Decyzja niesie konsekwencje
Jak trudne są decyzje i motywy, jakimi kieruje się młodzież, pokazała sytuacja sprzed dwóch tygodni, do której doszło w Siedlcach. Na filmie widać nastolatkę klęcząca na kolanach. Na jej szyi - głębokie, świeże rany. Dookoła stoją inne dziewczęta palące papierosy. Jedna z nich wyciąga dłoń z tlącym się papierosem w kierunku skóry klęczącej dziewczynki… Nikt nie reaguje, nikt jej nie pomaga. Na dodatek film zostaje wrzucony do sieci, a robi to osoba, która nie brała udziału w zajściu. To pokazuje, że młodzież, a raczej dzieci przekazują sobie różne treści. A rodzice nic nie wiedzą, nic nie widzą…
Sprawa, o której mówiły wszystkie media, zarówno lokalne, jak i ogólnopolskie, nie jest jedyna tego typu. I nie chodzi o tanią sensację, bo problem jest coraz poważniejszy i wciąż aktualny. Często nawet rodzice nie wiedzą o trudnych wyborach swoich dzieci, bo te potrafią się maskować. – O tym, że mój syn jest regularnie okradany z drobnych sum pieniędzy, dowiedziałam się przypadkiem – mówi pani Anna, mama dziesięcioletniego Kacpra. – Był zastraszany, trwało to kilka miesięcy. Wygadał się zupełnie przypadkiem, a wtedy mogłam interweniować. Pomogły władze szkoły i na szczęście nie wydarzyło się nic gorszego – przyznaje.
Inną kwestią jest to, z czym dzieci mają styczność w internecie. Także tutaj nie da się ustrzec młodzieży przed niechcianymi treściami. Co więcej – ona sama często ich poszukuje. Dlatego odpowiednie służby starają się monitorować sieć pod tym kątem. – Policjanci z pionów operacyjnych, przeglądając fora internetowe, stykają się z tego typu treściami i wówczas reagujemy od razu – tłumaczy A. ...
JAG