Historię tworzą ludzie poprzez swoje czyny
Celebra rozpoczęła się uroczystą Eucharystią, której przewodniczył biskup siedlecki Kazimierz Gurda. Koncelebransami byli: ks. Waldemar Tkaczuk, były proboszcz unińskiej wspólnoty, i ks. Janusz Sałaj, obecny gospodarz parafii, oraz ks. dr Jacek Sereda, który poprowadził misje.
Wdzięczni za 25 lat
– Wierni z Unina mają szczególny powód, aby w postawie podziwu, wdzięczności i miłości stanąć dzisiaj przed Bogiem. Pragną bowiem podziękować mu za 25 lat swojej wspólnoty parafialnej – mówił w homilii pasterz Kościoła siedleckiego, podkreślając, iż od liczby lat ważniejsza jest intensywność przeżywanych zdarzeń, czyli zaangażowanie w fakty, które tworzyły historię. – Tego zaangażowania tu, w Uninie, nie brakowało. Historia nie tworzy się sama. Stanowią ją ludzie poprzez swoje decyzje i czyny – zaznaczył biskup.
Współdziałanie to podstawa
Minione 25 lat to w zasadzie ciągła budowa i modernizacja świątyni oraz przylegającego doń terenu. A wszystko po to, by móc cieszyć się teraz z dotychczasowego dorobku. Ks. J. Sałaj potrafił skupić wokół siebie grupę wiernych, z którymi osiągnął to, czym teraz wspólnota może się pochwalić. – To ludzie niezmiernie zaangażowani w życie wspólnoty, czujący się dziećmi Bożymi i troszczący się o swoją parafię – przyznał kapłan.
Wierni również nie szczędzili pochwał swojemu proboszczowi.
– To, co udało nam się zrobić, jest ogromną zasługą naszego proboszcza, który służył swoją radą, podsuwał pomysły i niejednokrotnie zawijał rękawy i ciężko pracował ze swoimi parafianami. Jesteśmy mu za to wszystko ogromnie wdzięczni. Wprawdzie mamy jeszcze wiele do zrobienia, ale ufamy Panu Bogu, że z Jego pomocą osiągniemy to, co sobie zaplanowaliśmy. Dzięki pracy na rzecz wspólnoty jesteśmy bliżej Boga i siebie – powiedziała jedna z parafianek.
Następnie głos zabrał pierwszy proboszcz ks. W. Tkaczuk, dziękując wiernym za 25 lat tworzenia wspólnoty Goździk – Unin. – Cieszę się, że współpraca między wami i księdzem proboszczem tak dobrze się układa. To wy będziecie kształtować życie religijne, dlatego uczcie się pilnie rzeczy Bożych i ludzkich. Idźcie na przekór wszystkim waszym płaczom, jękom i narzekaniom, bo jak nie ma cierpienia, to nie ma sukcesu – przypominał kapłan.
Natomiast wójt gminy Górzno Waldemar Sabak podkreślał w swoim przemówieniu dobrą i owocną współpracę z gospodarzem parafii.
Na pamiątkę jubileuszu pasterz Kościoła siedleckiego, proboszczowie, ks. J. Sereda i wójt W. Sabak otrzymali od organizatorów uroczystości pamiątkowe ikony przedstawiające Świętą Rodzinę, która patronuje parafii.
Był też urodzinowy tort, występy amatorów i zawodowych artystów, a ks. proboszcz J. Sałaj zadął w róg, by oznajmić wszem i wobec, że unińska parafia i jej wierni świętują jubileusz.
Jak powstawała wspólnota w Uninie
Początki parafii związane są z osobą o. Bogumiła Talarka (franciszkanina, kapelana Wojska Polskiego), który, ukrywając się przed niemieckim okupantem u swego stryja w Uninie, dostosował istniejącą remizę strażacką do potrzeb sprawowania Mszy św. Dekretem z 1 lutego 1941 r. bp Czesław Sokołowski ustanowił kaplicę dojazdową w Uninie. Należała ona do
parafii Przemienienia Pańskiego w Garwolinie. W 1976 r. staraniem ks. Kazimierza Miszczaka, proboszcza tamtejszej parafii, mieszkańców Unina i Goździka rozpoczęto budowę murowanej kaplicy. Dzieło ukończono, a 26 grudnia 1982 r., w uroczystość Świętej Rodziny, bp Jan Mazur poświęcił nową świątynię. Mieszkańcy podjęli starania o ustanowienie samodzielnej parafii. Zostały one zwieńczone sukcesem. 1 lipca bp J. Mazur erygował parafię Świętej Rodziny w Uninie. Jej pierwszym proboszczem został ks. Waldemar Tkaczuk. Włożył on wiele trudu i troski w tworzenie wspólnoty. Rozpoczął budowę domu parafialnego (zewnętrzne ściany). 31 maja 1995 r. ks. Tkaczuk został na własną prośbę przeniesiony na inną parafię. Nowym gospodarzem został ks. Janusz Sałaj, który pełni tę funkcję do dzisiaj.
Po objęciu parafii i konsultacjach z radą ekonomiczną i wiernymi ustalono kolejność prac gospodarczych: nakryto i zabezpieczono niedokończony dom parafialny, zakupiono nową działkę w celu powiększenia placu przykościelnego, uporządkowano, ogrodzono i zagospodarowano teren kościoła i plebanii, założono cmentarz parafialny. 1 października 2003 r. po 100 miesiącach mieszkania w znajdującej się na zapleczu świątyni sali katechetycznej ks. J. Sałaj przeniósł się do nowej plebanii, którą 1 czerwca 2005 r. poświęcił bp Henryk Tomasik.
Cały czas czyniono też przygotowania do modernizacji kaplicy i dostosowania jej do rangi kościoła parafialnego. Po zatwierdzeniu planów architektonicznych i uzyskaniu stosownych pozwoleń wiosną 2006 r. przystąpiono do prac. Trwają one do dzisiaj. Do wykończenia pozostała już tylko nawa główna, a właściwie jej wystrój. Zainstalowano nowy system ogrzewania, nagłośnienia. Jest ogrzewanie podłogowe, klimatyzacja, zaplecze sali katechetycznej i zakrystii. Zrobiono też prezbiterium, nawy boczne z mozaikami.
Waldemar Jaroń