Nie tylko hospicjum
– Jesteśmy społeczeństwem starzejącym się i będziemy coraz bardziej potrzebować opieki długoterminowej i hospicyjnej. Organizując DS, pomyśleliśmy o kilku grupach pacjentów. W ramach naszego projektu zamierzamy pomagać chorym zarówno w budynku przy ul. Spółdzielczej, jak i w miejscu ich zamieszkania – zaznacza Joanna Kozłowiec, zastępca dyrektora ds. rozwoju Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Białej Podlaskiej.
– Wyjątkowość tego projektu polega na tym, że dyrekcji udało się pozyskać środki na tak dużą liczbę łóżek. Potrzeby są jednak spore. Chorzy znajdą tu dobre warunki i na pewno będą godnie przyjęci i leczeni – mówi Bożena Łukaszek, konsultant wojewódzki w dziedzinie pielęgniarstwa opieki paliatywnej.
Na wielu frontach
W ramach DS będzie działała poradnia medycyny paliatywnej.
– Kolejny element stanowi domowa opieka hospicyjna nad pacjentami – zarówno dziećmi, jak i dorosłymi – którzy zostali zdyskwalifikowani z leczenia przyczynowego onkologicznego. Takie osoby będą mogły liczyć na wizyty pielęgniarki (dwa razy w tygodniu) i lekarza (dwa razy w miesiącu) w miejscu zamieszkania. Następnym elementem projektu jest hospicjum stacjonarne (35 miejsc). W DS funkcjonuje także zakład opiekuńczo-leczniczy i zespół opieki paliatywnej (40 miejsc). Kolejną propozycją jest dzienny dom opieki medycznej. Osoby, które będą korzystały z tego typu świadczenia, mogą liczyć na wsparcie lekarzy, psychologa i terapeuty zajęciowego. Zapewnimy im także rehabilitację i trzy posiłki dziennie. Dzienny Dom Opieki Medycznej jest czynny od 7.00 do 17.00. Tu mamy 15 miejsc – wylicza Dorota Matwiejczuk, kierownik zespołu opieki medycznej DS.
Prezent od marszałka
Wszystkie świadczenia realizowane przez DS są opłacane z Narodowego Funduszu Zdrowia. Środki na DDOM pochodzą z ministerstwa zdrowia i projektu europejskiego. Palcówka została uroczyście pobłogosławiona przez bp. siedleckiego Kazimierza Gurdę. Ostatni punkt uroczystości stanowiło zwiedzanie obiektu. Wszyscy byli pod dużym wrażeniem rozmachu inwestycji.
– DS był trafionym pomysłem. Teraz współpracujemy nad kolejnym projektem związanym z rozwojem bialskiej onkologii. Gratulując sukcesu, przynosimy prezent. Jako organ założycielski nie możemy pozostać obojętni i musimy wspierać nasze placówki w zakupie najpotrzebniejszych urządzeń. Po uzgodnieniach z dyrektorem postanowiliśmy wyłożyć 1 mln zł na aparat RTG z ramieniem C, cyfrowym detektorem oraz z opcją naczyniową – zapowiedział Sławomir Sosnowski, marszałek województwa lubelskiego.
W domu i w szpitalu
Budowa DS kosztowała 17,5 mln zł. – Lada dzień od fundacji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy otrzymamy łóżka, m.in. materace przeciwodleżynowe oraz aparaturę medyczną i rehabilitacyjną. Wartość tego daru to kwota ok. 2,5 mln zł. Trzeba dodać, że szpital zainwestował w budowę 3 mln zł. To były nasze wypracowane środki. Reszta, czyli 11 mln zł, pochodziła z kredytu inwestycyjnego, który został udzielony na wyjątkowo dobrych warunkach. Udało się nam skorzystać także z projektu unijnego realizowanego przez ministerstwo zdrowia – wyjaśnia Dariusz Oleński, dyrektor WSS, podkreślając jednocześnie, że nazwa DS nie jest przypadkowa. – Pacjentom, którzy będą leczyli się u nas stacjonarnie, chcemy zapewnić warunki jak najbardziej zbliżone do domowych. DS będzie też prowadził opiekę nad chorymi przebywającymi w swoich domach. W tym celu zakupiliśmy siedem nowych samochodów, które ułatwią naszym pielęgniarkom i lekarzom dojazd do pacjentów. W ramach tego zadania świadczona będzie m.in. tlenoterapia i rehabilitacja – wyjaśnia dyrektor. Opieką pozaszpitalną ma być objętych ok. 120 chorych. W przypadku, gdy taka pomoc przestanie wystarczać, podopieczny bez żadnych zbędnych formalności trafi do opieki stacjonarnej. Pierwsi pacjenci pojawią się w DS już w maju.
AWAW