Historia
Źródło: ARCH. DIEC.
Źródło: ARCH. DIEC.

Bóg dał wam rozum

Z racji rozlicznych funkcji, obowiązków i podejmowanych zadań ks. infułat dr Karol Dębiński (1858-1943) uznawany jest za jednego z najwybitniejszych kapłanów naszej diecezji. Otwarty umysł i szerokie, wybiegające do przodu spojrzenie na Kościół pozwalają dostrzec w nim także nieprzeciętną osobowość.

Pamięć o ks. K. Dębińskim żyje. Jego nazwisko przywoływano wielokrotnie podczas uroczystości z okazji jubileuszu Muzeum Diecezjalnego, którego zbiorami zajmował się 100 lat temu. Wracało też w trakcie organizowanych przez I Katolickie Liceum Ogólnokształcące im. Świętej Rodziny w Siedlcach obchodów 95 rocznicy powołania Podlaskiego Liceum Biskupiego, którego był pierwszym dyrektorem. Encyklopedia Katolicka KUL określa go jako duszpasterza i pastoralistę. Skreślone ręką ks. Karola relacje z wizytacji w parafiach, jak też osobiste wspomnienia dowodzą potrzeby dokumentowania dla przyszłych pokoleń rzeczywistości czasów wielkich zmian, w jakich przyszło mu żyć. Człowiek sukcesu - to pierwsze skojarzenie, jakie nasuwa jego biografia.

Urodził się 3 listopada 1858 r. we wsi Mysłów należącej do parafii Niepokalanego Serca NMP w Wilczyskach – na terenie diecezji podlaskiej, kilka lat przed jej kasatą. Po skończeniu gimnazjum gubernialnego w Siedlcach, w 1877 r. wstąpił do Seminarium Duchownego w Lublinie. Święcenia kapłańskie otrzymał z rąk bp. Kazimierza Wnorowskiego 6 lipca 1884 r. Rok później ukończył wyższe studia teologiczne w Rzymsko-Katolickiej Akademii Duchownej w Petersburgu, rozpoczęte w 1881 r.

Po powrocie z Petersburga ks. K. Dębiński zajmował różne stanowiska w diecezji lubelskiej: był wikariuszem w parafii Nawrócenia św. Pawła i w parafii katedralnej, od 1886 r. – profesorem lubelskiego Seminarium Duchownego; pracował też w Sądzie Duchownym. W październiku 1895 r. rozpoczął pracę duszpasterską jako proboszcz w Sernikach, we Włostowicach (obecnie na terenie Puław) i dziekan puławski. Uczył też religii w szkołach.

 

Praca od podstaw

W 1904 r. bp Franciszek Jaczewski mianował ks. Dębińskiego kanonikiem Kapituły Katedralnej Lubelskiej. Po ukazie tolerancyjnym w 1905 r. ks. kan. Dębiński towarzyszył bp. Jaczewskiemu w charakterze sekretarza i kaznodziei podczas wizytacji kanonicznych, a w 1906 r. został delegowany do zabezpieczenia praw Kościoła w zagrożonych mariawityzmem parafiach Grębków, Żeliszew i Markuszów. W 1906 r. objął probostwo w Janowie Podlaskim, stając na czele dekanatu konstantynowskiego. Organizując tutaj Macierz Szkolną i zakładając czytelnię parafialną, pokazał się jako społecznik. Zajął się też porządkowaniem akt kościelnych dotyczących byłych unitów, którzy masowo przechodzili na obrządek łaciński. W r. 1907 ks. K. Dębiński został wydelegowany do Rzymsko-Katolickiego Kolegium Duchownego w Petersburgu, gdzie objął funkcję profesora i inspektora a także oddał się pracy naukowej. Po powrocie w 1911 r. objął stanowisko prokuratora Kapituły Katedralnej Lubelskiej, co było równoznaczne ze stanowiskiem proboszcza parafii katedralnej. Do jego zasług zalicza się m.in. odnowienie kaplicy trybunalskiej, uporządkowanie placu przed katedrą, założenie Muzeum Diecezjalnego.

W kwietniu 1918 r. ks. K. Dębiński został proboszczem w Łukowie i dziekanem łukowskim. Po wskrzeszeniu diecezji podlaskiej 24 września 1918 r. nowo mianowany ordynariusz Henryk Przeździecki powołał ks. Dębińskiego na urzędy: konsulatora diecezjalnego, wizytatora klasztorów, oficjała Sądu Duchownego, a od stycznia 1919 r. na stanowisko wikariusza generalnego. „Ks. dr K. Dębiński staje się prawą ręką bp. Przeździeckiego w pracy administracyjno-pasterskiej i wcielenia w życie idei szybkiej odbudowy diecezji podlaskiej skasowanej w 1867 r.” – czytamy w zarysie biografii udostępnionym przez siedleckie Archiwum Diecezjalne. To ks. Dębińskiemu powierzono troskę o zbiory Muzeum Diecezjalnego powołanego w 1918 r. A w 1923 r. – tworzenie Podlaskiego Liceum Biskupiego, czyli Niższego Seminarium Duchownego, które miało kształcić m.in. przyszłych kandydatów do Wyższego Seminarium Duchownego. Na jego czele stał 13 lat. Zmarł w Siedlcach 9 maja 1943 r.

 

Podlasiak z kwi i kości

Oceniając całokształt zasług ks. K. Dębińskiego, dyrektor Archiwum Diecezjalnego w Siedlcach ks. prałat Bernard Błoński zaczyna od stwierdzenia, że był człowiekiem Kościoła, który „czuł” Podlasie, w związku z czym nie tracił wiary w to, że diecezja podlaska zostanie wskrzeszona i z jednakowym zapałem pełnił posługę, m.in. wspierając biskupa lubelskiego odbywającego po ukazie tolerancyjnym wizytacje parafii wcześniej należących do diecezji podlaskiej, jak i włączając się w tworzenie struktur odradzającej się diecezji po roku 1918. Był darzony wielkim zaufaniem zarówno przez bp. Jaczewskiego, jak i bp. Przeździckiego.

