Diecezja
Źródło: BARTŁOMIEJ SZOPA
Źródło: BARTŁOMIEJ SZOPA

Zawsze myślę o was jak o swoich ukochanych dzieciach

Dziękuję za życzliwość, jaką otaczacie każdego posługującego tu kapłana. Bo to jest miłość okazana Jezusowi Chrystusowi - mówił ks. kan. Stanisław Abramczuk podczas uroczystości 50-lecia swego kapłaństwa przeżywanego w parafii św. Jadwigi Śląskiej w Samogoszczy, w której posługiwał w latach 1989-2004.

Ks. kan. S. Abramczuk święcenia kapłańskie przyjął 20 maja 1967 r. z rąk bp. Wacława Skomoruchy. W 22 roku swojego kapłaństwa przybył z Kolembród do Samogoszczy i objął w tutejszej parafii urząd proboszcza, który sprawował przez 15 lat.

W ciągu tego czasu sakramentu chrztu św. udzielił 409 dzieciom, pobłogosławił 153 małżeństw, 15 roczników młodzieży przygotował do sakramentu bierzmowania. Wygłosił niezliczoną ilość katechez i homilii, spełniając misję głoszenia słowa Bożego. 512 razy stawał przy trumnie parafian odchodzących do wieczności. Troszczył się również o piękno parafii od strony materialnej, przeprowadzając z parafianami wiele remontów.

Po 15 latach pracy w Samogoszczy ks. Stanisław sprawował jeszcze funkcję proboszcza w parafiach Żabianka i Brzozowica. Od trzech lat mieszka w Domu Księży Emerytów w Nowym Opolu i pomaga w parafii Wierzbno.

 

Budować jedność

O gorliwej pracy swojego dawnego proboszcza pamiętali wdzięczni parafianie, którzy w niedzielę, 21 maja, licznie zgromadzili się w kościele na Eucharystii, by razem z ks. kan. Stanisławem przeżywać jego jubileusz. Dzień ten stał się okazją do wspólnej modlitwy oraz dziękczynienia Bogu za dar kapłaństwa i osobę księdza jubilata oraz dobro, które przez jego posługę dokonało się w parafii. Podczas wszystkich niedzielnych Mszy ks. kan. S. Abramczuk głosił homilie. Mówił w nich o miłości Jezusa, która jest wezwaniem dla wszystkich do budowania jedności w małżeństwie, rodzinie oraz tej wspólnocie, jaką stanowi parafia.

 

„Warto być księdzem!”

Msza św. w intencji dostojnego Jubilata była sprawowana o. 11.00 pod przewodnictwem proboszcza parafii ks. Bogusława Filipiuka.

Po Komunii św. wierni wraz z księdzem proboszczem przy dźwiękach niedawno poświęconych organów, na których gra s. Bogumiła Koniecko, służka NMP Niepokalanej, wyśpiewali dziękczynne Te Deum, a następnie złożyli jubilatowi podziękowania za ofiarną pracę i powinszowania. Życzenia składali reprezentanci dzieci i młodzieży. Następnie – w imieniu grona pedagogicznego Zespołu Szkół w Samogoszczy – głos zabrała wicedyrektor szkoły Zofia Bąk, odwołując się do wiersza ks. Jana Twardowskiego. – Dziękuję Ci za to/ że nie domówionego nie kończyłeś/ Nie udowodnionego nie udowadniałeś/ Dziękuję Ci za to/ Że wierzyłeś w możliwe niemożliwe (…) Za to że będąc takim jakim jesteś/ Nie mówiąc/ Powiedziałeś mi tyle o Bogu.

W imieniu małżonków, których ks. kan. Stanisław błogosławił, podziękowania i życzenia złożyli Adam i Renata Gliwkowie. – Życzymy wielu łask Ducha Świętego, sił i zdrowia w codziennej, trudnej posłudze kapłańskiej – mówili. Swoje przemówienie zakończyli słowami nawiązującymi do wypowiedzi św. Jana Pawła II: „Trudno jest być dzisiaj księdzem, ale jakże warto!”. Małżonkowie przekazali ks. Abramczukowi obraz przedstawiający kościół w Samogoszczy z intencją, by przypominał o parafii, z która związał 15 lat swej kapłańskiej posługi.

Życzenia złożyli również Marian Kurzepa oraz Zofia Misiak i Stanisława Proczek, jak również ks. B. Filipiuk.

 

Trwajcie w miłości

Po wysłuchaniu przemówień jubilat skierował słowa wdzięczności wobec parafian. – W 22 roku kapłańskiej posługi powołał mnie Pan do posługiwania ludowi Bożemu w tutejszej parafii. Wdzięczny jestem Wam, że przyjęliście mnie tu bardzo życzliwie i udało się utworzyć z parafii jedną, kochającą się rodzinę dzieci Bożych – mówił, wspominając trudne rozstanie po 15 latach posługi. – Dziękuję za życzliwość, jaką otaczacie każdego posługującego tu kapłana. Bo to jest miłość okazana Jezusowi Chrystusowi – podkreślił. Następnie podziękował księdzu proboszczowi – za zaproszenie do przeżywania 50-lecia kapłaństwa w Samogoszczy – oraz siostrom służkom NMP Niepokalanej – za wsparcie w pracy duszpasterskiej.

– Po moim odejściu ojcostwo duchowe przejął inny duszpasterz, lecz zawsze jesteście moimi umiłowanymi dziećmi w Jezusie Chrystusie. I zawsze myślę o was jako o swoich ukochanych dzieciach – zaznaczył, zwracając się do wspólnoty parafialnej. – Trwajcie we wzajemnej miłości ku sobie, byście byli dalej kochającą się rodziną dzieci Bożych wraz z waszym księdzem proboszczem, duchowym ojcem w Jezusie Chrystusie. Módlcie się za mnie, byśmy się wszyscy spotkali w domu Boga Ojca wszystkich ludzi – zakończył jubilat, zapewniając o modlitewnej pamięci.

 

Wizyta w szkole

Po Mszy św. był czas na pamiątkowe zdjęcia i agapę przygotowaną przez parafian. Na tym jednak obchody jubileuszu się nie zakończyły. Na zaproszenie dyrekcji miejscowej szkoły, w poniedziałek, 22 maja, ks. S. Abramczuk odwiedził placówkę, którą będąc proboszczem, kilkanaście lat temu poświęcił. Spotkanie w pokoju nauczycielskim z dawnymi kolegami i koleżankami z pracy, a także uczennicami stało się okazją do powspominania lat w których ks. Stanisław uczył religii w nieistniejących już szkołach w Kraskach Dolnych i Podwierzbiu oraz obecnej szkole w Samogoszczy. W spotkaniu wziął udział również obecny ks. B. Filipiuk uczący religii w gimnazjum i pracownicy szkoły.

XBF