Biorą sprawy w swoje ręce
Most drogowo-kolejowy to pomysł władz powiatów garwolińskiego i kozienickiego, które w jego powstaniu upatrują możliwość rozwoju gospodarczego i społecznego. Istotny argument stanowi też połączenie kozienickiej elektrowni kozienickiej z dostawcą węgla – kopalnią Bogdanka.
Jesteśmy zdeterminowani
– Dostrzegamy te wszystkie korzyści, ale inwestycja ma również mocne uzasadnienie społeczne – podkreślał podczas spotkania starosta garwoliński Marek Chciałowski. – Potrzeba jest ogromna, lecz ogromne są także koszty przedsięwzięcia. Nasze zadanie polega na znalezieniu finansowego wsparcia, ponieważ bez pomocy rządowej nie jesteśmy w stanie wybudować mostu. Wprawdzie to projekt na naprawdę wielką skalę, jednak nie oznacza to, iż nie możemy przystąpić do rozmów. Mamy siły, jesteśmy zdeterminowani, posiadamy przyjaciół, z którymi dzisiaj się spotykamy. Wierzę, iż możemy rozpocząć działania, które w konsekwencji doprowadzą do powstania mostu – dodał.
Odkryć potencjał
Starosta kozienicki Andrzej Jung akcentował, że dzieląca powiaty Wisła może wreszcie może je połączyć. – Jeżeli uda się tego dokonać, z pewnością odkryjemy drzemiący w naszych regionach potencjał – zapewniał. – Cieszymy się, że panuje wzajemne zrozumienie i chęć współpracy, która zapewne przyniesie dobre owoce – zaznaczył.
Na most od lat czekają też mieszkańcy obu powiatów. Pierwsze rozmowy nad jego powstaniem były prowadzone w 1999 r. w Maciejowicach. Mimo wysiłku powiatowego samorządu, władz maciejowickiej gminy i przychylności ministerstwa infrastruktury inicjatywy nie udało się zrealizować.
Wspólnymi siłami
Na piątkowym spotkaniu powiat garwoliński reprezentowali: starosta M. Chciałowski, wicestarosta Urszula Zadrożna, dyrektor powiatowego zarządu dróg Marek Jonczak, a powiat kozienicki – starosta A. Jung oraz naczelnik wydziału promocji i kultury Lucyna Domańska-Stankiewicz. Nie zabrakło też przedstawicieli władz gmin Wilga i Maciejowice, miasta Kozienice oraz reprezentantów spółki ENEA Wytwarzanie.
Spotkanie w Garwolinie dotyczące budowy mostu na Wiśle było jednym z pierwszych. Do jego powstania wiedzie jeszcze długa i kręta droga, Jednak samorządy wierzą, iż wspólnymi siłami są w stanie zdziałać więcej, a ich głos zostanie usłyszany wyżej.
Kolejne rozmowy już 7 grudnia w Kozienicach.
Waldemar Jaroń