Czułość Boga

Dzisiejszy świat potrzebuje czułości - akcentował papież Franciszek podczas Wigilii uroczystości Narodzenia Pańskiego w Bazylice św. Piotra.

Zachęcając do kontemplacji Dzieciątka Jezus, Ojciec Święty mówił w homilii o cierpliwości, bliskości, pokorze i czułości Boga. Przypomniał, że Bóg jest Ojcem i że Jego cierpliwa wierność jest mocniejsza niż ciemności i zepsucie. Bogu obcy jest wybuch gniewu i zniecierpliwienia; jest zawsze na miejscu, jak ojciec z przypowieści o synu marnotrawnym, czekając, aby dostrzec z daleka powrót straconego dziecka. Nawiązując do fragmentu Ewangelii św. Łukasza, w którym aniołowie ogłaszają pasterzom narodziny Odkupiciela: „A to będzie znakiem dla was: znajdziecie Niemowlę, owinięte w pieluszki i leżące w żłobie”. Franciszek podkreślił, że tym „znakiem” jest pokora Boga doprowadzona do skrajności. „Jest to miłość, z jaką w tę noc przyjął On naszą słabość, nasze cierpienia, nasze lęki, nasze pragnienia i nasze ograniczenia” – zaznaczył papież, a orędzie, którego wszyscy oczekiwali, nazwał „czułością Boga”. „Bóg patrzący na nas oczyma pełnymi miłości, który akceptuje naszą nędzę, Bóg jest zakochany w naszej małości”.

KAI