Ostatnie absolutorium
- Komisja rewizyjna w ocenie wykonania budżetu za poprzedni rok kierowała się celowością, rzetelnością, gospodarnością i terminowością jego wykonania - stwierdził Jerzy Myszkowski, przewodniczący komisji, apelując o udzielenie absolutorium. Radny, przemawiając w imieniu klubu PiS, nazwał prezydenta wielkim budowniczym Siedlec. Przypomniał o zrealizowanych w ciągu 12 lat prezydentury inwestycjach, wyliczając wybudowane lub wyremontowane za rządów W. Kudelskiego placówki oświaty, sportu i kultury. Przewodniczący wspomniał też o nowych rozwiązaniach komunikacyjnych oraz dobrych warunkach stworzonym inwestorom. - Przez te 12 lat powstały inwestycje za prawie 1,2 mld zł - podkreślił radny.
– Dzięki odpowiedniemu wykorzystaniu tych zasobów możliwe jest realizowanie priorytetu rozwojowego miasta, czyli wzmocnienie subregionalnej roli Siedlec jako ośrodka przyciągającego mieszkańców – dodał J. Myszkowski. Zdaniem radnego napawające optymizmem jest to, iż – mimo napiętego budżetu – zrealizowano wydatki majątkowe i inwestycyjne na kwotę 46,5 mln zł. – To dowód przemyślanej i spójnej polityki oraz wykorzystania szans na pozyskiwanie funduszy zewnętrznych – podkreślił J. Myszkowski.
Niezgodnie z planem?
Wypowiadająca się w imieniu opozycyjnego klubu Lepsze Siedlce Magdalena Daniel zwróciła uwagę, że RIO mimo ogólnie pozytywnej oceny wytknęła miastu poważne naruszenie przepisów o finansach publicznych. Chodziło o wykorzystanie środków z subwencji oświatowej na styczeń tego roku w celu domknięcia zeszłorocznego budżetu. – Potraktujcie mieszkańców, swoich wyborców, poważnie. Przerwijcie spiralę długów pokrywanych kolejnymi pożyczkami. Zagłosujcie przeciwko absolutorium, dajcie sygnał, że nie ma waszej zgody na bałagan w tak ważnych kwestiach jak budżet miasta – zaapelowała M. Daniel do radnych opozycji. Natomiast Andrzej Sitnik z Bezpartyjnych Siedlec wytknął realizowanie kolejnych budżetów niezgodnie z planem oraz zadłużenie miasta, które będą spłacały następne pokolenia.
Coraz większy majątek
Do argumentów opozycji odniosła się Stanisława Wardak z koalicyjnego Siedleckiego Towarzystwa Samorządowego. – Często było słychać na tej sali, by ograniczyć wydatki na sport, kulturę, co zmniejszyłoby deficyt budżetowy. Obniżyć uposażenia urzędnikom, prezesom, dyrektorom jednostek. Paradoks polega na tym, że czynią to osoby, które jeszcze niedawno były beneficjentami tych środków – stwierdziła, apelując, by nie sprowadzać dyskusji na tory zbliżającej się kampanii wyborczej. Radna przypomniała, że kiedy PO była jeszcze w koalicji, godziła się na zaciąganie zobowiązań, aby miasto mogło skorzystać ze środków unijnych i inwestować. – Był czas, kiedy deficyt miasta był znacznie większy, a jednak prezydent dostawał absolutorium jednogłośnie – podkreśliła S. Wardak. – Mieliśmy wybór: albo odkładamy pieniądze do kieszeni z myślą, że w przyszłości zrealizujemy inwestycje, ale nie dostaniemy dofinansowania, albo korzystamy ze środków zewnętrznych, co zaakceptowała ówczesna rada, tyle że zadłużymy miasto. Dzięki tamtym decyzjom dziś mamy nowoczesne obiekty, z których korzystamy – zaznaczyła radna.
Do zarzutów RIO odniósł się zastępca skarbnika Grzegorz Kołodziejak. Nie zaprzeczył, że było to naruszenie przepisów, jednocześnie wytłumaczył, że chodziło o rozliczenie inwestycji w Liceum Ogólnokształcącym im. Żółkiewskiego. – Do kasy miasta nie wpłynęła zewnętrzna dotacja, a chcieliśmy wypłacić część pieniędzy wykonawcy, aby nie doprowadzić do zatorów płatniczych – wyjaśniał. Zwrócił też uwagę, że podawana przez opozycję kwota 500 mln zł długu jest nieprawdziwa, bo wynosi on o 100 mln zł mniej. Podkreślił również, że dzięki zrealizowanym inwestycjom majątek miasta między 2010 a 2017 r. zwiększył się o 207 mln zł.
Miasto w dobrej kondycji
Prezydent, zabierając głos na koniec debaty, podkreślił, iż pieniądze z kredytów i pożyczek nie zostały przejedzone, ale zainwestowane. – Zrobiliśmy to, by dać szansę młodym i zatrzymać ich w naszym mieście. I to się udało. Siedlce nie tracą ludności, ale ją zyskują. To nasz kapitał, który będzie procentował – zaznaczył W. Kudelski. – Trzeba wiedzieć, kiedy odejść. Zostawiam miasto w dobrej kondycji – stwierdził prezydent przed głosowaniem nad ostatnim absolutorium, jednocześnie podziękował urzędnikom za przygotowanie i realizowanie inwestycji.
Za udzieleniem prezydentowi absolutorium zagłosowało 15 radnych, siedmiu było przeciw, jeden wstrzymał się od głosu.
HAH