Rozmowy
Źródło:
Źródło:

Kwestia cudu jest kluczowa

ROZMOWA z ks. dr. Mariuszem Świdrem, postulatorem procesu beatyfikacyjnego bp. Ignacego Świrskiego.

Kwestia cudu za wstawiennictwem sługi Bożego jest kluczowa. Nie wystarczy jedynie udowodnić, że kandydat na ołtarze żył cnotami chrześcijańskimi w stopniu heroicznym, naśladując Chrystusa w codzienności. Oczywiście jest to bardzo ważne, ponieważ potwierdza, że był niezwykłym Bożym człowiekiem, ale nie stwierdza, czy już jest błogosławionym. Cud za jego wstawiennictwem to przypieczętowanie słuszności naszego wspólnego wysiłku i intuicji, że rzeczywiście bp Ignacy cieszy się radością przebywania z Panem Bogiem twarzą w twarz. Jeżeli taka jest wola Boża, to pokornie modlimy się o jej wypełnienie. Ponadto takie cudowne wydarzenie wskazuje na konkretne wysłuchanie i spełnienie naszych próśb. Myślę, że każde niewytłumaczalne doświadczenie działania Pana Boga za wstawiennictwem sługi Bożego zasługuje na szczególną uwagę. Jest ono niezwykle ważne zwłaszcza dla osoby, która doznała tej łaski. Przyznaję, że od osób, które modlą się za wstawiennictwem bp. Ignacego, docierają do mnie informacje o pewnych niewytłumaczalnych z punktu widzenia medycyny zjawiskach. Najczęściej dotyczą uzdrowień fizycznych, psychicznych i daru potomstwa. Niektóre z tych świadectw opublikowane są na facebooku w zakładce „sługa Boży biskup Ignacy Świrski”.

Mija rok od inauguracji procesu beatyfikacyjnego bp. I. Świrskiego. Jak posumowałby Ksiądz ten czas?

 

Istotnie 24 marca 2018 r. w katedrze siedleckiej, gdzie spoczywają doczesne szczątki bp. I. Świrskiego, został uroczyście zainaugurowany jego proces beatyfikacyjny. Od tego momentu bp Ignacy nosi tytuł sługi Bożego.

Taki proces jest dochodzeniem do prawdy o osobie i przebiega dwuetapowo: wpierw w części diecezjalnej, a następnie, gdy dokumenty trafią do Stolicy Apostolskiej, w tzw. części rzymskiej. Obecnie jesteśmy na pierwszym etapie, podczas którego zbierane są wszelkie informacje o osobie sługi Bożego, aby mieć możliwie najpełniejszy obraz życia i działalności kandydata na ołtarze. W gromadzenie tych materiałów zaangażowane są trzy instytucje powołane przez biskupa siedleckiego Kazimierza Gurdę: trybunał beatyfikacyjny, komisja historyczna oraz postulator procesu. Trzyosobowy trybunał beatyfikacyjny przesłuchiwał wskazanych przez postulatora świadków życia sługi Bożego. Ci, którzy pamiętają bp. Ignacego, są dzisiaj w podeszłym wieku, dlatego też niejednokrotnie członkowie trybunału musieli wyjeżdżać na drugi koniec Polski, zbierając i spisując ustne informacje. Według obowiązującego prawa winno być ich ok. ...

MD

Pozostało jeszcze 85% treści do przeczytania.

Posiadasz 0 żetonów
Potrzebujesz 1 żeton, aby odblokować ten artykuł