Ruch, który zmienił rzeczywistość
Wystawa przypomina, na czym polegał fenomen Solidarności, wielkiego ruchu społecznego i związkowego, który zmienił Polskę i Europę. - Możemy być dumni z tego, co wydarzyło się w sierpniu 1980 r. i w latach kolejnych - mówiła podczas otwarcia wystawy wicemarszałek Senatu RP Maria Koc.
Wystawa Fenomen „Solidarności” powstała w 2010 r., z okazji 30-lecia istnienia NSZZ „Solidarność” i była prezentowana w kilkudziesięciu miejscach w kraju i poza jego granicami, a obecnie – dzięki porozumieniu wojewody mazowieckiego z Instytutem Pamięci Narodowej – przedstawiana jest szerszej publiczności na terenie województwa. – To dobrze, że wystawa zaczyna drugie życie – tłumaczyła M. Koc. -Dociera do mieszkańców większych i mniejszych miejscowości. Przede wszystkim powinna docierać do młodzieży, bo powstanie „Solidarności” to jedno z najważniejszych wydarzeń w naszej historii. Bez „S” i bez tego, co się działo w Polsce, nie byłoby aksamitnej rewolucji w Czechach, nie runąłby Mur Berliński, nie byłoby zmian na Węgrzech, Rumunii, Bułgarii i innych krajach – dodała.
Ruch, który łączył
„Solidarność” łączyła wiele nurtów ideowych, organizacyjnych i politycznych. Była pracowniczym związkiem zawodowym, ale jednocześnie skupiała wokół siebie szeroki ruch społeczny, który tworzyli chłopi, rzemieślnicy, naukowcy, nauczyciele, dziennikarze, artyści, ludzie Kościoła katolickiego. Stanowiła wyraz narodowowyzwoleńczych aspiracji Polaków, realizowanych metodami pokojowymi. Jako związek zawodowy „Solidarność” podnosiła wartość równości, prawa do godnej pracy i płacy. Jednocześnie domagała się przestrezgania uniwersalnych wartości: wolności, demokracji i praw człowieka.
– Solidarność dla każdego znaczy coś innego. Ruch, który zmienił rzeczywistość nie tylko Polski, ale całej Europy, stanowi punkt wyjścia dla wielu ludzi, którzy w tej chwili czasami stają naprzeciwko siebie. A samo słowo oznacza przecież współpracę – zaznaczył Marek Renik, dyrektor siedleckiej Delegatury Mazowieckiego Urzędu Wojewódzkiego. – Wystawa w swojej wymowie jest uniwersalna, trafia do wszystkich. Mamy tutaj słowa-klucze i zdjęcia, które dużo mówią na temat zasięgu tego ruchu – uzupełnił.
Poseł Grzegorz Woźniak był za młody, by czynnie uczestniczyć w solidarnościowym zrywie, ale zachował w pamięci obraz tamtych dni. – Czasy pamiętamy – zaznaczył. – Nie trzeba było działać, ważne, że historia działa się u nas. Jesteśmy wdzięczni tym ludziom, a oceny pozostawiamy każdemu indywidualnie – mówił.
Czas przedstawiony
Czas przedstawiony na planszach ekspozycji jest również znany przewodniczącemu garwolińskiego Oddziału NSZZ „Solidarność” Przemysławowi Stępniewskiemu – m.in. z opowieści ojca, który był działaczem „Solidarności” od początku jej istnienia. – „Solidarność” to nie tylko lata 80, ale również obecna działalność. Będziemy starać się pilnować porządku, żeby nie powtórzyły się zajścia zapoczątkowane 16 grudnia ubiegłego roku, z udziałem ludzi, którzy chcą obalić naszą Polskę. Staniemy w obronie tej Polski, bo obecny rząd sprzyja postulatom „S”. Osiągnęliśmy płacę minimalną, nastąpił powrót do wcześniejszego wieku emerytalnego, sądzimy, że w miarę możliwości zostanie uwolniona wyższa kwota od podatku – podkreślał przewodniczący.
Autorami wystawy są: dr Łukasz Kamiński, Anna Piekarska, Agnieszka Rudzińska, Tomasz Gleb i Sylwia Szafrańska. W Garwolinie będzie można ją oglądać do 17 lutego. Od 17 do 24 lutego prezentowana będzie w Transgranicznym Centrum Dialogu Kultur w Łosicach. Od 24 lutego do 3 marca gościć będzie w Sokołowskim Ośrodku Kultury. Od 3 do 10 marca – w siedzibie oddziału Mazowieckiego Urzędu Wojewódzkiego w Siedlcach
Waldemar Jaroń