzy z każdego oblicza

W piątek, 17 października, odbył się kolejny pogrzeb dzieci nienarodzonych, zmarłych przedwcześnie na różnym stadium rozwoju i niepochowanych przez swoich rodziców. Eucharystii koncelebrowanej o 12.00 przez kilkunastu kapłanów przewodniczył w katedrze bp Kazimierz Gurda.

We wprowadzeniu ks. kan. Tomasz Czarnocki, oficjał Sądu Biskupiego diecezji siedleckiej, przypomniał ideę obchodów Dnia Dziecka Utraconego oraz uzasadnił potrzebę pochówku dzieci zmarłych w wyniku poronienia, jaki w naszej diecezji odbywa się po raz szósty. - Ufamy, że Bóg w swoim miłosierdziu przyjmie do siebie dzieci, którym nie dane było ujrzeć światła tego świata. Nie mogły one popełnić zła, dlatego ufamy, że nie potrzebują modlitwy i przebłagania za grzechy, a Bóg w swojej łaskawości obdarzy je wiecznym szczęściem - mówił.
 – Modlimy się przede wszystkim za rodziców, którzy utracili przedwcześnie swoje dzieci, aby doznali pocieszenia płynącego z wiary. Któż, jak nie najlepszy Ojciec może otrzeć łzy z oczu tych rodziców i dać im pocieszenie. Któż, jak nie Bóg może utwierdzić przekonanie, że dzieci przez nich opłakiwane ogarnia jego ojcowska miłość – zaznaczył. Poinformował również zebranych na Mszy św., że przy parafii Bożego Ciała w Siedlcach działa stowarzyszenie rodziców po stracie dziecka „Dzieci Światła”. W każdą ostatnią niedzielę miesiąca odbywają się spotkania modlitewne grupy połączone z Eucharystią o 14.00. Dla rodziców doświadczonych stratą dziecka – także już po urodzeniu – to miejsce wymiany doświadczeń i otrzymania wsparcia.

Polecone Bożemu miłosierdziu

W homilii bp K. Gurda zwrócił uwagę na fakt, że stawanie wobec tajemnicy śmierci następującej jeszcze przed narodzeniem dziecka jest szczególnie trudne dla rodziców. – Mimo że dziecku nie dane było urodzić się, ono dalej żyje. Bóg bowiem, jeśli daje życie, to daje je na całą wieczność, i powołuje tych, którym daje życie, do uczestnictwa w wiecznym szczęściu. Tym, co ukierunkowuje życie człowieka w jedności z Bogiem w życiu ziemskim i przez całą wieczność, jest sakrament chrztu świętego. Ale także dzieci, które zmarły bez chrztu, jak mówi Katechizm Kościoła Katolickiego, zostają przez wspólnot Kościoła katolickiego polecone Bożemu miłosierdziu – mówił ksiądz biskup. Odniósł się również do czytania z Księgi Izajasza, zapowiadającego ucztę przygotowaną dla zbawionych. – „Wtedy Pan Bóg otrze łzy z każdego oblicza (…). I powiedzą w owym dniu: «Oto nasz Bóg, Ten, któremuśmy zaufali, że nas wybawi; oto Pan, w którym złożyliśmy naszą ufność: cieszmy się i radujmy z Jego zbawienia». Te słowa pozwalają nam patrzeć z nadzieją w przyszłość. Ta nadzieja obejmuje życie nasze i naszych najbliższych, których otaczamy miłością. Mamy nadzieję, że spotkamy się na tej przygotowanej przez Boga uczcie na końcu czasów ze wszystkimi, którzy już przekroczyli bramy śmierci, również z tymi, którym nie dane było się narodzić – podkreślił. Zachęcał również do bezgranicznego zawierzenia Bogu. – Człowiek wierzący winien być dogłębnie przekonany, że Jezusowe brzemię i Jezusowe jarzmo jest nieporównywalnie lżejsze niż wszystkie inne brzemiona i jarzma nakładane przez drugiego człowieka – w niesieniu ich nie ma nikogo, kto pomaga, ani owoce nie są słodkie. Miejmy zaufanie do Jezusa, naszego Boga i Pana, naszego Zbawiciela. Pozwólmy Mu się prowadzić – mówił biskup siedlecki.

Miejsce pocieszenia i żałoby

Po skończonej Eucharystii trumny ze zwłokami dzieci zostały złożone w grobie dzieci nienarodzonych na cmentarzu przy ul. Janowskiej. Dla rodziców doświadczonych traumą straty dziecka przed jego urodzeniem grób ten stanowi miejsce pocieszenia i przeżywania żałoby, zaś dla wszystkich odwiedzających – miejsce zadumy nad niepojęta tajemnicą życia i jego świętości.

W uroczystościach pogrzebowych wzięli udział rodzice, którzy doświadczyli straty dziecka, przedstawiciele władz Siedlec, pracownicy Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie przedstawiciele służby zdrowia, osoby życia konsekrowanego, a także członkowie Domowego Kościoła.

KL