Bogu, co boskie
Maj tego roku. Bazylika Grobu Pańskiego w Jerozolimie. Można powiedzieć: najświętsze miejsce na ziemi dla wyznawców Chrystusa. Tutaj powstał z martwych. Świadectwa wczesnochrześcijańskie, jak też badania archeologiczne towarzyszące niedawnej renowacji miejsca, nie pozostawiają wątpliwości.
Podobnie, jak lokalizacja skały (zaledwie kilkadziesiąt metrów obok), na której stał krzyż. Gwarno jak w ulu. Mężczyzna obok mnie robi sweet focie na tle tzw. kamienia namaszczenia, głośno komentując wydarzenie. W kolejce do kaplicy Grobu Pańskiego ludzie śmieją się, przepychają, na chwilę tylko milknąc, gdy brodaty mnich stojący przy wejściu wpuszcza do środka kaplicy po kilka osób.
Dla wielu jest to szok. Mistyczne doświadczenie zostaje brutalnie zderzone z realizmem, pustą ciekawością. Profanum pochłania sacrum….
Oryginał i podróbki
W europejskich zabytkowych katedrach nie jest lepiej. Najświętszy Sakrament zazwyczaj zostaje przeniesiony do bocznej kaplicy, wygradza się miejsce do modlitwy, ale tylko niewielu stać na przyklęknięcie, moment zatrzymania. Dla zdecydowanej większości – zapewne chrześcijan, katolików – to jedynie muzeum. Tylko część wchodzących zatrzymuje się przed tabernakulum. Coraz częściej da się zauważyć, jak ktoś podczas Mszy św. odbiera telefon, pisze esemesy, wymienia ploteczki z dawno niewidzianą osobą.
W Polsce jest jeszcze znośnie, ale gonimy świat. My także gubimy świadomość obecności sacrum. ...
Ks. Paweł Siedlanowski