Dobre skutki współdziałania
Z gładkiej, asfaltowej nawierzchni korzystają mieszkańcy m.in. Kłoczewa, Rososzy, Leopoldowa, Grabowa Szlacheckiego i Gozda. Wszystkie odcinki przebudowanego w tym roku ciągu drogowego liczą w sumie 30 km. Doliczając remonty z poprzednich lat, liczba ta jest co najmniej dwukrotnie większa.
Główny cel inwestycji koncentrował się na bezpieczeństwie podróżujących. Z tego względu jezdnia na całej długości została poszerzona, a pobocza utwardzone tłuczniem. Remontu doczekały się przepusty i wjazdy na posesje, a w wyznaczonych miejscach stanęły zatoki autobusowe. Z inwestycji powinni być zadowoleni piesi. Z myślą o nich powstały nowe chodniki, a stare uległy modernizacji. Na długości całego pasa drogowego wymienione zostało oznakowanie poziome i pionowe. W miejscach niebezpiecznych pojawiły się aktywne przejścia dla pieszych.
Czynności związane z przebudową rozpoczęły się wiosną. Od tamtej pory prace toczyły się niemal nieprzerwanie. Z terenu budowy robotnicy schodzili tylko w okresach wzmożonych prac polowych. Terminowe wykonanie zadania było możliwe dzięki współpracy samorządów: ryckiego, łukowskiego i garwolińskiego. Pomocą posłużyli lokalni przedsiębiorcy i druhowie OSP. Z racjonalnymi pomysłami występowali też okoliczni mieszkańcy. W rezultacie cały ciąg drogowy jest dziś niemal gotowy do odbioru, co może nastąpić w połowie listopada.
Radości i zmartwienia
Ze zrealizowanego projektu cieszy się starosta rycki Stanisław Jagiełło. Jego zdaniem inwestycja wpłynie korzystnie na polepszenie komunikacji pomiędzy gminami a miastem powiatowym. Niezależnie od zalet włodarz powiatu dostrzega zagrożenia. – Będzie to droga gładka, a nie każdy potrafi z takiej korzystać. Wielu kierowców pozwala sobie na zbyt szybką jazdę – tłumaczy starosta. Reagując na ten problem, władze powiatu zdecydowały się ograniczyć dozwoloną prędkość na dwóch odcinkach drogi. Ze względu na tory kolejowe kierowcy będą musieli zwolnić w Leopoldowie. Drugie ograniczenie zostanie wprowadzone w Rokoszy – w miejscu niedawnego śmiertelnego wypadku.
Inną bolączką ryckiego samorządu są wyrobiska żwiru w Kłoczewie. Istnieją obawy, że kierowcy zniszczą asfaltową nawierzchnię, jeżdżąc przeładowanymi pojazdami. Odpowiadając na zagrożenie, władze zmierzyły nośność jezdni i postawiły znaki. A gdy to nie pomoże, zamierzają umieścić na wysokości Przykwy wagę do ważenia pojazdów. – Nie chcemy zmarnować wysiłku, jakim było budowanie tak kosztownej drogi – kwituje S. Jagiełło.
Miliony na asfalt
Doprowadzone do końca przedsięwzięcie, z którego dziś mogą korzystać mieszkańcy powiatu jest wynikiem wielomiesięcznych działań. Część pieniędzy niezbędnych do zrealizowania projektu zostało pozyskanych ze środków województwa lubelskiego. Wniosek o dofinansowanie powiat rycki złożył 30 października 2015 r. Niespełna pięć miesięcy później doszło do podpisania umowy. Na pozytywne zakończenie procedury konkursowej miały wpływ wcześniejsze inwestycje drogowe wykonane przez powiaty łukowski i garwoliński. Zostały one włączone do projektu jako kontynuacja. A to z kolei pozwoliło, by rycki wniosek uzyskał dodatkową liczbą punktów.
Zgodnie z umową wojewoda zobowiązał się dopłacić do inwestycji 50% jej wartości. Dodatkowe pieniądze wyłożyły gminy Ryki i Kłoczew. W wyniku procedury przetargowej na wykonawcę robót władze powiatu wybrały Przedsiębiorstwo Robót Drogowych ze Zwolenia. Firma przedstawiła najkorzystniejszą ofertę, zapowiadając, że prace wykona za kwotę niespełna 8 mln zł.
Tomasz Kępka