Z majątkiem i planami rozwoju
Od 28 października placówka posiada też własny majątek. Do tej pory, od czasu przekształcenia szpitala w spółkę prawa handlowego, nieruchomości i wyposażenie były mu tylko użyczane. Decyzją zarządu województwa mazowieckiego kapitał zakładowy spółki został podniesiony o ponad 180 mln zł, osiągając kwotę ponad 201 mln zł. To wynik przekazania całego majątku, który był do dyspozycji władz Mazowsza na rzecz placówki.
– Oznacza to, że spółka ma duży potencjał majątkowy, który znacznie ułatwi jej dalszy rozwój. Będzie zupełnie inaczej funkcjonowała na rynku kapitałowym, poszukując oczywiście różnych źródeł finansowania swoich inwestycji. Może korzystać z kredytów, a jej pozycja na rynku kapitałowym znacznie się wzmacnia – tłumaczy Adam Struzik, marszałek województwa mazowieckiego.
Remont oddziałów
– Ten dzień to ważny moment dla naszej spółki, która w wyniku przekształcenia była niejako pozbawiona majątku. Od dzisiaj placówka stała się pełnoprawnym podmiotem prawa handlowego, bo ponad 200 mln zł kapitału to ogromny potencjał, jaki będzie można wykorzystać do dalszego rozwoju szpitala – przyznaje Marcin Kulicki, prezes szpitala. I dodaje: – Ten majątek umożliwi nam inwestycje, jakie planujemy na 2015 r. oraz w przyszłości. To jest kwota pozwalająca na dynamiczny i spokojny rozwój, tak byśmy mogli za dwa, trzy lata powiedzieć, że jesteśmy przodującą jednostką w województwie.
Szpital w ostatnim czasie wykonał inwestycje na kwotę 12 mln zł i planuje kolejne. – Na przełomie listopada i grudnia gotowy będzie powiększony o 15 łóżek oddział intensywnej opieki medycznej trwa również wymiana stolarki okiennej i drzwiowej, której koszt zwróci się w mniejszych rachunkach za ciepło. W przyszłym roku planowana jest modernizacja centralnej sterylizatorni, unowocześnienie oddziału ratunkowego i montaż kolektorów słonecznych – wylicza M. Kulicki.
Budowa ośrodka onkologii
W przyszłym roku ma również ruszyć budowa ośrodka onkologii. Miałby on powstać pomiędzy lądowiskiem a częścią główną szpitala, co umożliwi bezpośrednie połączenie z istniejącym obiektem i pozwoli wykorzystywać pracownie endoskopii, rezonansu magnetycznego oraz bloku operacyjnego. Wstępna koncepcja zakłada cztery oddziały na czterech kondygnacjach, w tym dwa poziomy poświęcone bezpośrednio onkologii i dwa łóżkowe, których ośrodek zakłada ponad 80. Wszystko po to, by przenieść tam z budynku głównego istniejący oddział onkologii, aby pacjent miał w jednym miejscu dostęp do wszystkich możliwych świadczeń. – Pozyskaliśmy pozwolenia na budowę i pozostało nam dopięcie finansowania. Mam nadzieję, że uda nam się to zrobić w kontrakcie terytorialnym i do końca roku wyłonić wykonawcę – zaznaczył prezes szpitala.
O potrzebie realizacji inwestycji przekonywał także marszałek. – Takie centra onkologiczne powinny być w ośrodkach regionalnych, bo to ważne dla chorych, by nie musieli daleko jeździć na leczenie. Jesteśmy w trakcie rozmów, trudnych rozmów, ale jest możliwe, że nawet w 80% uda się sfinansować tę inwestycję ze środków unijnych – dodał A. Struzik.
Starania o zwiększenie kontraktów
Szpital przeszedł trudny czas realizacji programu naprawczego. I jak przekonuje prezes placówki, najtrudniejszy okres ma już za sobą. – Będziemy zabiegać o to, by do pracy do nas przychodzili jak najlepsi lekarze, także ci, którzy od z nas różnych powodów odeszli. Sprzęt, jaki udało nam się pozyskać, daje im niesamowite narzędzie do pracy, do rozwoju zawodowego – zapewnia M. Kulicki.
Problemem pozostają kończące się, choć zostały jeszcze dwa miesiące, kontrakty z Narodowym Funduszem Zdrowia. – Mimo że podchodzimy do tego bardzo rygorystycznie, to już mamy nadwykonania na 8 mln zł. Umowy na następne półtora roku mają być przedłużeniem obecnych, ale będziemy się starać o zwiększenie ich tam, gdzie nadwykonania były największe. Podstawą do wyższych kontraktów są też nowe możliwości osiągnięte dzięki niedawnym inwestycjom. Dotyczy to szczególnie kardiologii i neurologii – wyjaśnia prezes szpitala.
KO