Bliskie spotkanie z muzyką Polesia
Na scenie zaprezentowali się śpiewacy i muzycy z Dołhobród, Warszawy, Wojsławic i okolic Urszulina, a także białoruskiej Chatyniczy i ukraińskiego Kijowa. Publiczność miała też okazję posłuchać kapel i muzykantów z Wohynia, Włodawy, Dubeczna i okolic Urszulina. Zainteresowaniem cieszyły się również warsztaty śpiewu oraz gry na instrumentach.
Uczestnicy zajęć mieli możliwość zapoznania się z pieśniami Polesia – zarówno polskimi, białoruskimi, jak i ukraińskimi. Warsztaty śpiewu prowadzili: Oleh Korobow, Marharyta Skażenyk z Kijowa, Iryna Maziuk z Mińska, Jurij Pastuszenko z Warszawy, Sofia Herian z Krakowa oraz Agnieszka Szokaluk-Gorczyca – śpiewaczka i doktorantka w Instytucie Kultury Polskiego Kulturoznawstwa Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej, zajmująca się śpiewem tradycyjnym Lubelszczyzny od 2000 r. – która zachęcała do nauki śpiewu polskich pieśni Polesia Lubelskiego.
– Warsztaty przeznaczone są dla kobiet, które ukończyły 16 rok życia. Nie biorą w nich udział mężczyźni z tej przyczyny, że posiadają odmienne skale głosowe – tłumaczyła A. Szokaluk-Gorczyca. – Zajęcia zaczynamy od poznania własnego głosu: jego tembru, siły, donośności. Jest to śpiew tzw. otwartym głosem, manierą wykonawczą charakterystyczną dla śpiewu ludowego, wiejskiego. Podstawowe metody można szybko opanować. Potem przechodzimy do konkretnych pieśni, np. sobótkowych, weselnych, ballad oraz kołysanek. Bazujemy na utworach, które nagrywałam w okolicy, a także zarchiwizowanych i nagranych w formie audio przez innych badaczy folkloru. W ubiegłym roku z zajęć skorzystało 13 kobiet i wiem, że niektóre panie samodzielnie kontynuowały naukę. Śpiewanie w grupie nie tylko daje satysfakcję, ale i tworzy wspólnotę – dodała.
Rady od 91-letniego muzyka
Chętnych nie brakowało także na popołudniowe instrumentalne spotkania warsztatowe. Nie bez znaczenia był fakt, że prowadził je 91-letni Edmund Brożek. – Pokazywałem młodym osobom, którym skrzypce nie są obce, mój sposób gry. Zwróciłem uwagę na prawidłowe trzymanie instrumentu i zaproponowałem kilka ćwiczeń. Mówiłem o grze ze słuchu, prezentując swoje utwory, m.in. „Marsz Połtawa”. Odpowiadałem na pytania młodzieży, dzieliłem się też swoją wiedzą, którą posiadam już od lat 40, kiedy to pobierałem naukę u wiejskich muzykantów – opowiadał E. Brożek. 91-latek jest również saksofonistą i klarnecistą. W swoim szerokim repertuarze posiada m.in. „pamięciowe”, bo poznane w młodości: oberki, polki, walce, fokstroty, kozaki i liczne marsze.
Warsztaty prowadzili również harmoniści z białoruskiej kapeli Kobryński harmonik, prezentując styl muzyczny z okolic Kobrynia i przygrywając melodie taneczne. Organizatorzy wystąpili także z propozycją warsztatów etnograficznych skierowanych do najmłodszych.
Na tradycyjną nutę
Podczas tegorocznej edycji festiwalu odbył się konkurs na wykonanie tradycyjnych pieśni pochodzących z terenów Polesia Lubelskiego usytuowanego – jak określili organizatorzy – między Wieprzem a Bugiem. Uczestnicy mieli za zadanie zaprezentowanie jednej pieśni wybranej spośród nagrań archiwalnych udostępnionych przez organizatora lub pozyskanych samodzielnie od wiejskich wykonawców z regionu. Udział wzięły zarówno osoby, które specjalizują się w śpiewie, jak i amatorzy, m.in. grupa 11-letnich dziewcząt, które przypomniały popularny utwór. Pierwszą nagrodę otrzymała Anna Trawicka z Lublina za zaśpiewanie piosenki „Młodziuśka Marysiu” z repertuaru Heleny Kłody z Rozkopaczewa.
Koncerty, wykłady, filmy
Podczas wieczornych koncertów i potańcówek wystąpili m.in.: O. Korobow i M. Skażenyk z Ukrainy, skrzypek, trębacz i harmonista ludowy Zdzisław Marczuk, Irina Maziuk z Mińska, która obok śpiewania zajmuje się badaniami tradycji muzycznych – głównie wokalnych oraz specyfiką wokalnej artykulacji różnych regionów Białorusi. Zaprezentowali się też: kapela Dudzińskich z Wohynia, artyści ze wsi Chatynicze oraz zespół Jutrzenka z Dołhobród. To jedna z najbardziej utytułowanych wiejskich grup śpiewaczych i teatralnych.
W programie festiwalu „Pieśni bagien” były też filmy dokumentalne, prezentacje oraz wykłady, m.in. O. Korobowa z Akademii Muzycznej w Kijowie na temat ekspedycji etnograficznych na Polesiu.
Organizatorami wydarzenia byli: Towarzystwo dla Natury i Człowieka oraz gmina Urszulin, których wsparło ministerstwo kultury i dziedzictwa narodowego.
Joanna Szubstarska