W nadbużańskiej Fatimie
Autokary, które wiozły młodych na Jerycho, zatrzymywały się w miejscowości Derło. Młodzi musieli dojść do Pratulina pieszo - przez las i łąki. Po drodze zatrzymywali się przy miejscu, gdzie pierwotnie pogrzebano pratulińskich męczenników. Całe spotkanie odbyło się przy ołtarzu polowym. Jerycho rozpoczęło się od wspólnych tańców.
Do zabawy zapraszali instruktorka zumby i ks. Grzegorz Suwała z Radzynia Podlaskiego, znany z pamiętnych tańców podczas ŚDM. Młodzi na przemian tańczyli w rytm folkowych melodii i piosenek uwielbienia. Potem w uroczystej procesji przynieśli na ołtarz figurę Matki Bożej Fatimskiej przysłaną z Portugalii.
Działy się maleńkie cuda
Kolejnym punktem spotkania było świadectwo Eweliny i Łukasza Czerwińskich, którzy stanowią nietypowe małżeństwo. Ona jest w pełni sprawna, on zmaga się z dziecięcym porażeniem mózgowym.
Jako pierwszy wypowiadał się Łukasz. Zrobił to za pomocą syntezatora mowy, ponieważ z powodu choroby nie tylko nie może mówić, ale też chodzić i być samodzielnym. Opowiedział o trudnym dzieciństwie, o tym, jak był poniżany przez kolegów, o buncie i trudnościach w pogodzeniu się ze swoją odmiennością. ...
AWAW