Twórcze Dusze oczarowały publiczność
Zaproszonych gości witała klimatyczna scenografia. Na stoliku stały świece, a duża lampka oświetlała stylową sofę - miejsce recytacji. Choć zróżnicowanie wiekowe twórców było dość znaczne, nie przeszkadzało w stworzeniu ciepłej atmosfery. Jako pierwszy przed publicznością wystąpił Hubert Krawczak. Zanim przeczytał kilka wierszy, przedstawił namalowane przez siebie obrazy. Na jednym z nich znajdował się wizerunek konia. - To królewskie stworzenie. Jego urok i temperament orientu bardzo mnie ujmuje - opowiadał artysta. Gdy przeszedł do poezji, publiczność usłyszała m.in. specjalny wiersz poświęcony Rykom.
Bogatym dorobkiem pochwalili się seniorzy. Do tego grona należały panie: Ewa Domarecka, Janina Ostrzyżek i Marianna Rodak. Ich pełne liryzmu wiersze wychwalały piękno przyrody, a niejednokrotnie dotykały kwestii egzystencjalnych. Miłym zaskoczeniem był występ młodych, początkujących twórców. Choć niektórzy ukończyli dopiero 18 lat, ich utwory charakteryzowała duża dojrzałość. Z tej grupy wiekowej poezje recytowała Katarzyna Sprysak i Konrad Lubański. Natomiast Piotr Rodzoch i Nina Kowalska zdecydowali się przedstawić fragmenty własnych opowiadań. Spośród młodzieży największe owacje otrzymał K. Lubański. Chłopak nie tylko czytał wiersze, ale zagrał też na pianinie i zaśpiewał.
Dwa światy, jedna sztuka
Wszyscy twórcy, którzy zaprezentowali się podczas piątkowego wieczoru, należą do koła literacko-poetyckiego „Twórcze Dusze”. Zrzeszenie artystów powstało zaledwie półtora miesiąca temu i stale się rozwija. – W naszym kole pięknie dopełniają się dwa światy ludzi starszych i młodych, pasjonatów poezji i prozy. Każdy z nich jest indywidualną jednostką z dużym dorobkiem artystycznym, adekwatnym do wieku – mówi ich opiekunka Marlena Owsiany-Jędrych.
Członkowie koła spotykają się regularnie w ostatni piątek miesiąca. A na co dzień tworzą wirtualną, zamkniętą grupę dyskusyjną. Na razie tworzy ją
11 osób. Wśród nich znajdują się nie tylko mieszkańcy powiatu ryckiego.
Udany przebieg piątkowego spotkania zachęcił organizatorów do kolejnych tego typu przedsięwzięć. – Na pewno jeszcze wystąpimy w różnych formach ekspresji – zapowiada M. Owsiany-Jędrych. Tymczasem uczestnicy koncentrują swoje wysiłki nad wspólnym projektem. – Chcemy w najbliższym czasie wydać zbiorowy tomik poezji ilustrowany grafikami. Znajdą się w nim autorskie projekty każdego z naszych artystów – zdradza opiekunka grupy.
Tomasz Kępka