Msza, medal i muzeum
Świętowanie zainaugurował koncert Zespołu Pieśni i Tańca Śląsk. Tego samego dnia (24 września) zorganizowano także Jarmark Michałowy, na którym nie zabrakło tradycyjnych produktów, rękodzieła i muzyki ludowej. Dzień później odbył się rajd rowerowy do Romanowa, a wieczorem procesja z kościoła św. Anny do św. Michała Archanioła. Główne obchody tradycyjnie odbyły się 29 września, kiedy to w liturgii wspominamy patrona miasta nad Krzną. Rozpoczęły się one Mszą św. celebrowaną przez wszystkich bialskich proboszczów w kościele św. Michała Archanioła.
Eucharystii przewodniczył ks. dziekan Andrzej Biernat. Kazanie wygłosił ks. dziekan Marian Daniluk. Przypominał, że św. Michał uczy nas, że w życiu na pierwszym miejscu zawsze powinniśmy stawiać Pana Boga.
– Któż inny, jak nie Bóg powinien mieć pierwszeństwo w naszym życiu? Kogo bardziej mamy słuchać? Gdybyśmy postawili Go na pierwszym miejscu w życiu osobistym i narodowym, nie musielibyśmy bać się o przyszłość. Zastanówmy się dziś, co trzeba zrobić dla naszego miasta? Myślę, że przede wszystkim uzdrowić nas samych. Jeśli uznasz Boże przykazania, to nie skrzywdzisz swego brata jako pracodawca, urzędnik i pracownik. Wtedy nie będzie podziałów, które tak ranią i bolą – głosił ks. dziekan. Wskazywał też na potrzebę wzajemnego zrozumienia, służby i szukania woli Bożej.
Konkretne wsparcie
Po Eucharystii w budynku Zespołu Szkół Muzycznych im. F. Chopina odbyła się uroczysta sesja rady miasta połączona z wręczeniem tytułu Honorowego Obywatela Miasta Biała Podlaska. W tym roku wyróżnienie otrzymał prof. Stanisław Baj, malarz i wykładowca warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych. Tworzy głównie portrety i pejzaże. Autor obrazów umieszczonych w kościele w Serpelicach. Projektował też witraże do kościoła parafialnego w Dołhobrodach i katedry w Drohiczynie. Laureat licznych nagród w dziedzinie malarstwa portretowego. Został uhonorowany przez papieża Jana Pawła II medalem Benemerenti za zasługi dla Kościoła katolickiego. Prof. S. Baj jest przewodniczącym rady Muzeum Południowego Podlasia. Otrzymanego wyróżnienia gratulowała profesorowi m.in. Małgorzata Nikolska, dyrektor tej instytucji.
– Z profesorem znamy się od czasów plenerów janowskich, na które zaprosił go prof. Ludwik Maciąg. Na pomoc i wsparcie S. Baja mogą liczyć młodzi ludzie myślący o tym, by swoje życie łączyć z twórczością artystyczną. Profesor wspiera także nasze muzeum. Nosi się z zamiarem przekazania nam swojej spuścizny. Robi to sukcesywnie. W naszych zasobach mamy już małą kolekcję obrazów profesora. Pokazywaliśmy je na wystawach w Polsce – podkreślała M. Nikolska.
Sentyment do miasta
Sam profesor był nieco zaskoczony i onieśmielony wyróżnieniem. Przyznał, że to dla niego wielki zaszczyt. – Trudno mi cokolwiek powiedzieć, bo górują we mnie emocje. Jestem malarzem, mój środek wyrazu jest inny – żartował. – Honor to jedna z najważniejszych ludzkich wartości w przestrzeni całych dziejów, dlatego niezmiernie się cieszę i dziękuję za to wyróżnienie, które traktuję przede wszystkimi jako zobowiązanie do kontynuacji mojej codziennej artystycznej roboty – mówił po odebraniu tytułu. Przyznał, że choć sam pochodzi z Dołhobród, ma wielki sentyment i szacunek do Białej Podlaskiej i do istniejącego w nim muzeum. – To miejsce przechowywania i prezentacji wszelkich dóbr materialnych związanych z kulturą nie tylko tego regionu. Podłożem tego wszystkiego jest duchowość ludzi, którzy tu mieszkali i mieszkają. Imponuje mi to, że szanują inną kulturę i religię – podkreślał S. Baj. Na pamiątkę uroczystości otrzymał nie tylko medal, ale i statuetkę św. Michała Archanioła. Po sesji rozpoczął się jubileusz 50-lecia Muzeum Południowego Podlasia i sztafetowe biegi przełajowe, które tym razem zorganizowano w parku Radziwłłowskim.
AWAW