Diecezja
Źródło: MD
Źródło: MD

Apostolstwo do zadań specjalnych

Możemy być „pełnomocnikami” naszych zmarłych i za nich, tu, na ziemi, „wyrównać rachunki” za niedostateczną miłość. Jednym ze sposobów jest złożenie aktu heroicznej miłości, do czego zachęcała podczas dnia skupienia Apostolstwa Pomocy Duszom Czyścowym s. Anna Czajkowska ze Zgromadzenia Sióstr Wspomożycielek Dusz Czyśćcowych.

Spotkanie odbyło się w sobotę 7 października w parafii pw. Bożego Ciała w Siedlcach. Zainaugurowała je Msza św. pod przewodnictwem proboszcza ks. kan. Stanisława Wojteczuka. Uczestników powitał opiekun diecezjalny APDC ks. Jakub Charczuk, który modlił się w intencji jego członków, natomiast słowo Boże wygłosił ks. dr Dariusz Ostałowski. Eucharystia była połączona z nabożeństwem pierwszosobotnim, adoracją Najświętszego Sakramentu i Różańcem. Następnie s. A. Czajkowska, odpowiedzialna za formację APDC w kraju i zagranicą, wygłosiła konferencję, przybliżając, na czym polega akt heroicznej miłości za dusze w czyśćcu cierpiące. - Przed nami listopad, miesiąc szczególnej pamięci o naszych bliskich zmarłych. Wielu zastanawia się, jak można im pomóc. Wielkim darem będzie złożenie aktu heroicznej miłości - podkreśliła s. Anna.

– Jak wskazuje sama nazwa, to czyn heroiczny, czyli taki, kiedy człowiek, poświęcając siebie samego, spieszy z pomocą drugiemu człowiekowi, np. gdy wskakuje do wody, by uratować tonącego, niekiedy składając ofiarę z własnego życia. Heroizm to jest odruch serca, bez kalkulacji, czy to mi się opłaca, czy coś będę z tego miał. Akt heroicznej miłości polega na zrzeczeniu się na korzyść dusz czyśćcowych wszystkich wartości zadośćuczynnych naszych modlitw, ofiar, trudów i cierpień, a także wszystkich modlitw po śmierci za nas ofiarowanych. W sensie duchowym to jakby wskoczenie w ogień czyśćcowy. Decyduję się bowiem na to, że dopiero tam będę pokutować za swoje grzechy – zauważyła zakonnica, zastrzegając jednak, iż Pan Bóg nie chce byśmy, ratując drugiego człowieka, sami ponosili szkodę na swojej duszy.

 

Za bł. Honoratem i św. Gertrudą

S. Anna przypomniała, co o akcie heroicznej miłości napisał założyciel zgromadzenia i patron APDC bł. o. Honorat Koźmiński. „Lepiej jest z gorliwej miłości odstąpić duszom czyśćcowym wszystkie swoje zadośćuczynienia, jakie tylko mogą im być przekazane, aniżeli je sobie zachować, bo wtedy zgadzamy się opóźnić swoje własne szczęście, aby te dusze czyśćcowe jak najprędzej go dostąpiły. Jest to ofiara heroiczna, ale bez szkody dla dóbr duchowych, bo te zazwyczaj powiększają się i osoba, która ten akt uczyniła, może się spodziewać obfitszego wyjścia z kar czyścowych, jak to się stało ze św. Gertrudą” – czytamy w „Powieści nad powieściami”.

 

Do tych, co się boją

Moderatorka krajowa APDC wyjaśniła również, iż z aktu heroicznej miłości można zrezygnować bez żadnych konsekwencji. – Jeśli kogoś opanuje strach przed cierpieniami w czyśćcu, może wycofać się z aktu heroicznej miłości. Nie będzie to grzech – tłumaczyła. – Pamiętajmy jednak, że lęk nie jest dobrym doradcą. Poza tym kiedy boimy się czynić dobro, to możemy być pewni, iż to sprawka złego ducha, który próbuje nas zniechęcić do postu czy modlitwy. Autor wydanej w XVII w. książki pt. „Walka duchowa” uwrażliwia, że diabeł posługuje się takimi pokusami, które mówią: „jeszcze nie”, „później”, np. „Jeszcze nie teraz, potem się pomodlisz”, „Teraz odpocznij, wyśpij się”. Tymczasem jak już człowiek położy się do łóżka, to zaśnie i nie pomodli się. „Poczekaj” – tak właśnie kusi nas zły duch – przekonywała. A tych, którzy myślą o złożeniu aktu heroicznej miłości za dusze czyśćcowe, ale boją się cierpienia, jakiego będą musieli doświadczyć po tamtej stronie, zachęcała: – Czy Bóg, który uzdalnia nas do aktów heroicznych miłości, nie jest w stanie ogarnąć taką miłością naszego serca, że w czyśćcu będziemy Go uwielbiać, nawet cierpiąc? Na tym polega cierpienie czyśćcowe, że dusze cierpią, ale chcą tego cierpienia. To jest droga do nieba. Ponadto jeżeli z miłości do Boga złożymy ten akt, to czy On nie wyjdzie do nas ze swoją miłością? Św. Gertrudzie Pan Jezus powiedział, że bardzo miłe Mu jest, gdy ktoś szczerym sercem ofiaruje coś za drugiego człowieka – zaznaczyła s. A. Czajkowska.

