Wsparcie na drodze nawrócenia
Mszy św. przewodniczył bp Piotr Sawczuk. Koncelebrowali ją: ks. kan. Grzegorz Suchodolski - dziekan siedlecki, proboszcz parafii katedralnej, na terenie której znajduje się więzienna kaplica, ks. Jerzy Duda - dyrektor wydziału duszpasterskiego kurii diecezjalnej, ks. Jarosław Ruciński - kapelan księdza biskupa oraz ks. Mateusz Czubak - kapelan siedleckiego więzienia.
W Eucharystii oprócz grupy osadzonych wzięła udział silna reprezentacja funkcjonariuszy i pracowników więzienia, na czele z zastępcą dyrektora mjr Magdaleną Maciejewską. Oprawą muzyczną zajęli się – w ramach apostolatu więziennego – Karolina Gleba, s. Bożena Wetoszka, Magdalena i Tomasz Leszczyńscy.
Uczcić obrońców wiary
Bezpośrednio przed Mszą ks. M. Czubak przypomniał w kilku zdaniach, kim byli bł. Męczennicy z Pratulina. Zauważył, że w 1870 r. w siedleckim więzieniu przebywało 1,9 tys. osadzonych, których większość stanowili unici, zesłani później na Syberię. – Dzisiaj pragniemy uczcić bł. Wincentego Lewoniuka i jego 12 Towarzyszy, heroicznych świadków wiary i obrońców jedności Chrystusowego Kościoła – powiedział, podkreślając, że wprowadzenie relikwii do kaplicy wieńczy rekolekcje adwentowe w ZK, a jednocześnie wpisuje się w jubileusz 20-lecia beatyfikacji męczeńskich unitów, obchodzony w październiku br. Wyraził również wdzięczność bp. K. Gurdzie za przekazanie relikwii.
Bp P. Sawczuk, poprzedzając instalację relikwiarza – znalazł się on po lewej stronie ołtarza, obok krzyża i wizerunku Matki Bożej Częstochowskiej – zaznaczył, że kult relikwii stanowi okazję do utwierdzenia się w przekonaniu, że słaby człowiek, współpracując z łaską Bożą, staje się wielki. – Prośmy Boga bogatego w miłosierdzie, przez wstawiennictwo bł. Wincentego i jego 12 Towarzyszy, aby wspierał nas na drodze nawrócenia i przezwyciężania zła dobrem.
Żyje w was Jezus
W kazaniu bp Sawczuk mówił o specyfice miejsca służącego odbywaniu kary. – Dzisiaj większość więźniów to ludzie, którzy weszli w konflikt z prawem, ponieważ nie zapanowali nad jakimś żywiołem, który się w nich wyzwolił. Podkreślamy jednak zawsze, że Jezus nikogo nie odtrącał. Przygarniał także takich ludzi, z którymi nikt nie chciał mieć do czynienia. Został ukrzyżowany z dwoma łotrami skazanymi na śmierć – nawiązał do obrazu widocznego za ołtarzem, który w symboliczny sposób ukazuje nawrócenie jednego ze złoczyńców i obietnicę raju złożoną mu przez Chrystusa.
– Doświadczenie pozbawienia wolności to niewątpliwie bardzo uciążliwa kara. Często jest tak, że więźniowie, będąc na wolności, nie potrafili z niej skorzystać, nadużyli jej. Teraz macie bardzo dużo czasu na przemyślenie swego życia. Dostrzeżenie przyczyn tych zdarzeń, które doprowadziły was tutaj. (…) Macie czas na otwarcie serca na dobro. Nie jest na to za późno – bp Sawczuk zwrócił się do obecnych w kaplicy osadzonych, przywołując słowa św. Jana Pawła II wypowiedziane w 1991 r. do więźniów w Płocku: „Jesteście skazani, ale nie potępieni”. Powiedział też o pomocy duchowej, która jest istotą posługi kapelana więziennego, szansy, jaką na drodze nawrócenia staje się możliwość udziału w Mszy św. i przystępowania do sakramentów. – Modlimy się i za was, i za ks. Mateusza, aby miał w sobie dużo Bożego światła, dużo roztropności, gorliwości, aby umiał wam pomóc, podprowadzić do Jezusa, przekonać, że nie ma się czego bać, że Jezus was darzy miłością, nikogo nie przekreśla, na nikim „nie stawia krzyżyka”, na nikim się nie mści, nie odgrywa, ale każdego chce mieć za przyjaciela. Może nie mieliście za wielu przyjaciół wśród ludzi, ale w Chrystusie macie przyjaciela pewnego. Rozciągając swoje ręce na krzyżu dla zbawienia świata, otworzył je również dla was – zapewnił bp P. Sawczuk. Kończąc naukę, ponownie odniósł się do słów Papieża Polaka: „Najgorszym więzieniem byłoby serce zamknięte i zatwardziałe, a największym złem rozpacz. Życzę wam nadziei”.
Gryps od Pana Boga
Na zakończenie Mszy św. ksiądz kapelan poinformował, że ta uroczystość rozpoczyna nowe inicjatywy: apostolat więzienny, który ma pomóc w duszpasterstwie penitencjarnym, a także adopcję duchową więźnia, której podjęły się siostry ze Zgromadzenia Sióstr „Jedność” pw. św. Teresy od Dzieciątka Jezus. Modlitewne intencje więźniów odebrała z rąk księdza biskupa s. B. Wetoszka. Każdy z uczestników Eucharystii otrzymał również obrazek z wizerunkiem bł. Męczenników Podlaskich, modlitwą do nich oraz odrobiną pratulińskiej ziemi. Więźniowie zostali ponadto obdarowani „grypsem od Pana Boga” – niespodzianką zawierającą umocnienie: cytat z Pisma Świętego.
LA