– Ks. K. Dębiński specjalizował się w teologii pastoralnej. Napisał „Praktyczny podręcznik teologii pasterskiej”, jak też „Dozory Kościelne”. Wykazał się przy tym swego rodzaju nowatorstwem. Przede wszystkim proponował zwiększenie udziału świeckich w zarządzaniu parafią i duszpasterstwie. Nie szczędził słów krytyki wobec księży, którzy stanowczo odcinali się od opinii wiernych, jak i pod adresem tych, którzy w 1905 r. piętrzyli trudności przed unitami chcącymi wrócić do Kościoła – mówi ks. B. Błoński. – Proponując większą aktywność duszpasterzy i zaangażowanie wiernych, nie spotykał się ze zrozumieniem, trochę „wychodził przed szereg”. Z pewnością jednak było to myślenie dalekosiężne i słuszne – dodaje. Ks. Błoński przyznaje, że źródłem tych przekonań stały się osobiste doświadczenia. Ks. K. Dębiński był m.in. delegatem biskupa do łagodzenia sporów łacinników z mariawitami na początku XX w. Wraz z bp. Jaczewskim odbył po 1905 r. wiele podróży do parafii unickich, które szczegółowo opisał w dwóch broszurach.

– Skreślone przez naocznego świadka, który dogłębnie i barwnie opisuje spotkania wiernych ze swoim biskupem, są dzisiaj źródłem historycznym – akcentuje dyrektor Archiwum Diecezjalnego, podkreślając nieoceniony wkład ks. Dębińskiego w historiografię. Równie ważne miejsce przypisuje autobiografii zatytułowanej „Z przeżytych chwil”, spisanej przez ks. Dębińskiego już po przejściu na emeryturę. Wspomnienia dostarczają bogatej wiedzy o czasach, nastrojach społecznych i politycznych przełomu XIX i XX w., jak też posłudze duszpasterskiej na Podlasiu. Kończą się radosnym, wymownym opisem datowanym na koniec lipca 1915 r., kiedy ks. Dębiński ujrzał oddziały legionistów Józefa Piłsudskiego wkraczające do Lublina.

Ks. Dębiński był też stałym współpracownikiem „Encyklopedii Kościelnej” bp. Michała Nowodworskiego oraz „Podręcznej Encyklopedii Kościelnej” ks. Zygmunta Chełmickiego. Napisał cały szereg artykułów teologicznych i wspomnień; drukował je m.in. w „Przeglądzie Katolickim”, „Ateneum Kapłańskim”, „Wiadomościach Diecezjalnych Podlaskich”.

 

Sięgać wysoko

Pytanie o to, dlaczego po 1918 r. bp Henryk Przeździecki powierzył ks. K. Dębińskiemu tak wiele zadań, wśród których była m.in. opieka nad zbiorami muzealnymi i kierowanie szkołą, wydaje się brzmieć retorycznie.

– Zlecając ks. Dębińskiemu tworzenie podwalin muzeum, biskup wiedział, że tak jak wywiązuje się on z pełnienia rozlicznych funkcji, tak samo doskonale poradzi sobie z organizowaniem muzeum. Zapewne bliski był mu też klimat zabytków, sztuki i kultury, bo jeszcze w 1912 r. wydał „Przewodnik dla zwiedzających kościół katedralny lubelski” – mówi ks. dr Robert Mirończuk, dyrektor Muzeum Diecezjalnego w Siedlcach. – Księdzu infułatowi zawdzięczamy pierwsze muzealia, które przetrwały do dzisiaj. A są to m.in. aparaty radziwiłłowskie, czyli komplety szat liturgicznych, jak i obrazy z pounickich cerkwi. To on sporządził też pierwsze inwentarze muzealne zawierające opisy monet – dodaje.

– Ks. Dębiński był jednym z niewielu kapłanów diecezji podlaskiej mających ogromne doświadczenie zarówno dydaktyczne, jak i organizatorskie. Jako absolwent Gimnazjum Podlaskiego znał doskonale mieszkańców Siedlec i regionu, co było niezwykle przydatne podczas tworzenia nowej placówki. Miał też doświadczenie w pracy z młodzieżą, gdyż w swym życiu zawodowym był prefektem w szkole, profesorem i inspektorem w Akademii Duchownej w Petersburgu, profesorem w Wyższym Seminarium Duchownym – stwierdza dyrektor Archiwum Uniwersytetu Przyrodniczo-Humanistycznego w Siedlcach dr. Rafał Dmowski, współautor publikacji pt. „Pod opieką Świętej Rodziny. Od Podlaskiego Liceum Biskupiego do I Katolickiego Liceum Ogólnokształcącego 1923-2018”. Tłumaczy, że z obowiązków dyrektora szkoły Dębiński wywiązał się bardzo dobrze, stawiając na wysoki poziom nauczania, wyposażenie pracowni w pomoce naukowe i nieprzypadkowy dobór kadry pedagogicznej. Osobiście troszczył się o bibliotekę szkolną, zachęcając do czytania wartościowych książek. Motywował do nauki, każąc sięgać wysoko. Jeden z uczniów – Baltazar Krasuski – wspominał po latach słowa powtarzane przez ks. K. Dębińskiego: „Pamiętajcie chłopcy, że Bóg dał wam rozum i żebyście tego rozumu używali!”.

Monika Lipińska