Historia
Źródło: ARCHIWUM
Źródło: ARCHIWUM

Cieszy oczy, pobudza do modlitwy

We wspomnienie św. Mikołaja w kościele pw. Świętej Trójcy został odsłonięty i zaprezentowany odrestaurowany obraz przedstawiający świętego biskupa Miry.

- Restauracja pozwoliła odkryć mistrzostwo autora dzieła. Kolejne wspaniałe dzieło sztuki znajdzie się w naszym kościele - podsumował proboszcz parafii ks. kan. Andrzej Kieliszek. Obraz zawiśnie na ścianie kościoła. Ksiądz proboszcz odnalazł obraz przed rokiem na strychu plebanii. Znalezisko okazało się wyjątkową rewelacją ze względu na duże wartości artystyczne i zabytkowe, co potwierdzili oglądający obraz historycy sztuki. Intrygująca i tajemnicza jest również jego historia. Gdy okazało się, że święty jest przedstawiony we wschodnim stroju biskupim, prawdopodobne wydało się, że pochodzi on z radzyńskiej cerkwi unickiej pw. św. Jerzego - być może jest jedyną materialną pamiątką po niej.

Hipotezę tę potwierdza wzmianka w inwentarzu unickiej świątyni mówiąca o tym, że w bocznym ołtarzu znajduje się obraz św. Mikołaja. Cerkiew została rozebrana w czasie prześladowań unitów (1878 r.). Jaki był dalszy los obrazu? Co do tego nie ma pewności, ale wiadomo, że wkrótce Rosjanie zbudowali cerkiew prawosławną (1882 r.) również pw. św. Jerzego, do której przenieśli część wyposażenia unickiej świątyni; być może także obrazy. Po zakończeniu I wojny światowej i wyjściu Rosjan z Radzynia cerkiew prawosławna została przekazana miastu w 1920 r., a w 1923 – parafii katolickiej (Świętej Trójcy). Do 1944 r. mieścił się tu kościół pw. Najświętszego Serca Jezusa, nazywany przez radzynian „kościółkiem”. Jednak został w czasie wojny zniszczony do tego stopnia, że postanowiono go rozebrać, a z uzyskanego materiału pobudowano plebanię przy kościele pw. Świętej Trójcy, ponieważ stara spaliła się w czasie działań wojennych.

Przed rokiem obraz został oddany do renowacji, zajęła się nim pracownia konserwatorska pałacu w Kozłówce. Renowacja kosztowała prawie 20 tys. zł, z czego połowę parafia uzyskała z dotacji celowej z Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Lublinie. Ksiądz proboszcz podkreślił, że konserwatorzy potwierdzili, iż obraz jest oryginalny, pochodzi z XVIII w., ma więc około 250 lat. Autor jednak nie jest znany.

 

Dyskretny dobroczyńca, patron jedności

Okazją do zaprezentowania obrazu było wspomnienie św. Mikołaja, biskupa Miry, żyjącego na przełomie III i IV w., który zasłynął jako cudotwórca oraz dobroczyńca. – Odnowiony obraz będzie nie tylko cieszył nasze oczy, pobudzał do modlitwy, ale też do naśladowania św. Mikołaja w dyskretnym pomaganiu bliźnim – mówił na wstępie Mszy św. ks. A. Kieliszek.

W homilii podkreślał, że jako ten, który żył i osiągnął świętość przed rozłamem Kościoła, św. Mikołaj jest czczony w Kościele katolickim i prawosławnym, łączy różne wyznania, jest patronem jednościtej budowanej także w rodzinach, otoczeniu, mieście. Losy obrazu to potwierdzają: wisiał w cerkwi unickiej, potem prawosławnej, obecnie znajdzie się dla niego miejsce w kościele katolickim. Jednocześnie kaznodzieja zwrócił uwagę, że w radzyńskiej świątyni jest już obraz św. Mikołaja autorstwa urodzonego w Radzyniu (1939 r.) wybitnego malarza religijnego Józefa Buchbindera. Można więc porównać sposób przedstawienia biskupa – w stroju wschodnim i zachodnim.

 

Szczególnie czczony w Radzyniu

Zgromadzeni na Eucharystii dowiedzieli się, że w kościele Świętej Trójcy św. Mikołaj był szczególnie czczony. Z 1796 r. pochodzi dokument, przyznający odpusty: Trójcy Świętej, Przemienienie Pańskiego, Matki Bożej Różańcowej, św. Antoniego i św. Mikołaja. Źródeł tego ksiądz proboszcz upatruje w tym, że był on patronem kilku właścicieli naszej miejscowości: Mikołaja Cebulki, który przyczynił się do powstania pierwszej radzyńskiej parafii, następnie Mikołaja Mniszcha – ojca i Mikołaja Mniszcha – syna. Ks. A. Kieliszek wyznał również, że doświadczał szczególnej opieki świętego dobroczyńcy w trakcie poszukiwań środków. Na renowację parafia otrzymała 50% środków z WUOZ w Lublinie, a pragnący zachować anonimowość darczyńca ofiarował 6,5 tys. zł brakujących do wkładu własnego parafii.

Znalazca obrazu apeluje do osób mających wiedzę nt. wyposażenia kościółka pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa zburzonego w czasie wojennych bombardowań lub fotografie przedstawiające jego wnętrze, o kontakt, podzielenie się wiedzą, ewentualnie udostępnienie do skopiowania starych fotografii Radzynia, w tym zdjęć cerkwi – szczególnie jej wnętrza.

Anna Wasak