Dziary
Samo słowo „tatuaż” wywodzi się z języka tahitańskiego i oznacza: znak, malowidło. Wyrażenie najprawdopodobniej trafiło do języków europejskich za sprawą XVIII-wiecznego podróżnika i odkrywcy Louisa A. de Bougainville’a lub angielskiego żeglarza Jamesa Cooka. Tatuaże znane były od tysięcy lat. Znajdowano je już na zmumifikowanych ciałach odkrywanych w lodowcach i jaskiniach. Marco Polo podczas podróży do Azji Środkowej spotykał mężczyzn nanoszących przy pomocy ostrych igieł farbę na nogi i ramiona.
W starożytności powszechną praktyką było tatuowanie (lub wypalanie gorącym żelazem) znaków na ciele jeńców i niewolników (np. po zwycięstwie pod Samos – V w. przed Chrystusem – Ateńczycy wytatuowali na czołach pokonanych sowę – symbol Aten). W starożytnym Rzymie i Grecji w taki sam sposób znaczono zbiegów, trwale umieszczając na czołach litery FVG (łac. fugitivus – zbieg) [źródło: Encyklopedia Katolicka (t. XIX, s. 552-553)]. Tatuaże dla wielu plemion są znakiem podkreślającym tożsamość i poczucie wspólnoty. W historii Kościoła zdarzały się sytuacje, gdy pierwsi chrześcijanie nosili wytatuowane na czole bądź nadgarstku imię Jezusa, ewentualnie symbole baranka, krzyż czy rybę. Możliwe, że były one inspirowane zwyczajami obecnymi w świecie pogańskim. Czasem tatuaż w kształcie krzyża wykonywali na ciele pielgrzymi przybywający do Ziemi Świętej – traktowano je wówczas jako dowód, zarazem pamiątkę odbytej pielgrzymki. Krzyż jerozolimski nosili na ramionach krzyżowcy.
W XX w. ...
Ks. Paweł Siedlanowski