Duch daje życie
Rozpoczęło się od wspólnego śpiewu i wzywania Trzeciej Osoby Boskiej. Zgromadzeni wołali Ducha Świętego, by przyszedł i otworzył ich serca. Potem wysłuchali konferencji głoszonej przez ks. Roberta Grzybowskiego, dyrektora Szkoły Nowej Ewangelizacji w Drohiczynie. Kapłan podkreślał, że punktem wyjścia powinno być pragnienie Boga. Bez niego nie można mówić o żywej wierze.
– Jeśli tęsknisz za Jezusem, to znaczy, że masz w sobie Ducha, że On w tobie działa. Często owe pragnienie łączy się z wewnętrznym bólem, ale tak właśnie wygląda oczyszczenie. Wytrzymaj ten głód i pragnienie, nie zagłuszaj ich byle czym. Jeśli w ogóle nic nie czujesz, a na Mszy stoisz jak słup soli, wołaj do Ducha. On na pewno przyjdzie i cię ożywi – radził ks. Robert.
Następnie wzywał do praktykowania modlitwy uwielbienia. Przekonywał, że to najpiękniejszy sposób bycia z Bogiem. – Duch nie został nam dany, bo w ogóle nie uwielbiamy Pana. Jeśli zaczniesz tak się modlić, On ożywi twoją modlitwę i obudzi pragnienie – mówił kapłan.
Jeśli masz Ducha, to…
W dalszej części konferencji wyjaśniał, że człowiek, który ma w sobie Ducha Świętego, staje się coraz bardziej cierpliwy, łagodny, radosny i pogodzony sam ze sobą, ze światem oraz z innymi ludźmi.
– Łatwo jest dostrzec obecność Ducha w człowieku. Taki ktoś ma tzw. błysk w oku, czyste sumienie i Boga w sercu. Taki człowiek zawsze jest szczęśliwy. Jeśli ciągle narzekasz na pogodę, cały dzień denerwujesz się z powodu zepsutego auta, nie masz głębokich relacji z ludźmi, nie akceptujesz swojego wyglądu, nie możesz pogodzić się z chorobą, to znaczy, że ciągle brakuje ci Ducha – tłumaczył ks. R. Grzybowski.
Kolejnym punktem wieczoru była adoracja Najświętszego Sakramentu. Potem kapłani modlili się nad każdym uczestnikiem o wylanie Ducha Świętego. Na zakończenie wszyscy zapraszali Go do swego życia. Podchodzili do paschału, aby zapalić od niego świecę. Był to zewnętrzny znak zgody na to, by Duch Święty oświecał nasze codzienne drogi.
Dotknięci Jego obecnością
– Jestem niezmiernie wdzięczny naszej parafialnej scholi za godziny spędzone na próbach, poświęcony czas i animację muzyczną, która umożliwiła aktywne włączenie się w modlitwę [z myślą o tej inicjatywie tydzień wcześniej odbyli warsztaty muzyczne w Kodniu]. Wieczór Chwały nie mógłby się odbyć bez zaangażowania naszego oddziału Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży. Jego członkowie zajęli się przygotowaniem sprzętu, świateł i dekoracji – wylicza ks. Jakub Wyrozębski, wikariusz parafii Kornica.
Zwraca uwagę, że na spotkanie przybyło nie tylko wielu parafian, ale także gości z okolicznych wspólnot. – Jestem niesamowicie zbudowany niedzielną modlitwą do Ducha Świętego. Skupienie i zaangażowanie widać było gołym okiem. Jestem przekonany, że Duch Święty dotykał w tym czasie wielu serc, które pragnęły Go przyjąć. Wiem, że takie spotkania bardzo często bywają momentem zwrotnym w życiu niektórych ludzi. Ta forma modlitwy umożliwia dostrzeżenie Boga, który nie jest jakąś teorią, wyuczonym schematem czy dodatkiem do życia. On jest Bogiem żywym, który chce być przez nas zapraszany – podkreśla ks. Jakub.
Na zakończenie wieczoru każdy otrzymał fragment Słowa Bożego mówiącego o Duchu Świętym.
AWAW