Młodzież poznaje prawdę o wyklętych
W pierwszej części wykład wygłosiła dr Justyna Dudek z lubelskiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej, która przybliżyła temat: Podziemie antykomunistyczne w latach 1944-1956 na Lubelszczyźnie. W wystąpieniu zostały zaprezentowane najważniejsze akcje podziemia, jego dowódcy oraz formy działania.
Dr Dudek przypomniała uczestnikom konferencji powojenną historię Lubelszczyzny ze szczególnym uwzględnieniem motywów, jakimi kierowali się wyklęci, walcząc z narzuconą przez ZSRR władzą ludową.
Ostatni partyzant
Drugim prelegentem był przewodniczący rady powiatu łukowskiego Tadeusz Brzozowski, który zapoznał zebranych z działalnością niezłomnych na terenie Łukowa i w jego okolicach. Uczniowie dowiedzieli się m.in. o: brawurowej akcji oddziału bojowego WiN Juliana Wocha „Białego” na Powiatowy Urząd Bezpieczeństwa Publicznego w Łukowie 24 stycznia 1946 r., jak również o ukrywaniu przez mieszkańców gminy Trzebieszów chor. Antoniego Dołęgi „Kulawego Antka”. – Ukrywał się przed władzą aż do swojej śmierci w 1982 r., stając się najdłużej pozostającym w konspiracji żołnierzem podziemia niepodległościowego w kraju. Dziś jesteśmy w posiadaniu jego prac plastycznych oraz wierszy – powiedział T. Brzozowski. Podczas konferencji przeprowadzono konkurs wiedzy dotyczący żołnierzy wyklętych. Można było również obejrzeć wystawę prac chor. A. Dołęgi. Ekspozycję przygotował siostrzeniec chorążego Ronald Werelich.
Trwali do końca
To już druga taka konferencja w ciągu ostatnich tygodni. Pierwszą zorganizowano w marcu w Zespole Szkół im. Władysława Tatarkiewicza w Radoryżu Smolanym. – Dzięki takim spotkaniom młodzież poznaje historię żołnierzy wyklętych, których w PRL przedstawiano nie jako walczących o wolną Polskę bohaterów, ale bandytów. Młodemu pokoleniu należy zaszczepić prawdziwą wiedzę o niezłomnych i uświadomić, jakimi wartościami się kierowali – mówi podkreśla przewodniczący rady powiatu łukowskiego i jeden z organizatorów konferencji T. Brzozowski. – Porównałbym wyklętych do bohatera z czasów powstania styczniowego ks. Stanisława Brzóski. Niepokonani trwali na swych pozycjach do końca, pozostając wierni przysiędze i przeciwstawiając się siłą narzuconej władzy ludowej, za którą stała sowiecka potęga. Analogie są aż nadto wyraźne – dodaje.
Marcin Gomółka