Jan Paweł II czuwa nad szkołą
- Postać Ojca Świętego będzie wszystkim wam przypominała, na jakiej nauce chcecie budować swoje życie - mówił w homilii bp Piotr Sawczuk. Święto szkoły, która 30 kwietnia 2015 r. otrzymała imię Papieża Polaka, wpisuje się w przypadające w tym roku 600-lecie istnienia wsi Białka.
Uroczystość zgromadziła przedstawicieli władz samorządowych województwa, regionu, miasta i gminy, parlamentarzystów, władz oświatowych, a przede wszystkim dzieci i młodzież miejscowej szkoły, którym towarzyszyli rodzice. Obecne były poczty sztandarowe zaprzyjaźnionych szkół, a także tych skupionych w diecezjalnej radzie szkół noszących imię Jana Pawła II.
Postawa, która wypływa z wiary
Spotkanie rozpoczęła Eucharystia sprawowana przez bp. P Sawczuka, któremu w koncelebrze towarzyszyli licznie księża z dekanatu radzyńskiego, na czele z dziekanem ks. prał. Romanem Wiszniewskim. W homilii sufragan siedlecki wspominał o długiej i chwalebnej historii miejscowości, w której ważną rolę odegrała szkoła założona w 1916 r. – W tym czasie trwała I wojna światowa, w Polsce powoli budziła się nadzieja na wolność, niemal powszechnie zakładano polskie szkoły, także w Białce – wyliczał. – Mieszkańcy bardzo pragnęli szkoły, bo szkoła wyznacza status całej miejscowości, niesie wiedzę, wychowuje, przygotowuje młodzież do życia pokolenia, wspomaga rodziny – podkreślał kaznodzieja.
Przypomniał, że rok temu placówka otrzymała imię św. Jana Pawła II, a obecnie stanął przed nią pomnik patrona. – Piękna, biała postać Ojca Świętego będzie wam przypominała, do jakiej miary chcecie dorastać, na jakiej nauce budować swoje życie. Św. Jan Paweł II to najważniejszy Polak w dziejach narodu, który obchodzi w tym roku 1050-lecie chrztu i państwowości. Niech młodzi widzą w nim świętego człowieka, który szczere wierzył Bogu, a z wiary wypływało jego odniesienie do ludzi – mówił bp. Sawczuk.
Właściwa droga – oświata
Po Mszy św. bp P. Sawczuk oraz wójt gminy Radzyń Podlaski Wiesław Mazurek, w asyście dyrektora szkoły Dariusza Jurka odsłonili pomnik św. Jana Pawła II, po czym sufragan siedlecki dokonał jego poświęcenia. – Nasza gmina stawia na oświatę – mówił wójt. – Oświata to nie tylko budynek, boisko czy wyposażenie, lecz właściwa droga, którą powinien iść każdy z nas. Dzięki naszemu patronowi, św. Janowi Pawłowi II, możemy taki kierunek obrać. Od 30 kwietnia 2015 r. ta szkoła nosi jego imię. Podczas uroczystości nadania imienia pomyślałem sobie, że dobrze byłoby, gdybyśmy mieli w gminie pomnik Papieża Polaka. Na pierwszą rocznicę nadania szkole imienia nie udało się go zbudować. Na wielki jubileusz 1050-lecia chrztu Polski, 600-lecia wsi Białka, 100-lecia szkoły podstawowej oraz Rok Miłosierdzia podjąłem decyzję o budowie pomnika – podkreślał W. Mazurek, dziękując jednocześnie dyrektorowi szkoły D. Jurkowi za współpracę i zaangażowanie.
To, co najważniejsze
Z kolei wicekurator Eugeniusz Pelak z lubelskiego kuratorium oświaty przypominał zebranym, że nasi pradziadowie i dziadowie wiedzieli, co jest najważniejsze, a mianowicie przyszłość narodu, czyli dzieci. – Nie zaczynali od budowy dróg, domów, zaczynali od edukacji. I wielka im chwała za to, że w tym czasie zdecydowali się wybrać to, co najważniejsze – zwracał uwagę, dodając, iż doczekaliśmy takich czasów, że możemy mieć takiego wspaniałego patrona, który jest wzorem do naśladowania. Życzył dzieciom i młodzieży realizacji przesłania Jana Pawła II skierowanego do młodych, w którym apelował, by byli nadzieją świata i Kościoła. Wśród wielu życzeń znalazły się i te od członków Diecezjalnej Rodziny Szkół Jana Pawła, które na ręce dyrektora szkoły w Białce przekazała Eulalia Mikołajuk, dyrektor Zespołu Szkół im. Jana Pawła II w Ulanie-Majoracie.