 

Na 35-lecie uratujmy tysiące dusz!

Taki akt będzie można złożyć np. podczas I Międzynarodowej Pielgrzymki Członków APDC na Jasną Górę, którą zaplanowano na 9 czerwca 2018 r. – Będzie to także uroczystość 35-lecia istnienia APDC. Jeżeli do Częstochowy przyjechałoby kilka tysięcy osób, to wspólną modlitwą moglibyśmy wyprowadzić z czyśćca mnóstwo dusz – zwróciła uwagę s. Anna, podkreślając, iż ci, którzy zechcą złożyć akt heroicznej miłości za dusze czyśćcowe, muszą się do tego dobrze przygotować. – Mamy na to ponad pół roku. O akcie będę szczegółowo pisała w kolejnych wydaniach naszego kwartalnika „Do Domu Ojca” – zapowiedziała.

Ponadto w programie pielgrzymki znajdą się: Msza św. pod przewodnictwem biskupa pomocniczego diecezji tarnowskiej Stanisława Salaterskiego, który jest członkiem APDC, konferencja sekretarza warszawskiej prowincji Zakonu Braci Mniejszych Kapucynów o. Grzegorza Filipiuka OFMCap, akatyst w kaplicy cudownego obrazu, Apel Jasnogórski, wystawienie i adoracja Najświętszego Sakramentu, Eucharystia o północy z liturgii niedzielnej, czuwanie do 3.00, które zakończy Koronka do Bożego Miłosierdzia. – Już dzisiaj wszystkich serdecznie zapraszam na to wydarzenie. Grupy planujące nocleg w Częstochowie rezerwują go we własnym zakresie. Do centrum APDC należy zgłosić uczestnictwo grup, liczbę osób i autokarów, gdyż od tego zależy, gdzie będzie sprawowana Msza św. – poinformowała s. Anna.

Kolejnym punktem sobotniego spotkania była agapa. Dzień skupienia zakończyła wspólna modlitwa Koronką do Bożego Miłosierdzia.


3 PYTANIA

Ks. Jakub Charczuk, diecezjalny opiekun grup APDC

Czym jest APDC i kto może do niego należeć?

To grupa modlitewna, której członkowie codziennie modlą się za dusze w czyśćcu cierpiące, ofiarują posty w ich intencji i zamawiają za nie Msze św. Wspólnoty te dopiero rozwijają się w naszej diecezji. Pierwsza powstała w Adamowie. Grupy APDC funkcjonują również w parafiach Bożego Ciała, św. Józefa i św. Teresy w Siedlcach, dwóch parafiach w Białej Podlaskiej, Łukowie, Dęblinie, Łaskarzewie, Hadynowie, Kocku i Stężycy. Tworzy się też grupa w siedleckiej katedrze. Do APDC może należeć każdy praktykujący katolik (niezależnie od stanu i wieku), który pragnie pomóc duszom czyśćcowym. APDC tworzą przeważnie osoby świeckie, ale są także kapłani, klerycy oraz zakonnice i zakonnicy z różnych zgromadzeń. Ta różnorodność spowodowana jest tym, iż rzeczywistość śmierci dotyczy wszystkich ludzi. Bez względu na to, jaką drogą powołania kroczymy. Z dzienników duchowych świętych naszych czasów, np. św. o. Pio czy św. Faustyny Kowalskiej, dowiadujemy się, że w stanie oczyszczenia po śmierci znajdują się zarówno osoby świeckie, jak i kapłani czy osoby konsekrowane. Każdy stan domaga się więc modlitwy i ofiary za zmarłych – za tych, którzy na ziemi nie do końca wydoskonalili się w miłości do Boga i bliźniego.

 

Jak włączyć się w dzieło APDC?

Wystarczy wypełnić i podpisać tzw. kartę członkowską, a następnie przesłać ją do Centrum APDC, ul. Oleńki 9, 42-226 Częstochowa. W parafiach, w których istnieje grupa APDC, deklarację można przekazać animatorce. Kartę członkowską można także pobrać z internetu, wydrukować i własnoręcznie podpisaną wysłać pod powyższy adres. Formularz znajduje się na stronie APDC pod adresem: www.apdc.wspomozycielki.pl.

 

Do czego zobowiązuje przynależność do APDC?

Osoba należąca do APDC stara się żyć w stanie łaski uświęcającej, pełnić wolę Bożą, rozwijać w sobie życie duchowe przez korzystanie z sakramentów świętych i lekturę Pisma Świętego oraz patrzeć na wszystkie doświadczenia, jakie ją spotykają, w świetle wiary. Zjednoczony z Chrystusem Odkupicielem i Jego zbawczą ofiarą członek APDC wspomaga zmarłych poddanych oczyszczeniu w różnoraki sposób, a zwłaszcza przez ofiarę Mszy św., dobre uczynki, modlitwę, jałmużnę, odpusty itp. Wielu członków APDC należy do różnych stowarzyszeń, ruchów, grup modlitewnych, gdzie zobowiązani są do odmawiania konkretnych modlitw. W przypadku APDC nie tyle chodzi o mnożenie modlitw, ale o wewnętrzną postawę, o wzbudzanie odpowiedniej intencji. Wyraża to akt codziennego ofiarowania za dusze czyśćcowe. Odmawianie go jest również wyrazem łączności z wszystkimi pozostałymi członkami APDC.

MD