Rywalizowali na ulicach miasta
Na linii startu stanęło ok. 1800 uczestników - to frekwencyjny rekord imprezy! Najdłuższym biegiem podczas imprezy był półmaraton. Zawodnicy wystartowali już o 8.30 i mieli do pokonania trasę wiodącą ulicami miasta. Najszybciej 21 km i 97 m przebiegł Paweł Ochal (czas 01:07:38), drugi był Przemysław Dąbrowski (01:09:10), a trzeci Andrzej Leończuk (01:09:28). Wśród pań wygrała Olga Ochal (01:18:50), drugie miejsce zajęła Katarzyna Pobłocka (01:26:05), a trzecie - Mariola Sudzińska (01:26:30). Tradycyjnie największa liczba uczestników Biegu Jacka wystartowała na 5 km. To dystans dobry zarówno dla osób rozpoczynających przygodę z bieganiem, jak i dla tych, którzy są już zaprawieni w bojach, a przy okazji imprezy walczą o „podkręcenie” rekordu życiowego.
Biegacze pokonywali trasę wytyczoną ulicami Siedlec. Walka była zacięta, ostatecznie najszybszy okazała się Łukasz Kujawski (czas 14:55), drugi linię mety minął Damian Roszko (15:08), a trzeci – Przemysław Dąbrowski (15:51), który wywalczył miejsce na podium w półmaratonie i na dystansie 5 km. W kategorii kobiet najszybsza była Katarzyna Rutkowska z Podlasia Białystok. Zawodniczka, która niedawno reprezentowała nasz kraj podczas Mistrzostw Europy w Berlinie, pokonała 5 km w czasie 15:56. Na drugim stopniu podium stanęła pochodząca z Terespola Izabela Trzaskalska (15:57), a trzecia linię mety minęła Ewa Jagielska (16:06) z LKS Ostrowianka.
Bieg Siedleckiego Jacka zamknęła rywalizacja najmłodszych biegaczy. Dzieci, w zależności od kategorii wiekowej, pobiegły na dystansie 200, 400 lub 900 m. Limit miejsc w biegach dziecięcych z roku na rok jest powiększany, a mimo to chętnych nie brakuje. Rywalizacja w tej kategorii wiekowej ma swój urok – kilkuletnie szkraby z wielką ochotą przystępują do sportowych zmagań, a dumni rodzice i dziadkowie nie szczędzą gardeł, dopingując najmłodszych.
Maszerowali po puchary
PGE Bieg Siedleckiego Jacka to nie tylko rywalizacja biegaczy, ale również zawodników startujących w kategorii nordic walking. Kijkarze ścigali się na dystansie 5 km, podobnie jak biegacze pokonali trasę wiodącą ulicami miasta. Tym razem zabrakło kilku utytułowanych zawodników, ale zmagania i tak były bardzo interesujące. Najlepszy czas spośród wszystkich startujących uzyskał Grzegorz Rychlik – zawodnik pochodzący z miejscowości Halasy k. Międzyrzeca Podlaskiego pokonał 5 km w czasie 31:08. Drugi był siedlczanin Dariusz Borkowski, a trzeci – Sylwester Męczyński. Wśród pań triumfowała siedlczanka Jolanta Zapałowska (33:51), druga była Alicja Słowińska – reprezentująca team NoWi Siedlce , a trzecia jej klubowa koleżanka Agnieszka Romańczuk.
Finał GP w Siedlcach
Siedlecki bieg był jednocześnie finałem prestiżowego cyklu Grand Prix Traktu Brzeskiego. Biegacze w pięciu kolejnych biegach (Wiązowna, Mińsk Mazowiecki, Biała Podlaska, Platerów, Siedlce) mieli do zaliczenia trzy dystanse. Suma czasów z poszczególnych biegów pozwoliła na wyłonienie najlepszych. Wśród pań triumfowała Mariola Sudzińska. W kategorii mężczyzn już po raz czwarty najlepszym zawodnikiem cyklu został Przemysław Dąbrowski.
Nagrody, puchary i dyplomy
Cenne nagrody i liczne trofea zadziałały niczym magnes na biegaczy. Najlepsi zawodnicy z poszczególnych kategorii mogli liczyć na gratyfikacje finansowe, okazałe puchary i inne upominki. Najszybszych dekorowali wiceprezydent Siedlec Piotr Niewiadomski, wiceprzewodniczący rady miasta Robert Chojecki oraz przewodniczący komisji sportu Maciej Nowak. Przygotowano też konkurs, w którym każdy z uczestników biegu miał szansę wygrać nagrody ufundowane przez sponsorów.
Jubileuszowy, dziesiąty PGE Bieg Siedleckiego Jacka odbędzie się w 2019 r. Z roku na rok impreza rozrasta się i należy się spodziewać, że przy okazji dziesiątych urodzin uczestnicy będą mogli liczyć na wiele atrakcji. Głównym organizatorem biegu jest Agencja Rozwoju Miasta Siedlce, która słynie z rozmachu i kreatywności w organizacji różnego rodzaju przedsięwzięć dla mieszkańców miasta i regionu.
MOIM ZDANIEM
Katarzyna Rutkowska – zwyciężczyni biegu na dystansie 5 km, reprezentantka Polski
Pierwszy raz uczestniczyłam w biegu w Siedlcach. Muszę powiedzieć, że jestem miło zaskoczona. Zarówno trasa, jak i sama organizacja imprezy stoją na wysokim poziomie. Myślę, że jeszcze nie raz zagoszczę w tym mieście, bo Bieg Jacka ma świetną atmosferę. Mimo że każdy z nas walczy o jak najlepszy wynik, nie ma tu niezdrowej rywalizacji.
Magdalena Szewczuk