Polska ma zobowiązania przede wszystkim wobec Polaków
Z takim kryzysem migracyjnym Europa nie mierzyła się od czasów II wojny światowej. Problemy, jakie wiążą się napływem, uchodźców z Bliskiego Wschodu i Afryki, jeszcze nigdy nie były tak dojmujące. Jaka jest geneza tej sytuacji i kto za nią odpowiada?
Uchodźcy wojenni, ofiary wojny są, niestety, od zawsze, jednak dopiero teraz, w szybko zmieniającym się postnowoczesnym świecie, problemy nabrały tempa i powodują niezwykłe przeobrażenia społeczne, polityczne, ekonomiczne i kulturowe. Szczególnie moment inwazji na Irak w marcu 2003 r. był ważną cezurą dla Bliskiego Wschodu. To pierwsza kostka domina, która poruszyła cały proces: arabska wiosna, wojna domowa w Syrii, naloty NATO w Libii, powstanie samozwańczego kalifatu ISIS wywołały potężny kryzys humanitarny i imigracyjny w świecie islamu. Odpowiedzialny za to jest Zachód – z USA, Wielką Brytanią i Francją na czele, kraje Zatoki Perskiej – przede wszystkim Katar, Półwyspu Arabskiego – Arabia Saudyjska, turecki reżim Erdogana, wreszcie OIC, czyli Organizacja Współpracy Muzułmańskiej, zrzeszająca po ONZ największą liczbę krajów, tyle że muzułmańskich.
Europa zastanawia się, jak rozwiązać problem uchodźców. Według planu Komisji Europejskiej Polska będzie musiała przyjąć prawie 12 tys. osób, które w ostatnich miesiącach przybyły do UE. Jednocześnie KE chce zaproponować „kary grzywny” dla krajów członkowskich za rezygnację z przyjęcia narzuconej liczby imigrantów. Brzmi to jak szantaż. Czy Polska powinna się przed nim ugiąć?
Nie powinna, ale już się poddała. Oddała pole bez walki. Tajne umowy mówią nawet o przyjęciu ponad 30 tys. uchodźców. Ten rząd działa samobójczo dla naszej ojczyzny. ...
Jolanta Krasnowska