Opinie
Źródło: ARCHIWUM
Źródło: ARCHIWUM

Przekazać żywą wiarę w Jezusa

Kobiety przychodzą na spotkanie, podczas którego głoszona jest im Dobra Nowina, są zapraszane do radosnej modlitwy i oddania Bogu chwały. To musi odnieść skutek - mówi Anna Maria Saj, lider uwielbienia we wspólnocie Armia Dzieci, zaangażowana w Magnificat - posługę kobiet katolickich, jedna z bohaterek książki „Boża pasja”.

Niemal od zawsze towarzyszył jej śpiew. W szkole wygrywała konkursy piosenki, jeździła na przeglądy i festiwale. W końcu zdecydowała, że chce śpiewem wielbić Boga. - To nie był jeden moment w moim życiu. To przychodziło stopniowo poprzez odkrywanie Bożego działania i poznawanie Boga. Znałam uwielbienie jako muzykę, która jest poświęcona Bogu i jest o Bogu, ale dopiero poprzez kontakt z ludźmi, którzy zostali przebudzeni w Duchu Świętym, zrozumiałam, że chodzi o coś więcej - przyznaje pani Anna. Jedną z tych osób był jej mąż Michał. - Nasza relacja zaczęła się od tego, że zaczęliśmy się wspólnie modlić. Modliliśmy się w językach, spontanicznie, śpiewając Bogu, modliliśmy się liturgią godzin. Codziennie wstawaliśmy wcześnie rano, żeby chociaż przez 15 minut poczytać na głos słowo Boże.

To był czas, który nas maksymalnie rozpalał do intymnej relacji z Bogiem. Widziałam, że ta modlitwa niesie ze sobą wolność, że spotykam w niej osobiście Jezusa, że słyszę wskazówki Ducha Świętego. I chciałam tego coraz więcej i więcej – opowiada.

 

Posługa uwielbienia

Wkrótce A.M. Saj zaangażowała się w działalność Armii Dzieci – zespołu, który uwielbia Pana Boga śpiewem i przez śpiew ewangelizuje. – Nie bardzo tam pasowałam, bo początkowo głównie gromadziły się na spotkaniach rodziny z dziećmi, a ja byłam wtedy jeszcze singlem. A później poszło już bardzo naturalnie. Dużo śpiewałam, więc kiedy Armia Dzieci zaczęła się rozwijać, jeździć na różnego rodzaju posługi, moja obecność przy mikrofonie była bardzo na miejscu. I tu zaczęła się tak naprawdę prawdziwa nauka. Uczyłam się tego, że cały czas wychodzimy poza schematy przyjęte powszechnie w posłudze uwielbienia, że szukamy nowych sposobów, by oddać Bogu chwałę, że nieustannie zadajemy Duchowi Świętemu pytanie, jak chcesz, żebym dzisiaj Cię uwielbiała? – podkreśla pani Anna.

Główny charyzmat Armii Dzieci to przekazywanie ognia przebudzenia kolejnym pokoleniom. – Robimy to przez wprowadzanie dzieci od najmłodszych lat (nawet kilkumiesięcznych) w żywą relację z Duchem Świętym. ...

HAH

Pozostało jeszcze 85% treści do przeczytania.

Posiadasz 0 żetonów
Potrzebujesz 1 żeton, aby odblokować ten artykuł