Działka dla Caritas z bonifikatą
Obecnie nieruchomość jest użytkowana przez organizację na podstawie umowy użyczenia. Od kilkunastu lat działa tam Centrum Integracji Społecznej, pomagając m. in. osobom wykluczonym społecznie, długotrwale bezrobotnym i bezdomnym. Caritas planuje na tym terenie nowe inwestycje, w związku z tym zwróciła się do prezydenta miasta z wnioskiem o sprzedaż działki w trybie bezprzetargowym, z zastosowaniem bonifikaty od ceny rynkowej. Prezydent miasta, biorąc pod uwagę dobroczynny charakter działalności prowadzonej przez instytucję, wyszedł z inicjatywą uchwałodawczą, proponując 90% bonifikatę. Podczas sesji rady miasta, która odbyła się 24 listopada, nikt z radnych nie kwestionował potrzeby funkcjonowania CIS i dobroczynnej działalności Caritas. Pojawiły się jednak wątpliwości co do słuszności transakcji. Adam Tomczuk zaproponował obniżenie bonifikaty do 60%, argumentując swój pomysł dbałością o budżet miejski. - Caritas jest organizacją pozarządową, mając 40% własnego wkładu, może zwrócić się o dofinansowanie z zewnątrz.
Przy bonifikacie 90% do kasy miasta trafi 380 tys. zł, a przy zastosowaniu 40% obniżki uzyskalibyśmy 1,14 mln zł – wyliczył radny. – Większość z nas złożyła wnioski do budżetu na 2018 r. dotyczące m.in. wybudowania chodnika, ulicy, sygnalizacji świetlnej. Otrzymaliśmy odpowiedź, że nasze pomysły nie będą zrealizowane ze względu na braki finansowe. Dlatego myślę, że racjonalnie byłoby pozyskać dodatkowe pieniądze ze sprzedaży tej nieruchomości na realizację potrzeb mieszkańców – zwrócił uwagę A. Tomczuk.
Niektórzy radni proponowali inne wyjście – sprzedaż działki po cenie rynkowej i przeniesienie CIS do budynku po dawnej komendzie policji przy ul. Prusa. – Cena nieruchomości nie jest może potężną kwotą, ale – biorąc pod uwagę potrzeby miasta i wnioski do budżetu, jakie wpłynęły ze strony radnych – są to środki, które byłyby istotne i ważne dla realizacji tych postulatów – stwierdził Mariusz Dobijański. – Teren przy ul. Budowlanej może zostać sprzedany. Uzyskana kwota w dużym stopniu pozwoliłaby na dostosowanie budynku przy ul. Prusa do potrzeb Caritas. Tymczasem rezygnujemy z zaplanowanych dochodów ze sprzedaży mienia, oddając teren z bonifikatą – argumentował radny.
Odpowiadając na propozycję radnego, prezydent Wojciech Kudelski przypomniał, że w umowie z wojewodą na przejęcie budynku przy ul. Prusa znajduje się zapis, że obiekt może być wykorzystany tylko na cele administracyjne. Z kolei Bogdan Kozioł wskazywał, że obecna lokalizacja CIS w dzielnicy przemysłowej pozwala na rozbudowę i rozwój ośrodka w wielu kierunkach, co – w związku z sąsiedztwem budynków mieszkalnych – nie byłoby możliwe przy ul. Prusa.
Rozszerzyć ofertę pomocy
Pomysł sprzedaży działki przy ul. Budowlanej wsparł Robert Chojecki, podkreślając, że Caritas ma przygotowanych kilka wysokobudżetowych projektów, w tym ze środków unijnych, a ich wymogiem – oraz ubiegania się o kredyty – jest własność gruntów. Radny zwrócił również uwagę, że wygląd budynku CiS w ciągu kilkunastu lat bardzo się zmienił – wykonano wiele inwestycji, dlatego warto wspierać jego inicjatywy.
Do poparcia projektu uchwały zachęcał także prezydent. – Wiemy, co robi Caritas, jaką prowadzi działalność. To nie jest firma „krzak”. Tam resocjalizują się ludzie, a wielu z nich dzięki CIS stanęło na nogi. Ośrodek pomaga osobom, którymi niewielu chce się zajmować – zwrócił uwagę W. Kudelski. – Caritas w pewnym sensie działa na rzecz całego naszego społeczeństwa i robi to dobrze. Co ważne – zamierza tam inwestować i rozbudowywać ofertę pomocy. A chyba każdy inwestor chciałby lokować swoje pieniądze w miejsce, do którego ma prawo własności – tłumaczył. – Ta inwestycja spłaci się w szerszym zakresie społecznym, wielu ludzi uratuje z przysłowiowego rynsztoka. Pieniądze przekazane na sport czy kulturę procentują w dłuższej perspektywie czasowej. Tu wkładamy środki w pomoc społeczną zwiększającą bezpieczeństwo w mieście, ponieważ ludzie wykluczeni otrzymują tam pomoc, zdobędą zawód i środki na utrzymanie. Tym ludziom dajemy przysłowiową wędkę, a nie rybę, a efekt tego jest niewymierny. Na pozostałe wydatki powoli znajdziemy czas i pieniądze – przekonywał prezydent.
Jednocześnie przypomniał o innych nieruchomościach sprzedanych z bonifikatą, które służą miastu: pałac Ogińskich przekazany uniwersytetowi, teren przy ul. Świrskiego, gdzie obecnie znajduje się I Katolickie Liceum Ogólnokształcące, działki na rzecz parafii przy ul. Daszyńskiego, klubu WLKS przy ul. Gospodarczej czy sądu przy ul. Kazimierzowskiej. – Nasze działania się potwierdziły. Obiekty te obecnie upiększają i ubogacają miasto. Nie marnotrawimy majątku komunalnego. Nie robimy tego dla księży czy kościoła, ale dla naszych mieszkańców, bo wszystkim musimy stworzyć warunki i podać pomocną rękę – podsumował W. Kudelski
Ostatecznie stosunkiem głosów 13 „za”, dwa przeciw i sześć wstrzymujących się rada miasta zgodziła się na sprzedaż działki przy ul. Budowlanej z 90% bonifikatą. Zgodnie z wyceną rzeczoznawcy Caritas będzie miała do zapłaty 380 tys. zł. W przypadku gdyby organizacja zbyła lub wykorzystała nieruchomość na inne cele, niż uzasadniające udzielenie bonifikaty, przed upływem dziesięciu lat od jej nabycia, jest zobowiązana do zwrotu kwoty równej naliczonej obniżce po jej waloryzacji.
HAH