Region
Źródło: AWAW
Źródło: AWAW

Sportowe decyzje

Władze miasta Biała Podlaska przedstawiły swoje nowe pomysły na odnowienie miejskiego stadionu i budowę boiska ze sztuczną nawierzchnią. Zamierzenia zmieniły się w przeciągu kilku ostatnich miesięcy.

Wiosną prezydent Dariusz Stefaniuk poinformował, że chce wybudować nowy stadion. Sugerował, by obiekt umieścić np. na obrzeżach miasta. Dziś włodarz ma inną propozycję. - Postanowiłem, że stadion zostanie na starym miejscu. Nie będziemy go przenosić. Zrewitalizujemy ten, który już mamy - tłumaczył.

– Obok powstanie pełnowymiarowe boisko ze sztuczną nawierzchnią. Wcześniej planowaliśmy wybudować je na obiektach klubu Top 54, niestety, w trakcie przygotowań napotkaliśmy na przeszkody – mówi D. Stefaniuk.

Władze miasta oszacowały, że ta inwestycja będzie kosztować ok. 2 mln zł. Apetyt na realizację tego przedsięwzięcia zwiększył się po wiosennej wizycie w Białej Podlaskiej Andrzeja Biernata, ministra sportu w rządzie Ewy Kopacz. Minister obiecał, że w 50%, dofinansuje budowę boiska, resztę miało dołożyć miasto.

– Czuję się oszukany. Z wielkim trudem znaleźliśmy bowiem środki na swój wkład i zrobiliśmy projekt. Potem udaliśmy się do ministerstwa z pytaniem: „co dalej?”. Na miejscu usłyszeliśmy, że środków przeznaczonych na boiska takie, jak nasze, nigdy nie było i nie wiadomo, czy będą w przyszłym roku. Liczę, że nowe władze inaczej podejdą do tematu – wyjaśnia D. Stefaniuk.

Podmokły teren

Władze miasta w dalszym ciągu będą ubiegać się o dofinansowanie budowy boiska. Z nowym ministrem chcą poruszyć także temat modernizacji stadionu. Każde dofinansowanie z zewnątrz będzie mile widziane, ponieważ miasta nie stać na samodzielne wykonanie tak dużych inwestycji.

Dlaczego zmieniono lokalizację budowy boiska ze sztuczną nawierzchnią?

– Okazało się, że teren, na którym miało ono powstać, jest podmokły, co zwiększyłoby koszty inwestycji do 3,5 mln zł. Zakładaliśmy, że na ten cel wydamy około 1,8 mln. Zastanawialiśmy się, czy budować tak drogie boisko tylko ze względu na umiejscowienie. Braliśmy pod uwagę ewentualne problemy z zalaniem mówi wiceprezydent Adam Chodziński. – Podjęliśmy decyzję o wybudowaniu tego obiektu za rozsądne pieniądze w takim miejscu, w którym będzie służyło nie tylko Akademii Top 54 i klubowi Podklasie, ale też ekstralidze kobiet i klubowi PSW. Myślę, że ta decyzja jest bardzo dobra. Dalej będziemy rozmawiali z ministerstwem o możliwości pozyskania środków na remont obiektów sportowych – deklaruje.

Inwestujemy na dobre

Prezydent D. Stefaniuk zamierza połączyć drużyny piłkarskie: Top 54 i Podlasie. Prezesi obu zespołów przyznali, że jest to możliwe.

– Gdybyśmy połączyli te dwie drużyny, mielibyśmy jeden klub, na który trzeba by było przeznaczać środki finansowe. Nie są one małe, to ok 650 tys. zł rocznie. Chciałabym też wzmocnić działalność klubów. Rozwiązałem umowę z dotychczasowym najemcą kortów przy ul. Piłsudskiego. Teraz będą w naszych rękach i kluby będą na nich zarabiać – zaznacza prezydent. Dodaje, że chce, aby budowa boiska była przyczynkiem do połączenia klubów.

– Dzieci i młodzież powinny trenować w dobrych i dogodnych warunkach, także zimą, gdy nie można ćwiczyć na trawiastych murawach – podkreśla włodarz.

D. Stefaniukowi zależy też na tym, by bialska drużyna kobiet piłki ręcznej wróciła do ekstraklasy. Zapowiedział zwiększenie dofinansowania klubu działającego przy AWF. Wiadomo, że znaleźli się także nowi sponsorzy. Do tej pory miasto dawało na piłkę ręczną 70 tys. zł. W 2016 r. dotacja wyniesie aż 200 tys. zł. W zamian za pomoc miasto chce mieć swojego przedstawiciela w zarządzie klubu. Wszystko po to, by posiadać wgląd, jak wydawane są pieniędzy, które przecież pochodzą od wszystkich mieszkańców Białej Podlaskiej.

AWAW