Co dalej z Medjugorje?
W drodze powrotnej z pielgrzymki do Sarajewa zapowiedział, że wkrótce Watykan ogłosi stanowisko w tej sprawie. Coraz częściej słychać głosy, że orzeczenie może być negatywne.
Kilkanaście godzin po tym, jak Franciszek przyznał, że niedługo poznamy decyzję w sprawie objawień, wypowiedział też słowa, które mogą być interpretowane jako zapowiedź ostatecznego stanowiska. „Są ludzie, którzy ciągle potrzebują nowości owej tożsamości chrześcijańskiej. Zapomnieli, że Bóg nas namaścił, wycisnął na nas pieczęć i zostawił zadatek Ducha w sercach naszych – i poszukują. Na przykład »Gdzież są wizjonerzy, którzy nam powiedzą, jakie przesłanie przekaże nam Matka Boża o czwartej po południu?« i tym żyją. To nie jest tożsamość chrześcijańska. Ostatnie słowo Boga to »Jezus« i nic więcej” – powiedział papież 9 czerwca podczas porannej Mszy św. w Domu św. Marty. Od tamtej pory nie milkną komentarze na ten temat.
W ubiegłym tygodniu włoski dziennik „Il Giornale” napisał: „Kongregacja Nauki Wiary nie uznała autentyczności objawień w Medjugorje, które może być miejscem wiary, modlitwy, pobożności, ale nie sanktuarium – orzekło zebranie plenarne Kongregacji Nauki Wiary. Dokumentacja przeanalizowana trafiła na biurko Ojca Świętego, który podejmie ostateczne decyzje”. Informacje te niemal natychmiast zdementował watykański rzecznik. – Ponadto katolicki dziennikarz Andrea Tornielli na portalu Vatcan Insider napisał, że Kongregacja Nauki Wiary nie podjęła jeszcze decyzji w sprawie objawień Matki Bożej w Medjugorje, zaprzeczając tym samym informacjom „Il Giornale”. ...
Jolanta Krasnowska