Zło dobrem zwyciężą
Dopełnieniem tego dnia była część artystyczna przygotowana przez uczniów szkoły podstawowej i gimnazjum. W poetyckich tekstach, przeplatanych wypowiedziami Jana Pawła II, pieśniami i religijnymi piosenkami młodzi przedstawili życie patrona szkoły, począwszy od dzieciństwa i młodości, po wybór na Stolicę Piotrową i lata pontyfikatu.
Uroczystość zakończył hymn szkoły, w którym wybrzmiały znamienne słowa: „Nie damy się zwyciężyć złu, zło dobrem zwyciężymy. Jesteśmy nadzieją świata, idziemy miłości śladem”.
Papież z pomnika
Twórcą pomnika św. Jana Pawła II, który stanął przy szkole w Białce, jest Jan Gamracy, rzeźbiarz z Podkarpacia. Choć sztukę sakralną uprawia od 30 lat, po raz pierwszy wykonał pomnik Ojca Świętego. – Przedstawienie Jana Pawła II zaczerpnąłem, mając na uwadze obecny Rok Miłosierdzia – tłumaczy swoją wizję artystyczną. – Postać papieża wzorowana jest na sylwetce Chrystusa Miłosiernego. Jan Paweł II stoi w sutannie, bez ornatu, prawą rękę ma wzniesioną do błogosławieństwa, lewą zaś wskazuje na znajdujący się na piersi krzyż – opisuje.
Naturalnej wielkości postać papieża została wykonana ze szlachetnych materiałów; m. in. greckiego i polskiego białego marmuru. Podświetlony pomnik Jana Pawła II podziwiać można wieczorem i nocą.
Od 100 lat
9 listopada 1916 r. odbyło się w Białce zebranie, na którym mieszkańcy wsi uchwalili założenie szkoły elementarnej. Miało do niej uczęszczać 55 uczniów prowadzonych przez jedną nauczycielkę Helenę Kozłowską. Dzieci były w różnym wieku, 33 z nich umiało już czytać, gdyż uczyły się wcześnie w ochronce pałacowej. Mieszkańcy wsi wyremontowali i odpowiednio wyposażyli budynek, w którym miały uczyć się dzieci. Sami zobowiązali się ponieść koszty utrzymania nauczyciela.
Przez 100 lat istnienia szkoła zmieniała wielokrotnie miejsce. Na początku były to izby wynajmowane u gospodarzy, od 1945 do 1950 r. mieściła się w pałacyku w Białce, a od 1951 r. w obecnym budynku, który był wielokrotnie rozbudowywany i unowocześniany. Przez wiele lat posiadała filie w Głównem, Jaskach, Płudach i Siedlanowie.
Ale szkoła to nie tylko budynek. To uczniowie, nauczyciele, rodzice, a także cała społeczność lokalna. Przez 100 lat zmieniała się wieś i zmieniała się szkoła. Liczba uczniów stale wzrastała, przybywało nauczycieli, polepszały się warunki nauki i wyniki. Ale były też ciężkie czasy. W okresie międzywojennym dużo dzieci nie mogło chodzić do szkoły, choćby z powodu braku obuwia zimowego lub konieczności pomocy w pracach polowych. Kiedy wybuchła II wojna światowa, Niemcy wkroczyli do Białki i zajęli budynek szkoły na mieszkania. Przenoszono ją trzykrotnie, aż w końcu zamknięto. Zaraz po wypędzeniu Niemców, 1 września 1944 r. dzieci znowu rozpoczęły naukę w szkole. I chociaż w jednej izbie uczyło się 74 uczniów na dwie zmiany pod kierunkiem jednego nauczyciela, to szkoła pracuje nieprzerwanie aż do dziś.
Małgorzata Kołodziejczyk