Region
Źródło: AWAW
Źródło: AWAW

Bonifikata za renowację

Władze miasta chcą, by centrum Białej Podlaskiej było sukcesywnie odnawiane. W tym celu proponują ulgi podatkowe dla tych, którzy podejmą się remontu swoich kamienic.

Uchwała dotyczy budynków położonych na obszarze zamkniętym ulicami: Artyleryjską, Nową, Alejami Tysiąclecia, Gabriela Narutowicza, Zamkową i Marszałka Józefa Piłsudskiego. Ulga będzie stanowiła połowę kosztów remontu, jednak nie wyższych niż 50 tys. zł i obejmie maksymalnie dziesięć lat.

Wyraźnie sprecyzowany został również sposób odnowienia budynku, który musi dotyczyć przywrócenia elewacji bądź dachu do stanu pierwotnego. Pod uwagę będzie też wzięta wymiana okien i drzwi.

Władze miasta uważają, że uchwała wpłynie na poprawę wizerunku centrum Białej Podlaskiej i sprawi, że miasto stanie się jeszcze atrakcyjniejsze dla turystów.

Autorski pomysł prezydenta

– Cieszę się, że udało się tę uchwałę skierować na posiedzenie rady miasta jeszcze przed wakacjami. Mam nadzieję, że radni zagłosują za nią, i że wkrótce wejdzie ona w życie. Jest to dla mnie bardzo ważna uchwała. To mój autorski pomysł, który wychodzi naprzeciw oczekiwaniu wielu mieszkańców i właścicieli kamienic stojących przy pl. Wolności. W większości przypadków są one w stanie fatalnym. Rozumiem, że nie każdego stać na odnowienie, dlatego poprosiłem o przygotowanie uchwały dotyczącej ulg podatkowych. To będą znaczne kwoty. Mam nadzieję, że projekt spotka się z dobrym odbiorem wśród społeczeństwa i dzięki temu przynajmniej kilka kamienic w Białej Podlaskiej zostanie odnowionych – mówił przed sesją rady miasta prezydent Dariusz Stefaniuk.

Zamiar skorzystania ze zwolnienia od podatku trzeba zgłosić w magistracie za pomocą odpowiedniego formularza, jeszcze przed rozpoczęciem remontu. Do zgłoszenia konieczne jest dołączenie dokumentacji fotograficznej potwierdzającej aktualny wygląd elewacji i dachu oraz kopie uzyskanych pozwoleń, uzgodnień lub zgłoszeń, zgodnie z przepisami prawa budowlanego.

To dyskryminacja?

Z pomysłem prezydenta nie do końca zgadza się radny Waldemar Godlewski (PiS). Popiera wprowadzenie ulgi, ale uważa, że powinna ona dotyczyć wszystkich mieszkańców miasta, a nie tylko tych, którzy mieszkają w centrum. – Dla mnie, jako radnego i mieszkańca Białej Podlaskiej, nie ma różnicy, czy ktoś mieszka przy pl. Wolności, czy przy ul. Robotniczej. Będę przeciwny tej uchwale – podkreślał radny.

W innym tonie wypowiadał się Wojciech Sosnowski (PO), wiceprzewodniczący rady miasta. – To pozytywna uchwała, wychodząca naprzeciw mieszkańcom. Niewątpliwie przysłuży się też wizerunkowi Białej. Jeśli w jakiś sposób możemy zachęcić właścicieli nieruchomości do tego, by w szybszy sposób zaczęli remontować swoje budynki, to centrum miasta tylko na tym zyska – uważa radny W. Sosnowski. Nie zgadza się z zarzutem, że ulga przysługuje tylko wybranym, czyli mieszkańcom placu i centrum. – Zawsze musi być jakaś granica. Najpierw uporządkujmy miasto od centrum, dopiero potem idźmy w stronę jego obrzeży – tłumaczy. Uchwała została przyjęta większością głosów. Ma obowiązywać do końca 2018 r. Tylko w tym okresie będzie można wykonać jednorazowy remont i skorzystać z zaproponowanej ulgi.

AWAW