Region
Źródło: L. SIPORSKI/MINSKMAZ
Źródło: L. SIPORSKI/MINSKMAZ

Zawsze szedł drogą solidarności

Chciałem podziękować jako Polak za to, że uczciliście człowieka, który był pierwszym prezydentem Rzeczypospolitej nieuwikłanym w żadne negatywne wydarzenia z przeszłości - podkreślał podczas odsłonięcia popiersia prezydenta Polski prof. Lecha Kaczyńskiego jego brat i prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński.

Uroczystości odbyły się w niedzielne popołudnie, 14 czerwca. Zainaugurowała je o 12.30 Msza św. w kościele Narodzenia Najświętszej Maryi Panny. Następnie uczestnicy przemaszerowali ul. Warszawską na skwer im. Ryszarda Kaczorowskiego. Obelisk stanął obok kamienia upamiętniającego katastrofę smoleńską.

W Mińsku Mazowieckim pojawili się prezes PiS J. Kaczyński, posłowie Antoni Macierewicz, Jacek Sasin, Krzysztof Tchórzewski, Grzegorz Woźniak, senator Waldemar Kraska. Nie zabrakło też przedstawicieli lokalnych samorządów, kapłanów oraz mieszkańców miasta i powiatu.

Duchowy przywódca

W swoim przemówieniu J. Kaczyński podkreślał, jak wiele znaczy dla niego pamięć o bracie i porównał go do prezydenta elekta Andrzeja Dudy.

– Jako Polak chciałem podziękować, że uczciliście człowieka, który był pierwszym prezydentem RP nieuwikłanym w żadne negatywne wydarzenia z przeszłości, zarówno tej sprzed 1989 r., jak i tej po 1989 r. Takiego prezydenta mamy dzisiaj znowu – 6 sierpnia złoży przysięgę, ale przedtem jedynym był L. Kaczyński – podkreślał J. Kaczyński, przypominając, iż – mimo przemysłu pogardy – jego brat zawsze szedł drogą solidarności.

– Podjął działania zmierzające do odbudowania polskiej godności, polskiej wspólnoty, która miała być podstawą odważnej polityki zagranicznej ukierunkowanej na podniesienie pozycji naszego kraju, a nie na to, by ulegać tak bardzo popularnej dziś w niektórych kręgach mikromanii. Sprowadza się ona do tego, że nie możemy realizować własnych interesów, musimy natomiast podporządkowywać się innym – mówił prezes PiS, dodając, iż jego tragicznie zmarły brat przeciwstawiał się polityce mikromanii.

Zaznaczył też, że poprzez postawienie pomnika został spełniony obowiązek wobec patrioty, który przez wiele lat działał dla kraju. Powiedział również, że Polacy muszą mieć duchowych przywódców, a prezydent Kaczyński na zawsze powinien pozostać jednym z nich.

Nie wszystek umrzesz…

Następnie głos zabrała prezes Stowarzyszenia „Aby Polska była Polską”, inicjatora budowy pomnika L. Kaczyńskiego, Teresa Wargocka. W swoim wystąpieniu nawiązała do umieszczonej na cokole popiersia sentencji Horacego „Nie wszystek umrę”. – Dzisiaj, w pięć lat od tragicznego wydarzenia, wiemy, że pamięć o wybitnych Polakach trwa w ludzkich umysłach i sercach. I można powiedzieć: „Nie umrzesz wszystek, panie prezydencie”. Twoje marzenia o Polsce silnej, solidarnej i sprawiedliwej będą się ziszczać, bo naród wybrał twojego godnego następcę, a miliony Polaków pragną Polski, jakiej służyłeś i jaką budowałeś – zaznaczyła, dziękując wszystkim, którzy przyczynili się do powstania w Mińsku pomnika tragicznie zmarłego w katastrofie pod Smoleńskiem prezydenta.

Inicjatywa pojawiła się na początku ubiegłego roku. Podczas sesji rady miasta 10 marca 2014 r. samorządowcy przyjęli uchwałę o ustawieniu popiersia L. Kaczyńskiego na skwerze im. Ryszarda Kaczorowskiego. „Za” opowiedziało się dziesięciu radnych, siedmiu było przeciwko, natomiast dwóch wstrzymało się od głosu. Środki na budowę pomnika pochodziły z kwesty przeprowadzonej wśród mieszkańców Mińska.

 

MD