Smak soli
W poniedziałkowym wydaniu „Gazeta Wyborcza” z oburzeniem odnotowała fakt zbierania podpisów ws. ustawy obywatelskiej wprowadzającej dobrowolność szczepień przez członków Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Wiedzy o Szczepieniach STOP NOP. Nie byłoby w tym może nic godnego uwagi, gdyby nie fakt, że akcja odbyła się przy lubińskich parafiach (diecezja legnicka), a o poparcie projektu poproszono osoby wychodzące z niedzielnej Mszy św. Jak napisali „śledczy” z cytowanego medium, grozy całej sytuacji dodaje fakt, iż „inicjatorzy twierdzą, że działali w porozumieniu z Kościołem”, zaś „ksiądz odprawiający jedną z Mszy miał użyć słów: «Módlmy się za organizacje, które podejmują działania w ochronie ludzkości»”.
Ponoć akceptacji biskupa nie było, a na zbiórkę podpisów zgodzili się proboszczowie. Dziennikarze „Gazety Wyborczej” przypomnieli też, że podobne wątpliwości pojawiły się przy okazji ostatniej pielgrzymki Rodziny Radia Maryja. Wtedy u podnóża Jasnej Góry stowarzyszenie STOP NOP również zbierało podpisy i powoływało się na zgodę władz sanktuarium.
Nie tylko elektorat
Kilka dni wcześniej na swoim profilu facebookowym Szymon Hołownia zamieścił pełen oburzenia tekst dotyczący wystąpienia premiera RP Mateusza Morawieckiego podczas Pielgrzymki Rodziny Radia Maryja na Jasną Górę. Post przedrukował na swoich stronach portal gazeta.pl, wywołując (na obu platformach) ożywioną dyskusję. O jej temperaturze świadczy fakt, iż na facebooku pojawiło się pod nim blisko półtora tysiąca komentarzy. „To wspaniałe, że premier rządu, chrześcijanin jak ty i ja, chodzi do kościoła” – napisał dziennikarz. – „To jednak ciężka patologia, gdy premier – jako premier – w tym kościele przemawia. Premier, prezydent, minister, poseł, sprzedawca wycieczek, akwizytor śmiejżelków. ...
Ks. Paweł Siedlanowski