„Nie” dla elektrowni wiatrowych
- Pamiętajmy, że głosowanie nie ma mocy prawnej - stwierdza Roman Karbowy, przedstawiciel inwestora. - Będę opiniował, aby radni postąpili zgodnie z głosem mieszkańców - zapowiada wójt Tomasz Hapunowicz. Co dalej z inwestycją?
Przypomnijmy: firma Contino zainteresowana postawieniem w Zbuczynie turbin wiatrowych pojawiła się kilka lat temu. Niedługo później, w 2013 r., rada gminy podjęła uchwałę o przystąpieniu do opracowania planu zagospodarowania przestrzennego. Już wtedy wójt Tomasz Hapunowicz zaznaczał, że choć podjęto procedurę planistyczną, sprawa wcale nie jest przesądzona, bo do inwestycji trzeba przekonać mieszkańców. Do akcji wkroczyła więc firma Contino, organizując spotkania informacyjne. Właściciele gruntów prosili o opinie prawne do proponowanych umów dzierżawy terenów, na których miałyby stanąć turbiny. Mieszkańcy chcieli się także dowiedzieć, czy działki z wiatrakami i działki sąsiadujące nie stracą na wartości oraz jakie będzie oddziaływanie urządzeń na zdrowie ludzi i zwierząt. Oprócz przekonywania mieszkańców na spotkaniach, firma starała się wytworzyć wokół siebie dobrą atmosferę, tworząc stronę internetową poświęconą inwestycji czy też wspierając m.in. konkursy plastyczne w Gminnym Ośrodku Kultury oraz gminny dzień dziecka.
Losy inwestycji w rękach rady gminy
Pomimo wielu spotkań opinie mieszkańców wciąż były różne, a przeważały te na „nie”. W związku z tym wójt T. Hapunowicz zdecydował o przeprowadzeniu konsultacji społecznych. – Wychodzę z założenia, że w drażliwych tematach powinni wypowiedzieć się najbardziej zainteresowani. Zdajemy sobie sprawę z pracy rady, że są to przedstawiciele całej gminy. Tym samym radni z innych miejscowości wypowiadaliby się na temat turbin w innych okręgach. Dlatego zasadnym było, żeby głos zabrali ci mieszkańcy 14 sołectw, których ta sprawa najbardziej dotyka – mówi wójt.
W przeprowadzonych 28 czerwca konsultacjach 85,4% mieszkańców zagłosowało przeciw wiatrakom. Frekwencja wyniosła 40%. Jaką decyzję podejmie w związku z wynikami rada gminy? – Trudno przewidzieć. Będziemy omawiali sprawę na posiedzeniu komisji. Ja oczywiście będę opiniował, aby radni postąpili zgodnie z głosem mieszkańców, czyli odrzucili propozycję ulokowania turbin wiatrowych na terenie gminy – stwierdza T. Hapunowicz. – Jesteśmy generalnie przychylni każdemu inwestorowi. Wszystkie działania, jakie prowadziła firma, miały mieszkańców przekonać lub zachęcić do tego rodzaju inwestycji. Jeśli mieszkańcy się nie przekonali, to konsekwencją, moim zdaniem, powinna być decyzja o odrzuceniu inwestycji – podsumowuje wójt.
Wyniki dają do myślenia
Wynikiem konsultacji nie jest zaskoczona firma Contino. – Przeprowadzone wcześniej spotkania sołeckie pokazały, że istnieje grupa osób, która jest przeciwna inwestycji. Jest to niezgoda mająca swoje korzenie w obawach, które niemal zawsze pojawiają się w przypadku rozwoju projektów wiatrowych. Tych wątpliwości nie daje się łatwo rozwiać, mimo przedstawiania jednoznacznych informacji na ich temat – przyznaje R. Karbowy, kierownik projektu. Zwraca też uwagę na frekwencję. – Wyniosła ona 40%, a więc zechciała się wypowiedzieć mniejszość społeczności lokalnej, dodatkowo część głosów była nieważna. Na konsultacje głównie poszli ci, którzy są jednoznacznie przeciwni, co nie jest zresztą niczym zaskakującym. Być może efektem konsultacji jest to, że część mieszkańców znalazła odpowiedzi i wyjaśnienia swoich wątpliwości i, korzystając z ładnej pogody, postanowiła inaczej wykorzystać ten czas – stwierdza.
Przedstawiciel inwestora odnosi się także do samych pytań oraz udzielonych odpowiedzi. – W pierwszym pytaniu za powstaniem farmy wiatrowej opowiedziało się 98 osób. W drugim, dotyczącym odległości lokalizacji turbin, głos zabrało 207 osób, czyli o 109 więcej niż w pierwszym pytaniu. Pięć osób wskazało, że chce lokalizacji farmy wiatrowej w gminie Zbuczyn w odległości 100 km od zabudowań mieszkalnych! Również pięć głosujących uznało, że najlepiej będzie umiejscowić turbiny w „innej” i „nieokreślonej” odległości. Dwie osoby zadeklarowały, że chcą wiatraków w Zbuczynie, ale nie powinny być one budowane w jakiejkolwiek odległości od domostw. Takie sytuacje dają do myślenia w kontekście rzetelności i reprezentatywności konsultacji – podkreśla przedstawiciel Contino.
Firma nie zamierza się poddać
R. Karbowy przyznaje, że prowadzone są rozmowy z urzędem gminy i oraz kontynuowane niezbędne procesy, które zmierzają do przeprowadzenia zmiany miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego w gminie Zbuczyn. – Pamiętajmy, że głosowanie nie ma mocy prawnej. Nie spowoduje ono zatem zatrzymania rozwoju projektu, choć trzeba przyznać, że stanowi dla Contino ważną informację o nastrojach społecznych – podsumowuje przedstawiciel firmy i zapowiada kolejne rozmowy oraz konsultacje społeczne podczas opiniowania zmiany w planie zagospodarowania czy w procesie uzyskania tzw. decyzji środowiskowej.
HAH