Region
Źródło: Mazowiecki Szpital Wojewódzki
Źródło: Mazowiecki Szpital Wojewódzki

Niektóre rozwiązania będziemy posiadali jako pierwsi w Polsce

Rozmowa z lek. med. Wojciechem Rolskim, kierownikiem zakładu radioterapii Siedleckiego Centrum Onkologii.

Siedlce przestały być tzw. białą plamą pod względem dostępu do kompleksowego leczenia onkologicznego. Do tej pory wielu chorych szukało pomocy w Warszawie, Lublinie, Wieliszewie, twierdząc, że w Siedlcach brakuje doświadczonych specjalistów i aparatury. Jak - jako lekarz pracujący w Warszawie czy Wieliszewie - ocenia Pan potrzebę powstania Siedleckiego Centrum Onkologii w tej części Mazowsza?

Główną przyczyną powstania Siedleckiego Centrum Onkologii było zwiększenie dostępności kompleksowego leczenia onkologicznego chorym ze wschodniej części województwa mazowieckiego oraz sąsiadujących powiatów województw lubelskiego i podlaskiego. Nowoczesna onkologia to nie tylko łóżka szpitalne, ale również odpowiedni sprzęt – zarówno do badań diagnostycznych, jak i leczenia chorych na nowotwory. Stąd idea stworzenia ośrodka, który skupiałby te wszystkie elementy w jednym miejscu. Lokalizacja centrum w Siedlcach w znaczący sposób skróci czas dojazdu i ułatwi chorym leczenie onkologiczne.

 

Jeden z profesorów onkologów powiedział, że chory na nowotwór to pacjent-wędrownik. Jest zagubiony, wędrując od jednej instytucji do drugiej, często z plikiem skierowań w ręce, niepewny i z wątpliwościami. Nie wie, który ośrodek jest najlepszy. Wybiera na podstawie zasłyszanych opinii. Czy to dobry doradca? Czym kierować się przy wyborze ośrodka?

 

Już wiele osób nie pamięta czasów rejonizacji leczenia. Wtedy chory zmuszony był do zgłoszenia się do konkretnej, wyznaczonej w zależności od miejsca zamieszkania, placówki opieki zdrowotnej. Na szczęście to już historia i obecnie wybór należy do pacjenta. Ośrodki onkologiczne, które zapewniają dostęp do wszystkich nowoczesnych metod leczenia nowotworów, są w pewien sposób receptą na te wędrówki. Niestety, nie ma prostej odpowiedzi, który ośrodek wybrać. Należy jednak wziąć pod uwagę również konieczność dojazdów. Leczenie onkologiczne trwa długo, czasem wiele miesięcy. Wielokrotne, nawet w odstępach kilku czy kilkunastu dni, dojazdy mogą okazać się nie tylko uciążliwe, ale i kosztowne.

 

W Siedleckim Centrum Onkologii wciąż trwa instalacja nowoczesnej aparatury. Mówi się, że w Siedlcach będzie ona naprawdę najnowszej generacji.

 

Podczas budowy Siedleckiego Centrum Onkologii przyjęto założenie, że będzie to ośrodek umożliwiający leczenie na najwyższym poziomie, zgodnie z aktualnym stanem wiedzy. Realizacja tego celu wymagała zakupu sprzętu najnowszej generacji – zarówno do badań diagnostycznych, jak i do leczenia napromienianiem. Niektóre rozwiązania będziemy posiadali jako pierwsi w Polsce, a trzeba podkreślić, że nawet w Europie są one rzadkością. Oczywiście nowoczesna onkologia to nie tylko stan na dziś, ale również ciągły rozwój. Umowa o współpracy z Centrum Onkologii w Warszawie, które jest największym ośrodkiem onkologicznym w Polsce, gwarantuje, że leczenie w Siedlcach będzie na najwyższym poziomie.

 

Będzie PET, czyli pozytronowa tomografia emisyjna, i co najważniejsze – radioterapia. Kiedy z promieniowania zaczną korzystać siedleccy pacjenci?

 

Leczenie onkologiczne wymaga odpowiedniego zaplecza diagnostycznego, stąd powstaje zakład medycyny nuklearnej. Zapewni on chorym łatwiejszy dostęp nie tylko do badania PET, ale również do badań scyntygraficznych, które dotychczas nie były dostępne w Siedlcach. Niestety, montaż tak nowoczesnej aparatury jest czasochłonny. Przygotowanie urządzeń do pracy wymaga wielu tygodni testów oraz pomiarów. Dopiero wtedy, gdy będziemy mieli pewność, że leczenie chorych jest bezpieczne i zgodne z najnowszymi standardami, rozpoczniemy działalność leczniczą. Szacuję, że nastąpi to w ciągu kilku miesięcy.

 

A co z lekarzami? Radioterapeutów brakuje w całej Polsce. Jak będzie w Siedlcach?

 

Obecnie jesteśmy w trakcie kompletowania zespołu osób, które będą tworzyły kadrę zakładu radioterapii – lekarzy, fizyków medycznych i techników radioterapii.

 

Radioterapia jest obok chemioterapii i chirurgii onkologicznej jedną z najskuteczniejszych metod walki z rakiem. Choć jest od dawna znana, wciąż wzbudza u pacjentów obawy. Czy słusznie?

 

Nowoczesna radioterapia jest metodą nie tylko skuteczną, ale również bezpieczną. Obawy najczęściej wynikają z nieznajomości oraz przekazywanych informacji historycznych dotyczących leczenia przed 20 laty, których nie można odnosić do rozwiązań stosowanych współcześnie. Nowoczesna radioterapia to nie tylko wyższa skuteczność w tradycyjnych zastosowaniach, ale w pewnym zakresie możliwość skutecznej konkurencji z leczeniem operacyjnym w sytuacjach, które dotychczas były domeną chirurgów.

 

Jednak nie wszystkie odmiany nowotworów można zwalczać radioterapią…

 

To prawda. Nowotwór nowotworowi nierówny, stąd konieczność tworzenia ośrodków zapewniających dostęp do kompleksowego leczenia. Ścisła współpraca naukowa i organizacyjna z Centrum Onkologii w Warszawie umożliwi dopasowanie odpowiedniego leczenia w przypadku rzadkich nowotworów lub szczególnie skomplikowanych problemów klinicznych.

 

I na koniec pytanie: gdyby od Pana zależało, a nasz kraj było stać, to jakie inne badanie przesiewowe wprowadziłby Pan do realizacji w ramach Narodowego Programu Zwalczania Chorób Nowotworowych?

 

Skuteczność badań przesiewowych zależy od liczby osób w nich uczestniczących. Nawet najlepszy program nie uda się, gdy badaniom podda się zbyt mało pacjentów. Myślę, że w pierwszej kolejności należałoby w pełni wykorzystać potencjał aktualnie dostępnych badań przesiewowych, czyli zachęcać Polaków do szerszego w nich udziału.

 

Dziękuję za rozmowę.

 

MD