Katolik jest człowiekiem drogi
Dobrze uformowane wnętrze wpływa na większą świadomość, wrażliwość serca i nasze wybory. Jeśli wiemy, w co wierzymy, inaczej patrzymy na Mszę św., słowo Boże i sakramenty. W pewnej wspólnocie gromadzącej dorosłych kapłan spytał: „O czym chcielibyście usłyszeć na naszych konferencjach?”. Ludzie nie bujali w obłokach, byli bardzo konkretni. Poprosili, by ksiądz opowiedział im o grzechach głównych, Mszy św. i sakramentach. Jedna z kobiet po cyklu takich konferencji powiedziała: „Byłam na końcu salki, obserwowałam ludzi, siedzieli z otwartymi buziami. Widać, że bardzo potrzebowali tych treści”. Co ciekawsze, słuchacze mieli potem wiele pytań. Dzieli się swymi doświadczeniami i wątpliwościami.
Mówili: „Tego nam brakowało. Ostatnio o sakramentach słyszeliśmy podczas przygotowań do bierzmowania. To trzeba odświeżać, bo człowiek ma coraz więcej lat, a mimo to coraz mniej wie…”. Potem, na kolejnych spotkaniach, wracali do tego, co usłyszeli. Byli bardzo poruszeni.
Słuchanie jest jak zasiew
W dzisiejszych czasach trudno tłumaczyć się brakiem możliwości formacji. Trzeba tylko chcieć. Rynek wydawniczy oferuje miliony publikacji religijnych. W zasięgu ręki mamy materiały dotyczące modlitwy, duchowości i świętych, biografie, poradniki czy modlitewniki. Można korzystać także z czasopism oraz treści zamieszczanych w internecie. Sieć jest prawdziwą kopalnią artykułów, konferencji, rekolekcji i homilii. Można ich słuchać na spacerze, podczas sprzątania, prasowania bądź w samochodzie. Jeszcze bardziej konkretną formację dają wspólnoty istniejące przy parafiach. Warto przełamać się i pójść na spotkanie. Jeśli będą chęci, to znajdzie się i czas. ...
AWAW